|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
|
Thread Tools | Display Modes |
02-10-2010, 19:07 | #1 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Dogtrekking - Siedlec 25.09.10 - zakończenie Pucharu
Już tydzień minął od zawodów, ale dopiero teraz mam chwilę na to, żeby wrzucić parę fotek.
Zatem skończyło się... przynajmniej na ten rok. Szkoda, bo już się zdążyliśmy przyzwyczaić i czekać na kolejną edycję. Tym razem przyjdzie poczekać trochę dłużej, bo aż do przyszłego roku... A w Siedlcu na Jurze było w skrócie tak: Brać (w dosłownym tego słowa znaczeniu) organizatorska przekazuje ostatnie wskazówki zawodnikom MIDa: ..."Jejku! Znowu tyle kilometrów do przejścia!"... "No nic, trzeba się wziąć w garść..." To idziemy... |
02-10-2010, 19:21 | #2 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
cd:
"Czy to w tej jaskini schowany jest perforator? Nic nie mówili o tym, że trzeba się będzie czołgać..." Fajnie się szło, tylko niestety droga nie ta... chwila przerwy na zaczerpnięcie oddechu i decyzję i... wracamy na rozstaje... Pieski zapatrzyły się na państwa młodych i też zaczęły się mieć "ku sobie" Ostatni punkt kontrolny znajdował się na Pustyni Siedleckiej. Trzeba było odnaleźć skałki o wdzięcznej nazwie... Piekło... Ta dzielna i ogromnie sympatyczna trójka wybiegała sobie najwyższe pudło w kategorii rodzin. (fotka pobrana z galerii Piotra Dąbrowskiego za wiedzą i zgodą autora ) |
02-10-2010, 19:33 | #3 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Meta...
Łowca wita "serdecznie" psy, które dotarły na metę przed nim Kaja radosna, co to dla niej; w przyszłym roku marzy jej się LONG (jak mama pozwoli ) (Zdjęcie Piotra Dąbrowskiego) "Ja naprawdę nie wiem, jak to się stało, że tak długo trwało, zanim tu dotarliśmy..." (Zdjęcie Piotra Dąbrowskiego) I najprzyjemniejsza chwila; można zmienić buty i skarpetki, a także coś przekąsić. |
02-10-2010, 19:45 | #4 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Potem jedni poszli odpocząć...
...a inni powymieniać uwagami na temat która się ile razy zgubiła, gdzie i dlaczego: To nie jest wymiana koszulek. To tylko Prestor Team przygotowuje się do "dekoracji", bo okazało się, że dzięki powszechnej mobilizacji udało mu się niespodziewanie wskoczyć na pudło w klasyfikacji drużynowej. |
02-10-2010, 19:55 | #5 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
|
02-10-2010, 20:55 | #6 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Gratulujemy teraz oficjalnie Tylko czemu ja nie mam takiej fajnej koszulki ?
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
02-10-2010, 22:01 | #7 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
PS Dzięki! A tutaj reszta zdjęć z Siedlca: http://picasaweb.google.pl/grindylow...eat=directlink Last edited by Grin; 02-10-2010 at 22:31. |
|
02-10-2010, 22:31 | #8 |
VIP Member
|
Brawo! Wspólna, rodzinna uciecha i na końcu miły sukces To teraz co? Zimowe konfitury i od wiosny nowe starty?
A młody jaki zadowolony z gratulacji |
03-10-2010, 00:54 | #9 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Co do zimy ekipa dogtrekking.com.pl naciskana niemiłosiernie przez uczestników letnich zawodów, coś tam przebąkuje o edycjach zimowych, ale my zimą przypinamy się do biegówek, jeśli tylko będzie śnieg. A po nartach konfitury; mmm... A na wiosnę cóż; wygląda na to, że rodzina się... rozpadnie; Jackowi i Karolinie marzą się starty na LONGach, na co ja się nie piszę. Kaja zresztą też uważam, jeszcze jest na to trochę za młoda, ale tak czy inaczej latorośl myśli o startach indywidualnych jak nie na 50, to na 25 km z koleżanką. Zatem pozostaje tylko rozwiązać problem braku... dwu psów, żeby każdy z nas mógł wziąć udział indywidualnie. |
|
03-10-2010, 11:42 | #10 | |
VIP Member
|
Quote:
BTW, wędrując teraz po Bieszczadach zastanawiałam się nad przypięciem Cheya "dogtrekkingowo" i wyszło mi, że to nie dla nas. Lata przyzwyczajeń do łażenia luzem.... |
|
03-10-2010, 16:39 | #11 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Fakt; ja też w sumie stwierdzam, że Łowca przypięty poza zawodami czasami bardziej przeszkadza, niż pomaga. No chyba że jedno z nas podejmuje się roli zajączka, wtedy jest spora szansa, że ten przypięty będzie miał pomoc.
Last edited by Grin; 03-10-2010 at 17:03. |
03-10-2010, 18:47 | #12 | |
VIP Member
|
Quote:
Zatem pomocy z niego żadnej, a i kłopotu nie sprawia, bo chodzi grzecznie: a to jakby inna kolejność, niż wymagana w dogterkkingu |
|
03-10-2010, 20:28 | #13 |
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Gaga, bo w samotności psy nie bardzo chcą ciągnąć. Jak idę z Astarte sama, to zamiast ciągnąć bura idzie przy nodze. Ale jak są inne psy, to wow... Idzie jak przecinak, nawet nie odwraca się do innych psów, mogę praktycznie wymijać każde na w pełni rozciągniętej lince. Problem jest przy zejściach, bo w dół też ciągnie i pozostaje tylko albo kantar albo puszczenie jej luzem.
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
03-10-2010, 20:36 | #14 |
VIP Member
|
No tak, jakby to przełożyć na biegi rowerowe to faktycznie:najpierw galop do tych przed nami a potem równe tempo z grupą
|
03-10-2010, 21:26 | #15 |
K-Lee Family
|
Gratulacje!!!!!!
Grin, czy w kat. rodzinnej na I miejscu ta malamutka to Ajsza?? |
04-10-2010, 08:15 | #16 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Tak dokładnie; to Ajsza. |
|
04-10-2010, 18:58 | #17 |
K-Lee Family
|
Hihihi, Ajszę poznaliśmy dość dobrze Jej właściciele przesympatyczni ludzie i bardzo ambitni sportowo
A Kalinka zapałała miłością do Ajszy w zeszłym roku w Brennej. Podczas rozdawania nagród, koncertów itp. dziewczyny leżały naprzeciw siebie (w takiej odległości, że dosłownie się tuliły) i śpiewały sobie w duecie Strasznie miło ich wspominam |
04-10-2010, 19:35 | #18 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Zresztą gdzie nam tam do nich; to prawdziwi sportowcy, "bawiący się" nie tylko w dogtrekking, ale także w inne psie sporty; no i oni BIEGAJĄ a nie chodzą. Last edited by Grin; 04-10-2010 at 19:40. |
|
05-10-2010, 09:56 | #19 |
Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
|
Gratulujemy i zyczymy kolejnych sukcesow
|
05-10-2010, 10:01 | #20 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
|
|
|