Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 10-12-2007, 09:41   #181
Louve
Wilcza Saga
 
Louve's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
Default

A Cora nic jeszcze nie zniszczyła, no może tylko odgryzła rączkę od fotela rozkładanego i teraz trzeba się namęczyć żeby go rozłożyć. Ale to się dopiero pewnie zacznie...
__________________
Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!


Louve jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2007, 11:09   #182
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Kasia&Cora View Post
A Cora nic jeszcze nie zniszczyła, no może tylko odgryzła rączkę od fotela rozkładanego i teraz trzeba się namęczyć żeby go rozłożyć. Ale to się dopiero pewnie zacznie...
Myśl pozytywnie. Może nie zniszczy...

Nie pamiętam już dokładnie, ale Tinka zjadła 'tylko' kilka butów, rękawiczek, szczotkę i ze dwie książki zanim pojęła zasadę że wolno jej niszczyć wyłącznie swoje rzeczy: dyżurny klapek, drewnianą obudowę swojego łóżeczka, miski, zabawki i inne rzeczy wrzucone do "jej" pudła (+ samo pudło naturalnie). Ile razy razy zabrała się za coś innego - karciliśmy, wymieniali na "jej" przedmiot i chwalili gdy zaczęła się na nim znęcać. Z czasem "załapała" o co chodzi. Najważniejsze, że jej przedmioty były umieszczane w jasno określonym miejscu - żeby wiedziała, co jest JEJ, a co NASZE - to było jakby zakreślanie jej 'osobistego' terytorium we wspólnym domu.

Wiem, że niektórzy sceptycznie wyrażają się o tej metodzie, ale u nas zadziałała bezbłędnie, choć przyznaję, że wymaga dużo pracy, konsekwencji i napiętej uwagi wszystkich domowników.
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2007, 11:46   #183
Louve
Wilcza Saga
 
Louve's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
Default

Cora ma tyle zabawek(z czasem coraz mniej, bo rozpruwa), że chyba nie ma czasu na meble, przedmioty ip.
__________________
Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!


Louve jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2007, 16:28   #184
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

U mnie metoda opisana przez Ronę też działa. I tak jak pisze Kasia - tyle zabawek zeby nie chcialo jej sie robic wynalazkow z naszych rzeczy Plus to że lepiej zapobiegać niż później płakać i jak nas nie ma w domu to Ciri jest w swojej klatce i śpi. Za dużo elektroniki i kabelkow zeby ryzykowac porazenie pradem psiaka. A tak 4h pospi, potem na spacerek z rodzinka i potem czeka juz na spacerek z nami po pracy. Raz faktycznie dala czadu jak wyszla z niezamknietej klatki - urwal sie rekaw marynarki i poszlo pudlo ze styropianem z monitora. I tyle Jak na ponad 8 miesiecy a to co tutaj czytalem jestem zawiedziony.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2007, 18:28   #185
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Kasia&Cora View Post
Cora ma tyle zabawek(z czasem coraz mniej, bo rozpruwa), że chyba nie ma czasu na meble, przedmioty ip.
To nie zawsze jest takie proste... zdarza się, że wilczaka nie kręcą zabawki, tylko inne "ciekawsze" rzeczy.... O ile pamietam, to mój ulubiony wilczak woli pańskie przedmioty, czyz nie?
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 12:28   #186
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Dobra, na samym początku poświęciliśmy każdy parę kapci żeby Ciri miała czasem do zabawy, ale jakoś jej to przeszło z czasem. Woli wypruwać flaki z aporcika sznurkowego
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 12:32   #187
Louve
Wilcza Saga
 
Louve's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
Default

To my poświęcaliśmy skarpetki
__________________
Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!


Louve jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 13:27   #188
norbertw
Junior Member
 
norbertw's Avatar
 
Join Date: Jan 2007
Location: Warszawa
Posts: 38
Default

Na pocieszenie...
- są też i takie cwaniaki

http://www.randyhanshaw.com/Humor/Ads/Pepsi_Cola.wmv
norbertw jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 15:14   #189
Louve
Wilcza Saga
 
Louve's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
Default

Cora raz zrobiła podobnie, tylko, że nie postawiła kota na stole
A wiecie co Cora zrobiła dzisiaj jak została sama w domu???
Odpowiedź jest prosta - wielką kupę i potargała moje zasmarkane chusteczki(jestem chora i właśnie poszłam do lekarza)no i krople do nosa są nieco dziurawe i teraz kiedy ich używam wyciekają bokiemdlatego już ich nie używamNo to tylko tyle zrobiła(wydaje mi się coś mało jak na wilczaka)Oczywiście jak wróciłam to ona zrobiła jednopod stół.
__________________
Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!


Louve jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 17:05   #190
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

My zastosowalismy ten sam patent co Rona. W domu dziala. W naszym samochodzie jest dyzurny konar do gryzienia. I to tez dziala.
Samochod taty jednak zostal potraktowany jak duza nowa zabawka. Sama sie zdziwilam, bo nawet przez mysl mi nie przeszlo, ze Jab moze cos takiego zrobic.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 17:40   #191
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Ishtarka niezależnie ile by miała zabawek (tak i tych kupnych, jak i tych naturalnych-wkoncu mieszka sie w tym lesie ) kocha wynosić buty. Nie gryzie ich niegdy w domu,ale jeszcze jak było ciepło i cały czas były otwarte drzwi to wynosiła (w gruncie poszły 6 par butów i kapcie). Pozatym nie było żadnych zniszczeń. No nie licząc pierwszego jej zostawienia samej,znaczy z ojcem w domu, wtedy przewrocila kwiatki,powyrywała gniazdka,kontakty,podrapala drzwi i nawet metalowa klamke, naszczescie lapy sie nie potukly,a kupke i siusiu dalo sie szybko sprzatnąc. Ale to był jeden wyczyn.

A co do tej reklamy ( swoją droga,bomba,musieli miec ubaw przy jej tworzeniu) to Ishtar ostatnio przy gotowaniu,podkradla mi mozzarele,ale zeby bylo smieszniej na desce do krojenia przygotowany był również ser pleśnowy, żółty i pomidory,skubana tak umiejetnei zrobiła ze tylko mozzarele zezarła,reszty nie ruszajac
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 18:14   #192
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Kasia&Cora View Post
potargała moje zasmarkane chusteczki(jestem chora i właśnie poszłam do lekarza) ...)Oczywiście jak wróciłam to ona zrobiła ...pod stół.
Targanie papierowych chusteczek to była ulubiona 'zakazana' zabawa Szarej... nawet gdy była już starsza... Z tym, że ona nie uciekała pod stół bo miała lepszy sposób: składała je na swoim legowisku i kładła się na nich, tak, żeby nie było widać 'śladów zbrodni'. Kiedy wracaliśmy do domu, a psisko machało ogonem nie ruszając się ze swojego posłania i nie patrząc nam w oczy - od razu było wiadomo, że leży na owocu zakazanym, albo jego resztkach

Strasznie tęsknimy za psicą... Przemek zrobił jej galerię na wolfdogu - mam nadzieję, że w czasie przerwy świątecznej znajdę trochę czasu, żeby zagospodarować ją fotkami...
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 18:16   #193
Louve
Wilcza Saga
 
Louve's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Częstochowa/Rzeszów
Posts: 809
Default

To moje chusteczki były wszędzie, w całym domu.

Shaluka - to się dziewczyna postarała
__________________
Bo to wszystko... to takie przesadnie wyraźnie poplątane jest!


Louve jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 18:28   #194
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Ronciu swietnie,że bedzie ja miała,zasłużyła.
No a ja nie do kon ca bylam szczera bo od kad jest Wilk,Ishtarka
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2007, 18:29   #195
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

wraz z nim lubią dobierać się do rzeczy plastokowych:wiaderek,konewek,a czasem jakaś torebke roznieść
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 13-12-2007, 15:24   #196
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

A ja dzięki Alutkowi przestałam przywiązywać się do przedmiotów...
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 13-12-2007, 15:56   #197
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Dziś odkryłam,że to nie tylko Ishtar ma zamiłowanie do butów. Dziś Wilk z nogi chciał mi ściągnąć kapciaMoje ostatnie górskie ciapciory .. No to przynajmniej jest pretekst do wycieczki w góry
Wilk dodatkowo ma zamiłowanie do kwiatków domowych,które z namiętnością pozbawia liści
Tylko Baluś jest spokojny,mój kochany stoik...
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 13-12-2007, 16:29   #198
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Przeczytałam stolik zamiast stoik i się zastanawiałam co ma stolik do wiatraka...
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 13-12-2007, 16:37   #199
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Dobre Ludzkie skojarzenia są czasem obłędne
Ale chodziło mi o stoika, Bali zawsze czeka,nigdy się nie spieszy,taki arystokrata,nie to co te zwariowane wilczaki No chyba,że mówimy o biegu,wyściagach lub zabawach z pańcią to się wtedy zmienia w małego,niewyżytego szczeniora i zawsze musi być najbliżej
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 29-12-2007, 11:35   #200
maria_i_wilk
Junior Member
 
maria_i_wilk's Avatar
 
Join Date: Dec 2003
Posts: 387
Default niszczenie - ZAWSZE!!!!

Specjalna relacja poświąteczna

http://www.flickr.com/groups/dogobse...7603570566438/

A zaczyna się banalnie - od moszczenia sobie posłania...
maria i wufi
maria_i_wilk jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 08:26.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org