Quote:
Originally Posted by jefta
ja tez psy kasajace widzialam. Ogon pod siebie i w nogi zawisniecie na smyczy i slepy atak kasniecie dwoma zebami i znowu proba ucieczki...
Jesli to ma byc prawidlowe to ok. Dla mnie nigdy pies ktory sie boi nie bedzie prawidlowy niezaleznie czy bedzie sie czolgal i sikal pod siebie czy siekal zebami na wszystkie strony 
|
Dlaczego od razu zakładasz, że wilczak odskakuje ze strachu?

Może z realistycznej oceny sytuacji?
Pamiętam opowiadanie Mirka Bednarskiego o pierwszym polskim wilczaku Ringu. Pies, gdy doszło do spotkania z żubrem pozornie uciekał... Post factum okazało się jednak, że skupiając na sobie uwagę żubra odciągał go od chłopców którym towarzyszył. Wrócił po nich, kiedy byli już bezpieczni.
Zastosował najbardziej racjonalną strategię obronną z możliwych!