Quote:
Originally Posted by maria_i_wilk
garuda nie gryzla po rekach. nie szczypnela nawet. w ogole dala sie glasnac, ale jakby nie zauwazyla mnie za szczegolnie. byla skoncentrowana na czym innym.
|
Dlaczego miala gryźć po rękach? Nie jest juz małym szczeniaczkiem a Ty byłas jej obca

Teraz jest w wieku gdy wie, że Marzena jest TU a ona na tyle wydoroślała, że sama może eksplorowac otoczenie

Dystnas (gdy jest luzem) prawdopodobnie i tak jest na etapie jeszcze bardzo młodej suki, będzie sie zwiększał wraz z upływem czasu. Później regulowany będzie tym co teraz Marzena wprowadzi.Bo teraz jest czas na narzucanie sie młodemu wilczakowi, przypominanie mu co chwila, że tutaj jesteśmy i o tym nie należy zapominać
Quote:
marzena pozwolila mi sie przejsc ze swoim psem, a ja sie patrzylam, co mloda robi. i pozwalam jej to robic. tak sie najlepiej pies uspokaja, a dla mnie, czlowieka, jest okazja zobaczyc, na co zwraca uwage, gdzie sie zatrzymuje i po co, oraz kiedy odskakuje i kiedy przyspiesza.
|
Kontrolowałaś pozycję i ustawienie obserwatora czy poszłaś na żywioł i zajęłaś po prostu pozycję człowieka trzymającego smycz?
Quote:
przemierzalysmy tak wieksza czesc trawiastych poboczy, do ogrodzenia. tam sie ruda zatrzymywala, z przednimi lapami wspietymi na cos i wpatrywala sie w to cos poza plotem. na cmokanie reagowala, choc nie jest tego nauczona. w ogole nie bylo problemu, zeby sie do niej przebic z proba zwracania uwagi na czlowieka. jest bardzo nastawiona na uwage,
|
Zachowanie jak najbardziej charakterystyczne

A uszy? Co robiły uszy?
Quote:
nawiazanie kontaktu z oboma tymi rasami, z ktorych kazda moze zyc w swoim swiecie, a czlowiek nie musi jej byc potrzebny, daje nieslychana frajde.
|

Dokładnie tak! Świat zawsze będzie super interesujący, pies, który nie niesie w sobie jakiegos chorobliwego, nienaturalnego lęku będzie sie wyciągał całym sobą na zewnątrz. Ale będąc jednoczesnie częścią stada zawsze pozostanie w kontakcie z tym stadem. Od człowieka jednak zależy, od jego pracy w tym młodym okresie, na ile silnie wilczak chce na tym niewiedzialnym sznurku pozostać