View Single Post
Old 29-04-2009, 11:40   #1
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor View Post
Kurczę, podziwiam ludzi którzy coś takiego robią. Ja jak tracę mała z oka to już się strasznie martwię... Chyba bym umarła ze strachu, że potem jej nie znajdę, albo, że ją inny pies zaatakuje...
To tak nie do końca. Tutaj nie ma kogo podziwiać. Ja wybrałem taki sposób wychowania i wcale nie twierdze, ze jest on dobry. To, ze też umierałem ze strachu nie ma nic wspólnego. Ja zrobiłem sobie pewne załozenia i sukcesywnie je realizowałem. Ja mam taką możliwosć i obserwuje zachowania psa praktycznie nonstop i wiem jak szybko potrafi wykorzystywać wszelką niekonsekwencje. Wiem też, że jakie zachowania zostaną mu utrwalone takie będzie miał przynajmniej w 80 % Reszta to może być instynkt, geny. Wilczaki patrząc doskonale sie uczą i potrafią wykorzystać wszystko aby wzbudzić w nas wspólczucie. Wiem to bo widzę jak Czambor postępuje z moją byłą żoną gdzie na większosć mu wolno i ona szybko mu wybacza. On to wykorzystuje doskonale.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote