Quote:
Originally Posted by konek
Rozumiem trochę Wasze rozterki ale jako podwójna babcia mówię, że najważniejsze aby zdrowe było, dobrze się chowało (od chowu nie od chowania) i kochało wilczaki 
Pozdrawiamy i życzymy szczęśliwych rozwiązań dla wszystkich forumowych przyszłych mam.
|
Dokładnie!!!
My chodząc co miesiąc na USG nie zwracaliśmy uwagi na płeć. Od razu powiedzieliśmy naszej lekarce, że ma nawet nie patrzeć na to co między nogami, tylko zwracać uwagę na pozostałe rzeczy, czy serduszko bije, czy jest cały kręgosłup, żebra, czy pęcherz moczowy działa, czy prawidłowe rozmiary jak na ten okres rozwoju itd...
Te rzeczy były dla nas priorytetem i zawsze to chcieliśmy wiedzieć. kwestia płci była nam całkiem obojętna, bo nie mieliśmy sztywnych preferencji kto ma się urodzić. Chcielismy tylko, żeby dziecko było zdrowe i bez alergii na sierść

Zresztą w momencie narodzin i tak wszystkie preferencje znikają i zapomina się o tym co by się chciało. Jest tu i teraz i to co nam zgotuje los okazuje się czymś najlepsyzm na świecie.
Wracając jeszcze do płci-u nas zmieniało się to i w końcu powiedzieliśmy że nie chcemy wiedzieć i że chcemy mieć niespodziankę w trakcie trwania ciąży. Na ostatniej wizycie dopiero usłyszeliśmy, że na 100% dziewczyna

Choć i tak z Olą dawaliśmy sobie margines, bez nastawiania
No i jak mówi "konek" ŻEBY KOCHAŁO WILCZAKI!!! A tego na USG nie widać



Gratulacje dla podwójnej, doświadczonej Babci, której trzeba słuchać!!!