View Single Post
Old 17-07-2012, 21:58   #97
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Cudaśnie off-ujemy, za co obecni na wystawie najchętniej by nas rozstrzelali......
Się potnie, jakby co

Quote:
Gaga, wiesz jak jest.... chodzimy na wystawy, bo hodowla, bo prestiż, bo ambicje, bo nas to kręci, bo...., bo...., bo.....
O to mi chodziło, aby tam, po drodze znalazło się: 'bo pies' - fajnie, jakby gdzieś na początku

A temat ogonów, w tę, czy we w tę powstał kiedyś nie po to, aby komuś dowalić i mieć ku temu powód, ale po to aby hodowcom (którzy chyba z definicji powinni być miłośnikami psów) uświadomić, że są odpowiedzialni za m.in psychiczne zdrowie zwierząt, które wypuścili na świat. Żeby się zastanowili, że zapis w umowie o zapewnieniu psu prawidłowego rozwoju psychicznego (m.in) i zapewnienia jak najlepszych warunków bytowych, dotyczy także ich. Ale to tak na marginesie, że ogony to nie broń sama w sobie do strzelania do tarczy konkurencji

Quote:
Wiele psów w ogóle nie powinno na wystawach bywać -widać gołym okiem, że im to "nie pasi" (...). Wiele psów bywa, bo musi bez względu na to, czy im to "pasi" czy nie.
Ano
Kiedyś zwróciłam uwagę 'hodowczyni', że zajmuje się rozmówkami towarzyskimi, podczas gdy jej pies zwijał się ze strachu w chiński precelek. Naiwna myślałam, że zrobi cokolwiek: coś powie do suczyska, pogłaszcze, zabierze z miejsca, gdzie przerażone zwierzątko tylko strzelało wokół oczami......usłyszałam tylko 'nic jej nie będzie'...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote