Quote:
Originally Posted by Wilu
W dniu dzisiejszym zakończył się status quo między Lunkiem a Miśką. Jeszcze z pewną nutką niepewności, ale sporadyczne przyszczypywania nóżki jak mała na chuśtawce siedzi oraz obserwacje uważne z drugiej strony, świadczą że przekonują się do siebie, teraz zacznie się zabawa by odpowiednio każde z nich umieścić na odpowiedniej pozycji w hierarchi naszego stada, póki co idzie całkiem nieźle - zwłaszcza że mała nie da sobą pomiatać - cho tylko 4 miesiace już przepięknie (dźwiękami papugi obdzieranej z piór) dajewyraz swemu niezadowoleniu ograniczonej uwagi jaką się jej poświęca - ahh ta kobieca zazdrość od najmłodszych chwil

|
Hej! Wg mnie hierarchiczność tj. ustalenie jej i trzymanie się cały czas tych "szczebelków", to przepis na fajne stadko i świetnego przyjaciela rodziny. Zawsze jednak pamiętajcie, najpierw Wy ludzie, a na końcu Wasz csv - choćby radosne witanie było wspaniała, a csvkowe oczy zmiękczało serducho...