|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
17-10-2010, 13:46 | #1 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
Choroba Aujeszkyego
Quote:
|
|
17-10-2010, 13:48 | #2 |
Moderator
|
jaki wirus?
z gotowanego - gowno warte juz. |
17-10-2010, 14:35 | #3 |
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
Musze poszukać w książce nazwę dokładnie ale wirus zagraża fretkom i psom jest u świń i dzików. Surowego wieprzowego nie dajemy tez z uwagi na bąblowca . Gotowane starci wszystko co pozytywne
|
17-10-2010, 15:00 | #4 |
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
moj tez surowe je ale sarnę, jelenia i wołowinę ... z takim podejściem to wiesz ... dzikie wilki są zarobaczone na potęgę a jakoś żyją ...
|
17-10-2010, 15:05 | #5 |
Moderator
|
z takim podejsciem potem i rodza sie mity
a mieso sarni and co sa badanie na inne "zle " zakarzenia? |
17-10-2010, 15:06 | #6 |
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
|
17-10-2010, 15:10 | #7 |
Moderator
|
mit bo kazde mieso jest badanie - i chorego miesa trzeba poszukac a kedy gada sie ze od kazdego kawalku swininy pies zdechnie- to juz ... slow nie ma,
p.s. a nie boji sie ze twoj pies bedzie agresiwny bo surowe mieso zre? |
17-10-2010, 15:16 | #8 |
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
znalazłem chorobę wirusowa o której wspomniałem (dlaczego nie dajemy surowej swini i dzika) dodaje linka :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Aujeszkyego "psy, koty) choroba cechuje się głównie objawami ze strony układu nerwowego. Są to niedowłady, porażenia, bardzo silny świąd, który prowadzi do samookaleczeń zwierzęcia. Zwierzęta mięsożerne mogą zarazić się chorobą przez zjedzenie surowej wieprzowiny, w której znajdują się zdolne do zakażenia wiriony (cząsteczki wirusa)." A mięsa świń nie bada się pod tym kontem z uwagi na nie szkodliwosć wirusa dla człowieka wiec z Biologom mitów nie zarzucaj następnym razem ... Last edited by Salvator; 17-10-2010 at 15:20. |
17-10-2010, 15:18 | #9 |
Moderator
|
dajemi, dajemi, i o chorobe wiemi
ok wyjasnilismi juz - Ty nie dajes, a u nas daje kazdy i bez stresu |
17-10-2010, 15:23 | #10 |
Junior Member
Join Date: Apr 2010
Posts: 103
|
|
17-10-2010, 15:26 | #11 | |
Moderator
|
Quote:
argumentow z wiki za malo - teras dzwonilam do swojego weta- usmial sie na maxa z "strachu" dla swini na dodatek - co ma wspolnego karmenie miesiem i hodowla z wizja |
|
17-10-2010, 17:59 | #12 | |
Junior Member
Join Date: Mar 2010
Location: Rataje /Wrocław
Posts: 137
|
Quote:
ja tam nie chce mędrkować, jednak ciekawe jest o co chodzi: wetów pytałam kilku o żywienie moich kotów i każdy mówił co innego, jeden ze surowego nigdy, drugi ze surowe owszem ale mało, trzeci ze surowe owszem ale bron boże kurczak, a czwarty jeszce cos innego... ale prawie każdy z nich przestrzegał mnie przed chorobą Aujeszkyego (czyli przed podawaniem surowego mięsa wieprzowego). Właśnie z powodu nie badania tego mięsa gdyż dla ludzi wirus ten nie jest groźny. Czyli ci weci kłamali... |
|
17-10-2010, 18:04 | #13 |
Moderator
|
jescze RAZ pisze- moze to co ma Polska inaczej jest na Litwie
u nas NIKT przed tym nie ostrzegaja bo to nie jest problemem oraz... hmm realne interesujace bylo zobaczyc statystyke psow, ktore umarli z powodu tego wirusu w Polscie, oraz statystyke epidemiologii tej choroby w PL moze nie jest az tak straszny to cos jak wyglada p.s. u nas to mowi sie ze psu nie mozna dac miesa wieprzowego bo one jest... za TLUSTE dla psow. z drugej strony juz od jakiegos czasu widze ze nasze kraja roznia sie w tym co dotyczi karmenia i chorob moze z tego powodu i rodza sie takie dyskusje i tyle Last edited by wolfin; 17-10-2010 at 18:19. |
17-10-2010, 18:20 | #14 |
Junior Member
|
Ja osobiście zgadzam się z wolfin, niedawno rozmawiałam ze znajomym o tym jak i czym karmi swoje psy ( malamuty) i co ciekawe 25% surowizny to własnie wieprzowina i jakos do dnia dzisiejszego psy sa zdrowe jak ryby
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
17-10-2010, 18:28 | #15 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Quote:
Ja zgadzam się ze wszystkimi w zasadzie, a i tak wybór należy do psiaka (co chce jeść). Sucz moja ostatnio zrobiła taki numer, że wciągnęła całą tackę mielonej słoniny (miała być do ziemniaczków itd.) - ONa Unka, ta której mięcho pańcia daje z ręki, a przy kościach zwyczajowo robi za trzymadło Słoninka z czego? Ano ze świnki P.S. Zapomniałam dodać, że to pod moją nieobecność było |
|
17-10-2010, 18:43 | #16 |
Junior Member
|
Słoninka o taaak i palców niema bo mój sie przy tym nie hamuje
__________________
gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy |
17-10-2010, 19:57 | #17 |
Member
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
|
Ostatnio rozpoczęto akcję obowiązkowego monitoringu Aujeszki w Polsce. Oznacza to, że całe pogłowie trzody w Pl musi zostać przebadane w kierunku tej choroby. Zwierzęta mające styczność z wirusem (mające przeciwciała we krwi) są eliminowane.
Wszystkie świnki trafiające do rzeźni muszą mieć badanie w kierunku Aujeszki z wynikiem negatywnym. Dlatego kupując mięsko z pewnego źródła (przebadane ze stemplami lek. wet.) mamy pewność, że jest bezpieczne. Jeżeli ktoś mimo wszystko obawia się tej choroby, która niestety jest śmiertelna powinien mięso wieprzowe wyeliminować z diety psa lub podawać mięso gotowane. Z tego co wiem wirus Aujeszky jest wirusem neurotropowym (kumuluje się w tkance nerwowej) i bardzo rzadko wędruje do krwi i nie osiąga tam dużego stężenia. W związku z tym nawet zakażone świnie nie muszą mieć wirusa w mięśniach i zjedzenie surowej karkóweczki z takiej świni nie jest jednoznaczne z zakażeniem i rozwojem choroby u psa. |
18-10-2010, 10:50 | #18 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
A Aszczur nie dostaje wieprzowiny z bardzo błahego powodu- ma potem strasznie zaropiałe oczy
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
13-11-2010, 23:38 | #19 | |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Quote:
Rybko, a skąd masz te informacje? Czy można je jakoś zweryfikować? Aż z ciekawości zapytam na uczelni o to... nie da mi ten temat spokoju. Co hodowca to inny pogląd. Ważne są konkretne dane czy psy w Pl faktycznie chorują i jaki jest procent zachorowań i śmiertelności z wyżej wymienionej przyczyny. Chociaż jakiekolwiek nie byłyby wyniki, zawsze jest pewne prawdopodobieństwo. Ja nie podaję, ryzyko jest mi nie znane, więc ryzykować nie będę. Co do wilków żyjących na wolności.... żyją zdrowe dopóki nie padną. Tylko dlaczego przeciętna długość ich życia jest dwukrotnie niższa niż tych "zniewolonych"? |
|
|
|