|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
14-06-2012, 18:15 | #41 | |
VIP Member
|
Quote:
Dlatego ja akurat wystawy traktuję jako dobry test charakteru (i cały czas mówimy o standardowych sytuacjach, gdy bierzemy 8-tygodniowego malucha do domu z 'domowej' hodowli) na nich po prostu nic złego się nie dzieje i nie ma bata, pies MUSI jakoś zachować się w związku z kolejnym, jednakowym doświadczeniem (żeby nie powiedzieć: wyciągnąć wnioski) Jeśli taki wilczak zaczynał biegać po ringu w klasie baby, a w championach(sic!) nadal wbija ogon w brzuch, to w życiu nie uwierzę, że w dowolnej obcej dla niego sytuacji, na obcym terenie - nie położy się ze strachu. I to jest niestety ogromna wtopa 'hodowcy' i takie właśnie psy są całkowicie poza wzorcem (oraz powinny być poza hodowlą). |
|
14-06-2012, 18:34 | #42 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Z wielką chęcią,jednak ostatnio z powodu tego iż więcej jestem w podróży niż na miejscu nie mogę bywać z Wami na spacerach. Z pewnością spotkamy się w niedzielę na wystawie
|
14-06-2012, 18:45 | #43 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Widzisz Gaga, ja popelniam podstawowy blad - patrze na wilczaki przez pryzmat mojego... A Biesiak NIGDY nie bal sie w takich sytuacjach. Wchodzil na ring jakby nigdy nic, pobiegal - ach, jak on to lubi - dal sobie pomacac jajka - a co mu tam, przeciez moze byc o ich los spokojny, po co czlowiekowi jego jajka (w razie czego zawsze mozna mu odgryzc reke - chociaz nigdy do tego nie musial sie posunac)- moze to kwestia jego autyzmu a moze i dobrego charakteru, nie wiem. W zwiazku z tym, ze oceniam mojego psa jako niezwyklego pod kazdym wzgledem (), wszelkie nieznaczne odchylenia od tego standardu zachowan mnie nie szokuja, a raczej staram sie je kwalifikowac jako norme wlasnie
|
14-06-2012, 19:26 | #44 |
VIP Member
|
Ja bym tego nie wkładała do kategorii błędu Choć przyznam, że nie jesteśmy wolni w swych spojrzeniach od obrazu własnych psów, ale to nie grzech.
I tak właśnie myślę, że Bies zachowuje się normalnie. No bo właśnie - dlaczego miałby inaczej? Przyjmuje świat z dobrodziejstwem inwentarza, jak wzorcowy chłopak dowolnego gatunku. I tak - to jest właśnie norma. Jakby był poniżej normy-tez byłby Twoim najukochańszym (i Cheya też ) wilczakiem, ale nie rozmawiamy o relacjach przewodnik-pies, tylko o odpowiedzialności hodowców. Każdy pies zasługuje na jak najlepsze życie, ale to 'jak najlepsze' nie oznacza tylko pełnej miski, miękkiego posłania i porcji pieszczot od właściciela, a także (a może przede wszystkim) - wyposażenie go przez hodowcę w taki zbiór cech, który mu na to szczęśliwe życie pozwoli. |
14-06-2012, 19:29 | #45 |
Junior Member
Join Date: May 2012
Posts: 28
|
P.s. a przy okazji pana w sklepie - często jest tak, że ludzie przyzwyczajeni są do dwóch, standardowych reakcji obcego psa: radosnych, psich pląsów na byle cmoknięcie lub zdecydowany warkot. Zachowawcze, ostrożne i z dystansem zachowanie Wilczaków (bardzo częste) wybija ludzi z rytmu. Nie bardzo wiedzą z czym mają do czynienia i co powinni zrobić.[/quote]
Słuszność ludzie są przyzwyczajeni do dwóch reakcji warczenie bądź skakanie i lizanie napotkanej osoby..Wilczak ni wchodzi w ramę tych dwóch zachowań..jego ostrożność..wycofanie..staje się dla owych ludzi nowe..nieznane i z góry zatwierdzone jako niewłaściwe. ech.
__________________
Ksenia i Duna |
14-06-2012, 19:33 | #46 | |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Quote:
|
|
14-06-2012, 19:33 | #47 | |
Junior Member
Join Date: May 2012
Posts: 28
|
Quote:
Nie nalezy Cie krytykowac lecz pochwalic...wobec Naszych psów należy stosowac metode czarne to czarne białe to białe..siła konswkwencji.
__________________
Ksenia i Duna |
|
14-06-2012, 19:42 | #48 | |
Junior Member
Join Date: May 2012
Posts: 28
|
Quote:
__________________
Ksenia i Duna |
|
14-06-2012, 21:51 | #49 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
tak czytam i czytam......i się zastanawiam...gdzie Wy psy kupujecie? bo chyba nie na targu, tylko od hodowców ....
|
14-06-2012, 22:09 | #50 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Od hodowcow, ale znalezienie takiego hodowcy co chociaz zwraca na to uwage wymaga olbrzymiej wiedzy o rasie, ewentualnie mozna szukac skojarzen robionych na eksterier ale ubocznie dobrze dobranych charakterem. No chyba, ze ktos wierzy w bajki w reklamach miotow. Takiego dla ktorego charakter przeklada nad wyglad nie znam.
|
14-06-2012, 22:15 | #51 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Dlatego tak bardzo zwracam uwagę na to co się "pisze" na forum ,bo to czytają "nowi" Starzy Wyjadacze mają już swoje zdanie.
|
14-06-2012, 22:30 | #52 |
Junior Member
|
Galicja: to jak to .... nie spacerujecie ze swoimi pieskami ????
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ Last edited by pawmagdul; 14-06-2012 at 22:40. |
14-06-2012, 22:41 | #53 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Hahahahah...spaceruje ale nie w tych rejonach co Wy
|
14-06-2012, 22:51 | #54 |
Junior Member
|
Galicja: my mamy psowóz i jesteśmy mobillni
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
14-06-2012, 22:56 | #56 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Quote:
...jest sporo psów, które mają tą "wilczą" cechę - są ostrożne, nieufne wobec obcych i wszystko jest w porządku dopóki obcy nie wyjdzie z inicjatywą, żeby się koniecznie przywitać. Sama mam niewilczakowy przykład takiego zachowania w moim stadku |
|
14-06-2012, 22:58 | #57 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Zapraszam w takim razie w sobotę do nas, będzie dużo burych.
Makota, Ciebie oczywiście też ) drogę już znasz Last edited by Galicja; 14-06-2012 at 23:00. |
14-06-2012, 23:05 | #58 |
Junior Member
|
mi nie chodzi o imprezę i burych przywiązanych do płota, tylko o SPACER
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
14-06-2012, 23:17 | #59 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Nie wiem o czym mówisz, serio..........skoro wybieganie psów po kilkudziesięciu arach nazywasz uwiązaniem...nie znasz mnie, nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz.......nie wiem skąd u Ciebie takie nastawienie. Ja już nie będę w takim razie dyskutować z Tobą. bo widzę że nie wiesz o czym mówisz
|
14-06-2012, 23:25 | #60 | ||||
aen'drean va, eveigh Ain!
|
Tak czytam Pana, Panie Pawle i troche jestem przerażona...
Od razu chce zaznaczyć, że nie będę podejmowała tematu lękliwości bo mam na ten temat zbyt małą wiedzę, ale... Pierwsza sprawa to to, że stara się Pan czytelnikom tego wątku uświadomić, że Kurt jest mega super zsocjalizowany (nie neguję tego że jest, nie znam psiaka) choć tak na prawdę nikt dotąd tu nie napisał, że jest inaczej. Quote:
Quote:
Chyba ostatnia sprawa to ten sarkazm Quote:
Quote:
I wcale nie piszę tego, bo chcę bronić Magdę i dlatego że mam psa z Galicji, po prostu strasznie nie fajnie się to czyta.
__________________
'Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś' Antoine de Saint-Exupery |
||||
|
|