|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
31-01-2011, 13:15 | #81 |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Wielkie dzięki, chyba ją zakupię, bo właśnie dzisiaj miałam zamawiać white wolf'a dla szczeniąt ale byłam w Decathlonie i zobaczyłam tą.
A tak poza tym, to karmimy barfem
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
31-01-2011, 13:25 | #82 |
K-Lee Family
|
Jak dla mnie karma nie warta grzechu, więc nie karmiłam nią.
Skład mięso z kurczaka i pochodzenia drobiowego (min. 38%), ryż, kukurydza, zboże, suszone jabłko, drożdze, tłuszcz drobiowy, olej łososiowy, sole mineralne, hydrolizowane drożdże (źródło mannanooligosacharydów), korzeń cykorii (źródło fruktooligosacharydów), wyciąg z Yukki, DL-metionina, L-lizyna, siarczan miedziowy pięciowodzian, witamina A, witamina D3, Witamina E (alfa-tokoferol). Analiza na 1 kg: 32% proteiny, 16% tłuszcze, 10% wilgotność, 8% popiół, 4% włókno surowe, 2,2% wapń, 1,5% fosfor, 0,16% sód; Dodatki na 1kg: witamina A 20 000 IU/kg, witamina D3 2000 IU/kg, witamina E (alfa-tokoferol) 200 mg/kg, siarczan miedziowy pięciowodzian 20 mg/kg. Mięsa w niej chyba nie za wiele, za to ryż, kukurydza i zboże. Ja na Twoim miejscu zostałabym na White Wolfie albo chociaż zmieniła na karmę z tej samej półki. |
31-01-2011, 14:11 | #83 |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Rozumiem, wysłucham oczywiście wszystkich opinii i je dobrze rozważę, jednak powiedz mi, co jest złego w ryżu czy kukurydzy? Oba te składniki nadają psu powera, czyli dostarczają energii i odżywiają organizm.
Zboża (niektóre i też zależy jak przetworzone) mogą - ale nie muszą - wpływać na niestrawność. KAŻDA zwymienionych wcześniej karm poza Orijenem i White wolfem, zawiera zboża! Acana ma w składzie owies i brązowy ryż (który bardzo polecam!) w ilości 20%!!!!! http://www.krakvet.pl/acana-adult-la...g-p-12805.html Purina Pro Plan ma kukurydze, ryż i pszenicę! http://www.krakvet.pl/purina-plan-pu...kg-p-3227.html Ponad to każda karma z średniej czy wyższej półki zawiera wspomagacze trawienia. W Outdogu występują prebiotyki i wyciąg z Yuki - karma jest lekkostrawna. Można długo wymieniać ale nie w tym rzecz. Z przestudiowania składów wiekszości chodliwych karm stwierdzam, że dla osób "nie zbożowych" dostępne są tylko 3 karmy (te lepsiejsze) : Orijen, Husse Valp i White wolf, z czego ten ostatni można zakwalifikować do zupełnie innej klasy ze względu na całkowicie UNIKALNY skład. Ale sie rozpisałam!!!! A tak jak wspomniałam wyżej to bardzo polecam ryż brązowy jako dodatek do barfu (czy co tam innego) ze względu na mase korzyści dla organizmu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ry%C5%BC_br%C4%85zowy
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
31-01-2011, 14:13 | #84 |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Jejku, z tym wyborem suchej karmy jest jak z podawaniem drobiu z kośćmi lub bez - można ogłupieć
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
31-01-2011, 14:22 | #85 |
K-Lee Family
|
Hihihi.... ja nie jestem dietetykiem, to tylko obserwacje po moim psie, co jej najlepiej służyło Po karmach bez zapychaczy, a bardziej mięsnych suka ma więcej poweru, więcej mięśni niż tłuszczyku, mniejsze i "ładniejsze" kupy.
Z karm bez zbożowych zapomniałaś jeszcze o Taste of the Wild, Fish4Dog, Wolfsblut 2 pierwsze zawsze były u nas hiciorem - nigdy nie było grymaszenia przy jedzeniu. poza tym suka mniej jej jadła, mając więcej poweru |
31-01-2011, 14:25 | #86 |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
O! No widzisz, jest tego na rynku co nie miara, człowiek sam nie wie co brać, byłaby jedna marka i problem z głowy
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
31-01-2011, 14:31 | #87 |
K-Lee Family
|
Napisałabyś w czym tkwi unikalność składu White wolfa?? Tak z ciekawości, bo nie wiem, a chyba muszę zmienić karmę, bo suka marudzi okropnie po ciąży, choć ma co zrzucać
|
31-01-2011, 14:34 | #88 |
Wiewiórka Wredna
|
Z bezzbożowych karm jest jeszcze wyższa seria Bozity, a Outdog na ten przykład w ogóle moim obu psom nie służył i go nie polecam. Z karm ze średniej półki ciekawa jest podstawowa Bozita, korzystny wydaje się również Fitmin. W tej chwili nasi panowie jedzą Fitmin Maxi Maintenance i wszystko jest w najlepszym porządku. Celar ma piękną sierść i proporcjonalnie buduje mięśnie, na treningach spokojnie wyrabia nawet intensywną normę. Baaj też nie narzeka na brak entuzjazmu, ale ważne jest to, że karma jest dla nich tak fajna, że chętnie za nią pracują. Outdog po jakimś czasie został przez nich kompletnie olany, również w misce i nie było opcji, żeby jadły. Strajkował zwłaszcza Celar, ale Baaj też, a to już ewenement.
Z ciekawostek: Fitmin ma całą linię dodatków dedykowanych do swoich karm. Są wśród nich takie dla psów sportowych, na stawy, trawienie i kilka innych.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
31-01-2011, 14:36 | #89 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Co właściciel czworonoga, to inny pogląd. Jeśli chodzi o Twoje pytania odnośnie zboża, kukurydzy itp. itd., to pogląd na ich "szkodliwość", a przynajmniej brak potrzeby spożywania wziął się stąd, że pies jako pochodzący od wilka ma przewód pokarmowy przystosowany jednak do pokarmu typowo mięsnego wzbogaconego o to czym las bogaty (np. owocami leśnymi). Z tym przewodem pokarmowym po latach udomowienia i (często niestety głupiej hodowli) można oczywiście polemizować. W przypadku wilczaków przyjmuje się jednak, że im (i ich układowi pokarmowemu) o wiele bliżej do dzikich psowatych niż innym rasom, zatem zalecane karmy dla nich to te z wysoką zawartością mięsa, bez dodatku zbóż, za to wzbogacone np. owocami i warzywami. Myślę jednak że w tym przypadku (jak i każdym innym zresztą) najlepiej po prostu zachować zdrowy rozsądek i zastosować coś na zasadzie złotego środka; oprzeć np. karmę o mięcho ale nie odmawiać im także owoców, warzyw, a i dodatek ryżu czy nieoczyszczonego zboża od czasu do czasu pewnie też nie zaszkodzi. PS Karm z wysoką zawartością mięsa i bez zboża jest więcej niż wspominałaś. Gia np. dodała kolejne pozycje. |
|
31-01-2011, 14:40 | #90 |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Chodziło mi tu oczywiście o kompleks ochrony stawów (glukozamina, MSM, chondroityna), co jest fantastyczne dla psów, które mogą mieć dysplazję.
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
31-01-2011, 14:45 | #91 |
Wiewiórka Wredna
|
MSM faktycznie w karmach się nie widuje zazwyczaj. Za to glukozaminę i chondroitynę można znaleźć w różnych produktach od pewengo pułapu cenowego.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
31-01-2011, 14:54 | #92 | ||
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Quote:
Quote:
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
||
31-01-2011, 14:59 | #93 | |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Quote:
Z Taste of the Wild nie ma serii dla szczeniaka a przynajmniej ja nie znalazłam, też wcześniej patrzyłam ta te karme Z kolei Fish4Dog odpada, bo moja ryb nie lubi szczególnie (karm typowo rybnych, a nie z dodatkiem ryby).
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
|
31-01-2011, 15:20 | #94 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
W naturze wszystkie psowate jedzą mniej więcej to samo, różni się tylko ilość. Wolfsblut którym karmiłam Łowcę (teraz chyba u nas niedostępny) też nie miał odmiany szczenięcej. Z Fish4Dogiem jest u nas to samo. Łowca go nie luuuubi, blee. Choć rybki lubi, nie powiem. Najlepsze są takie trzytygodniowe, trzymane w cieple. |
|
31-01-2011, 16:06 | #95 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Zawsze mozesz podawac oddzielnie glukozamine + chondroityne, zostajac przy karmie, ktora tego w skladzie nie ma. Gdzies na tym forum bylo powiedziane, ze jest to nawet wskazane... Ja swojemu suplementuje te skladniki, mimo jakiejs ich zawartosci w karmie. Nie zaszkodzi, tym bardziej, ze w pierwszych miesiacach zycia moj psiur dosyc szybko rósł. A co pare dni kurze łapki, pychota
|
01-02-2011, 10:18 | #96 | |
Junior Member
Join Date: Jun 2010
Location: Lublin
Posts: 298
|
Quote:
Dziękuje wszystkim za porady, wiele pomogło w wyborze
__________________
Pierwszy cios musi być mocny... zaoszczędzi ci to wielu następnych. |
|
05-02-2011, 00:06 | #97 |
Member
|
Kukurydza, soja oraz pszenica są najbardziej alergennymi produktami używanymi przy produkcji karm dla psów, a do tego nie są zbyt dobrze absorbowane przez organizm - dlatego też jeśli to możliwe, najlepiej unikać tych składników w karmach. Są wykorzystywane przy produkcji tylko dlatego, że są tanimi wypełniaczami, a do tego dostarczają węglowodany. Ryż to już inna półka - to nadal nie mięso, ale znacznie zdrowsze dla psa niż kukurydza czy soja. Nie powoduje problemów żołądkowych, węglowodany są lepiej przyswajalne. Najwyższa półka to karmy bez kukurydzy, soji, pszenicy czy ryżu - w nich najczęściej źródłem węglowodanów są ziemniaki lub inne warzywa.
Co do karm z glukozaminą, chondroityną czy MSM, to fajnie, gdy ma ona coś takiego w składzie, ale trzeba pamiętać, że te ilości są niewielkie i lepiej dodatkowo jeszcze suplementować - wystarczy np. zakupić w aptece Artresan (glukozamina) lub też coś bardziej złożonego, np. Olimp Glucosamine Plus (glukozamina+chondroityna).
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
06-02-2011, 19:10 | #98 | |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Location: Warszawa
Posts: 2
|
Quote:
Karma całkowicie pozbawiona jest zbóż, kukurydzy i soi. Ryż znajdziecie jedynie w karmie dla szczeniaków i jest to zabieg celowy. |
|
18-03-2011, 21:39 | #99 |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 23
|
My właśnie też zmieniliśmy karmę... Wcześniej braliśmy z zoologicznego na wagę Purinę, za 9zl, więc chyba to Dog Chow była. Teraz kupiliśmy 15kg Boscha, na razie mały je bardzo chętnie (zresztą czego on nie je chętnie) i żadnych rewelacji żołądkowych też nie ma. Myślę, że dla niego to "wystarczająco", my też nie mamy kasy na droższe karmy. Widzę że bardzo polecacie karmy mięsne. Tylko one jeszcze raz takie drogie, a licząc ok. 300gr dziennie, to wychodzi ok. 2kg na tydzień, więc np. 7,5kg White Wolfa by nam starczyło na niecały miesiąc... Myślę też nad kupowaniem makaronu do zaparzania- mamy takie coś w zoologu, to jest coś a'la makaron blyskawiczny z zupek chińskich- z witaminami itp. Myślicie że możnaby było to mieszać z suchą karmą?
A jeszcze wracając do mięsa... Nutel ukradł ostatnio ponad pół kilo "gulaszowego" z kurczaka, które miało być do sałatki... Surowe i na pół zamrożone, ale co tam, smakowało... |
20-03-2011, 13:44 | #100 |
the Bright Side of Wild
|
karmić zdrowo :-)
A my kochamy BARFa - albo coś w podobie :-) w każdym razie surowe mięso i kości oraz warzywka i owoce..
suchej karmy używamy tylko na nagrody - i z reguły jest to Wolfsblut Jak Akriś był malutki i miał malutką główkę - a były takie czasy :-) i zaczynałam wprowadzać mu surowe - polecono mi szyje indycze i super się sprawdziły - miękkie kostki i w całości nie do połknięcia - trzeba gryźć - tak łatwo nauczyć psa co zrobić z mięsem :-) ważne, żeby nie podawać gotowanego czy pieczonego oraz żeby kawałki nie były maksymalnie duże do połknięcia-tzn albo krojone drobniutko albo cały kawał do rozszarpania. A najlepsze na świecie są głowy cielęce :-) Do dopełnienia diety kiedyś kupowałam mrożonki warzywne, szpinak, tarłam jabłko i marchew i mieszałam to z rozgotowanym ryżem i maślanką ewentualnie jajkami - do tego dodawałam potrzebne suplementy. I tak narodził się pomysł "the Bright Side of Wild" - czyli suszonego mixu warzywno-ziołowo-owocowego. Chciałam zrobić go dla siebie i barfujacych znajomych ale ponieważ minimalne ilości zakupowe suszy to 30kg, a żeby urozmaicić wystarczająco musiałam kupić tego pół tony co odpowiada mniej więcej 5 tonom warzyw, owoców i ziół. I tak zgłosiłam się do powiatowego weterynarza aby zatwierdził produkcję dodatku do psiej diety :-) Nie chcę nikomu nic wciskać - ale naprawdę to wygodny i wysokiej jakości dodatek- polskie warzywa i owoce oraz dużo zieleniny- żadna chińszczyzna czy Holandia, wzbogacone spiruliną i miodem. Myślałam o dodaniu tych wszystkich suplementów na stawy - ale uważam, że każdy w swoim zakresie zrobi to najlepiej, szczególnie gdy chce suplementacją uzyskać konkretny efekt. Zapraszam do testowania http://wildside.pl |
|
|