Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 20-05-2007, 15:55   #61
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Odnośnie wilczości to na wizerunek naszego ideału wpływa też telewizja, zdjęcia z sieci czy książki. A prawda jest taka, że o wiele częściej widzimy (przynajmniej przeciętny Kowalski) zdjęcia wilków amerykańskich czy kanadyjskich niż naszych europejskich - a różnica jest spora i szczególnie ważna przy wilczakach.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 20-05-2007, 18:34   #62
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Dla mnie najbardziej wilczą cechą wilków i wilczaków jest ich ruch... charakterystyczne pochylenie ciała i wyrównanie głowy z tułowiem, szczupłe długie nogi i lekki, oszczędny, jakby od niechcenia, ruch łap. Kiedy myślę o wilkach widzę w wyobraźni biegnącego wilka. Gdy na żywo widzę biegnącą Alinkę, Donkę, Tinę albo Dewi - widzę w sposobie ich poruszania się geny ich wilczych przodków. Nonszalancka, a zarazem perfekcyjna elegancja ruchu!

Drugą, dla mnie subiektywnie, najbardziej wilczą cechą wilczaków jest wyraz oczu. Tina ma oczy poczciwego ONa, ale kiedy Taro, Dona, Chey, Eligo i wiele innych wilczaków spojrzy wprost - aż ciarki przechodzą po krzyżu. Jak ładnie napisała na swojej stronie Daiva - "bursztynowy chłód przemieszany z pasją życia..."
Kiedy brałam na ręce małą Alpestre, Dona patrzyła na mnie przyjaźnie, ale tak badawczo i wymownie, że nie miałam żadnych wątpliwości co chciała mi tym spojrzeniem powiedzieć…

I wg mnie, to jest objaw trzeciej najbardziej charakterystycznej cechy wilczaków odziedziczonej po wilczych przodkach - poziom empatii społecznej. Wydaje mi się, że wilczaki dużo łatwiej niż inne psy odczytują nastroje, lęki, stresy, konflikty, kompleksy, złość i radość itp. innych zwierząt i ludzi . Na przestrzeni lat nieraz obserwowałam moją psicę w różnych sytuacjach społecznych. Widziałam jak stojąc ze mną w kolejce odwracała się tyłem do dziecka, które jej się wyraźnie bało, widziałam z jaką delikatnością i do tego popiskując przyjaźnie (czego nigdy wcześniej nie robiła) parę lat temu podchodziła do starego, niewidomego kundelka, choć chwilę wcześniej wesoło brykała z innymi psami. Niedawno oglądałam na sieci zdjęcia z biegu wilczaków na 40 km w Niemczech – 100 fotek z biegnącymi psami, a tu nagle słyszę „szur, szur, szur”. Patrzę, a leżąca obok Tinka przez sen przebiera energicznie wszystkimi łapami –pewnie śniła, że biegnie na długi dystans. Ktoś powie – przypadek, ale za dużo byłoby takich przypadków jak na jednego szarego psa. Ja WIEM, że to empatia.

Ktoś powiedział „Pokaż mi swojego psa, a powiem ci kim jesteś”. Na zeszłorocznej wystawie psów, obserwując spokojnego Maksia, ostrożną Donkę, żywiołowego Elisia, buchającego energią Cheya, odważną Alinkę, wesołego Dewulca - Halszka żartem sparafrazowała to powiedzenie: „taki charakter wilczaka - jaki jego właściciela”. :P Nie znam wszystkich właścicieli wilczaków na tyle dobrze, żeby to ocenić, ale może coś w tym jest? Jak myślicie?
Rona jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:48.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org