Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 07-11-2010, 22:18   #1
merion
Junior Member
 
Join Date: Nov 2010
Location: Gdańsk/Słupsk
Posts: 2
Post Adopcja Wilczaków

Witam!
Od zawsze kocham Wilczaki Czechosłowackie i sądzę, że byłabym dobrym opiekunem dla takiego pieska. Chwilowo nie stać mnie na wydatek 3000zł na zakup szczeniaczka, jednak jestem w stanie podjąć wyzwanie i zaadoptować porzuconego psiaka. Jeżeli ktokolwiek usłyszy coś o zwierzęciu szukającym ciepłego domu i przyjaźni w Gdańsku/na pomorzu to proszę dać mi znać. Będę bardzo wdzięczna.
mój mail: [email protected] lub [email protected]
merion jest offline   Reply With Quote
Old 08-11-2010, 11:48   #2
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Czy aby napewno jesteś w stanie podjąć takie wyzwanie??

Tu lista wszystkich dorosłych wilczaków do adopcji, jest jeden pies z Polski i mieszka w okolicach Opola.

http://www.wolfdog.org/pol/adult/#i532
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 08-11-2010, 11:53   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Brawo, chociaż jeden z podanej listy ma szansę na nowy, ciepły dom! merion: trzymamy kciuki! Koniecznie daj znać, któremu psu pomożesz.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-11-2010, 12:01   #4
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by merion View Post
Od zawsze kocham Wilczaki Czechosłowackie i sądzę, że byłabym dobrym opiekunem dla takiego pieska. Chwilowo nie stać mnie na wydatek 3000zł na zakup szczeniaczka, jednak jestem w stanie podjąć wyzwanie i zaadoptować porzuconego psiaka. Jeżeli ktokolwiek usłyszy coś o zwierzęciu szukającym ciepłego domu i przyjaźni w Gdańsku/na pomorzu to proszę dać mi znać.
Szczeniaczek wilczaka nie kosztuje 3000ZL, ale 2000ZL (ceny w Polsce wahaly sie dotad od 1800ZL do 2300ZL - co smieszne te najdrozsze byly tez najgorsze ).

Jesli chodzi o adopcje - to wspaniala decyzja, ale prosze o jej dokladne przemyslenie. Obecnie nowego domu szuka Monty w Polsce i McMorris w Czechach - w obu wypadkach "nie sa to psy dla dzieci" (a to zawykle tekst jaki sie pisze przy psach majacych problemy z dominacja, wiec takimi, ktore moga byc ogromnym wyzwaniem). Jesli jednak rzeczywiscie jestescie zainteresowani takim psem z drugiej reki to chetnie "pomoge jak moge", bo od czasu do czasu nowego domu szukaja psy mniej problemowe...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-11-2010, 12:31   #5
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by merion View Post
, jednak jestem w stanie podjąć wyzwanie i zaadoptować porzuconego psiaka. Jeżeli ktokolwiek usłyszy coś o zwierzęciu szukającym ciepłego domu i przyjaźni w Gdańsku/na pomorzu to proszę dać mi znać.
Nie sądzę, że w Gdańsku któryś z właścicieli planuje oddać swojego burasa
Ale tak jak napisali inni- jest w Polsce Monty, który szuka domu i o którym myślę często bo mam wielki sentyment do jego brata Maxa (był to pierwszy wilczak, którego poznałam).
Bez względu na to na jakiego psa się zdecydujesz trzymam kciuki i mam nadzieję, że znajdziesz swojego wymarzonego wilczaka i spotkamy się kiedyś na wspólnym spacerze bo jakoś mnie do tego Trójmiasta ciągnie (ciekawe dlaczego)
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 11-11-2010, 20:18   #6
merion
Junior Member
 
Join Date: Nov 2010
Location: Gdańsk/Słupsk
Posts: 2
Default

Zdaję sobie sprawę, że adopcja dorosłego psa to nie jest prosta sprawa, ale mam nadzieję, że sobie poradzę. Skoro podjęłam poszukiwania, to znaczy że czuję się na siłach
Wiadomo, że łatwiej i chyba lepiej byłoby dla mnie, gdybym miała go od szczeniaka, ale... no na razie nie mam takiej możliwości. A może uda mi się jakiemuś pomóc.
Zobaczymy jak wszystko się potoczy, trzymajcie kciuki
merion jest offline   Reply With Quote
Old 12-11-2010, 13:39   #7
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Trzymamy kciuki za udaną adopcję i czekamy na wieści
Mam nadzieję, że pochwalisz się nowym nabytkiem.
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 09:51   #8
Karina
wilczakowa mamuśka ;)
 
Karina's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Łódź
Posts: 497
Send a message via Skype™ to Karina
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Bez względu na to na jakiego psa się zdecydujesz trzymam kciuki i mam nadzieję, że znajdziesz swojego wymarzonego wilczaka i spotkamy się kiedyś na wspólnym spacerze bo jakoś mnie do tego Trójmiasta ciągnie (ciekawe dlaczego)
No mnie też ciągnie i też ciekawe, czemu Powodzenia Merion, kciuki trzymamy bardzo mocno! Ciężkie wyzwanie, ale jeśli Ci na prawdę zależy to już połowa sukcesu ...
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas

Last edited by Karina; 14-11-2010 at 09:58.
Karina jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 11:09   #9
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Bo Trojmiasto zajefajne jest!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 19:13   #10
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Quote:
Originally Posted by Karina View Post
No mnie też ciągnie i też ciekawe, czemu
No ciekawe
Mnie tam ciągnie Imbusek, Wisusek, Bowek i Garudka. I ich właściciele of kors. Poza tym lubię wozić pełny plecak orzeszków dla Żakusia i wymieniać na Perełki i takie tam...
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 19:46   #11
behemotka
Junior Member
 
Join Date: Nov 2009
Location: Gdynia/Glasgow
Posts: 40
Send a message via Skype™ to behemotka
Default

Merion, decyzja o daniu domu psu w potrzebie jest oczywiście bardzo chwalebna. Skoro bierzesz pod uwagę, że dorosły pies może być wyzwaniem wychowawczym, i czujesz się na siłach je podjąć - to super.

Ale jeśli podstawowym motywem są finanse, pamiętaj: koszt zakupu szczeniaka to kropla w morzu wydatków na futrzaka. Dobre jedzenie, wet (choćby profilaktyka), sprzęt, akcesoria, zabawki, szkolenie, ewentualna choroba... W przypadku wilczaka z dużym prawdopodobieństwem dochodzą różnorakie zniszczenia typu telefony, firany, stoły etc. Tutaj koszt łatwo idzie w DUŻO więcej niż dwa tysiące.
Na pewno dasz radę?

Quote:
Originally Posted by merion View Post
Wiadomo, że łatwiej i chyba lepiej byłoby dla mnie, gdybym miała go od szczeniaka (...)
Tutaj akurat rzecz gustu . Pod wieloma względami wolę wziąć psa dorosłego: wiadomo już, jaki ma temperament, usposobienie, upodobania. Wygląd też, choć to akurat mniej istotne.


BTW: A ja jeszcze z rok temu żyłam w błogim przekonaniu, że CzW są jeszcze zbyt rzadkie, by się trafiały do adopcji...
behemotka jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 19:58   #12
Karina
wilczakowa mamuśka ;)
 
Karina's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Łódź
Posts: 497
Send a message via Skype™ to Karina
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
No ciekawe
Mnie tam ciągnie Imbusek, Wisusek, Bowek i Garudka. I ich właściciele of kors. Poza tym lubię wozić pełny plecak orzeszków dla Żakusia i wymieniać na Perełki i takie tam...
Wisusek Wisusek ...
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas
Karina jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 20:47   #13
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Quote:
Originally Posted by behemotka View Post
BTW: A ja jeszcze z rok temu żyłam w błogim przekonaniu, że CzW są jeszcze zbyt rzadkie, by się trafiały do adopcji...
13 psów w skali całej populacji to dużo? 8 z nich z włoch gdzie czw są popularne. te w typie też włoskie.
takie jak Cézar od Voldušské nivy znajdują dom w kilka dni. pozostałe psy na tej liście wiszą od dawna. niektóre od lat Podejrzewam, że jest jakiś ważny powód czemu tyle czasu nikt się nie podjął
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 20:56   #14
Witek
Plessowy wilczak
 
Witek's Avatar
 
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
Default

Ja powiem szczerze, że nie podjęłabym się adopcji dorosłego wilczaka. Szczeniaki potrafią być conajmniej problematyczne, a dorosły dominujący pies (Czy nawet suka)? Oj... To naprawdę wyzwanie, z tym, że jeśli mu się nie podoła to można wyrządzić jeszcze więcej szkody niż pożytku...
Wystarczy spojrzeć na sprawę Cara gdzie niestety dobre chęci jak się okazało to za mało. Potrzebne było jeszcze oooooolbrzymie doświadczenie w prowadzeniu psów ciężkich i po przejściach. Jak na mój gust większość wilczaków i bez przejść jest psami ciężkimi...
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND
Witek jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 21:14   #15
behemotka
Junior Member
 
Join Date: Nov 2009
Location: Gdynia/Glasgow
Posts: 40
Send a message via Skype™ to behemotka
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
13 psów w skali całej populacji to dużo? 8 z nich z włoch gdzie czw są popularne. te w typie też włoskie.
takie jak Cézar od Voldušské nivy znajdują dom w kilka dni. pozostałe psy na tej liście wiszą od dawna. niektóre od lat Podejrzewam, że jest jakiś ważny powód czemu tyle czasu nikt się nie podjął
Nie, nie dużo - na szczęście, biorąc pod uwagę, że są jednak trudne w prowadzeniu. Po prostu sądziłam, że w ogóle nie bywają - i dlatego łamałam się już nad zakupem szczeniaka w hodowli*.

A swoją drogą dla mnie to niepojęte, że niektórzy hodowcy oddają swoje psy, gdy wyjdzie jakaś wada - bo część rodowodowców do adopcji to takie właśnie przypadki. Znam jednego whippeta, który z tego powodu zmieniał dom: jakiś podobno fantastyczny ruski import, który okazał się jednostronnym wnętrem. Więc hodowcy oddali wadliwy towar

* nie żebym miała coś przeciwko hodowlom jako takim, to kwestia ideologii
behemotka jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 21:40   #16
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by behemotka View Post
A swoją drogą dla mnie to niepojęte, że niektórzy hodowcy oddają swoje psy, gdy wyjdzie jakaś wada - bo część rodowodowców do adopcji to takie właśnie przypadki. Znam jednego whippeta, który z tego powodu zmieniał dom: jakiś podobno fantastyczny ruski import, który okazał się jednostronnym wnętrem. Więc hodowcy oddali wadliwy towar
Tzn. odbierasz taki fakt, jako zły? Może hodowcy kupili szczeniaka do hodowli, a gdy okazało się, że nie będzie hodowlany to po prostu znaleźli mu kochający dom, rodzinę, której wszystko jedno ile pies ma jajek. Będzie kochanym kanapowcem i już
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 22:16   #17
behemotka
Junior Member
 
Join Date: Nov 2009
Location: Gdynia/Glasgow
Posts: 40
Send a message via Skype™ to behemotka
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Tzn. odbierasz taki fakt, jako zły? Może hodowcy kupili szczeniaka do hodowli, a gdy okazało się, że nie będzie hodowlany to po prostu znaleźli mu kochający dom, rodzinę, której wszystko jedno ile pies ma jajek. Będzie kochanym kanapowcem i już
Odbieram ten fakt jako bardzo zły, tragiczny i oburzający. Ktoś, kto swoją działalnością promuje daną rasę (a tym samym także psy w ogóle), moim zdaniem nie powinien pokazywać, że traktuje zwierzęta tak przedmiotowo. Jest zdrowy - zostaje. Jest chory/wadliwy w wyglądzie - lepiej się go pozbyć. To nieetyczne

Moim zdaniem do domu bierze się psa - nie hodowlę. Bierze się towarzysza, przyjaciela, członka rodziny. Jeżeli przy okazji będzie wybitnym przedstawicielem rasy, to niech będzie i hodowla. Ale nie rozumiem, jak można z czystym sumieniem oddać swoje zwierzę, bo wygląda nie tak, jak sobie wymarzyłam, albo ma wadę budowy.

Zwłaszcza że można inaczej. Nie siedzę mocno w środowisku wilczakowym, ale choćby Gorthan: ze strony wyczytałam, że Zmorze wyszła lekka dysplazja i w związku z tym nie będzie hodowlana. Będzie kochanym kanapowcem i już - w swoim domu, który jej nie odda jak zbyt mało użytecznego przedmiotu. A też była kupiona do hodowli , więc co niby ludziom od tego przykładowego whippeta przeszkadzało zatrzymać zwierza i kochać go mimo wady? Jakie są powody takiej decyzji?
behemotka jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 22:32   #18
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

OK, z poglądami ciężko dyskutować, każdy ma swoje
Ja zrozumiałam, że oddany został szczeniak, dla mnie to jednak różnica.
Co do dorosłego psa-w pełni się zgadzam.

p.s. jedno sprostowanie: dysplazja "D" to nie jest lekka dysplazja. To ważne, bo za chwilę "E" będzie postrzegane jako "pikuś". Nie od parady psy z wynikiem "D" są eliminowane z hodowli (w sensie odstawiania od rozmnażania).
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 14-11-2010 at 22:36. Reason: ps
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 22:51   #19
sia
Junior Member
 
sia's Avatar
 
Join Date: Oct 2010
Location: podkarpacie
Posts: 17
Default

Ile ludzi potrafi zostawić swoje dzieci, bo...bo chore, brzydkie, bez ojca, w biedzie itd...I co się dziwić, że potrafią traktować zwierzę jak mebel-nie pasuje więc zmieniam wystrój. Nie rozumiem takich postaw, ale cóż....tylko ludźmi jesteśmy. Dobrze, że ciągle są tacy, którzy chcą walczyć, mają siłę i pomysły, by ten świat był dla wszystkich , a nie tylko dla rasy, która najlepiej potrafi niszczyć. Dla naszej rasy...
sia jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2010, 23:02   #20
behemotka
Junior Member
 
Join Date: Nov 2009
Location: Gdynia/Glasgow
Posts: 40
Send a message via Skype™ to behemotka
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
p.s. jedno sprostowanie: dysplazja "D" to nie jest lekka dysplazja. To ważne, bo za chwilę "E" będzie postrzegane jako "pikuś". Nie od parady psy z wynikiem "D" są eliminowane z hodowli (w sensie odstawiania od rozmnażania).
A to przepraszam. Skądś mi się ubzdurało, że lekka, a oznaczeń nie znam dobrze, więc nie wiedziałam . Ale to tu akurat nieistotne - chodziło mi tylko o fakt, że pies niehodowlany zostaje, nikt go nie planuje oddać.
behemotka jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 13:25.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org