Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 07-07-2014, 13:17   #1
Wilczasty
Junior Member
 
Join Date: Jun 2014
Posts: 10
Default Pytania przed zakupem wilczaka

Witam, nie wiem czy powinienem założyć nowy wątek, czy może lepiej gdzieś to dopisać, w każdym razie chciałem powiedzieć że od dłuższego czasu zastanawiam się nad posiadaniem wilczaka i mam pare pytań. 1 Największym problemem z tego co czytałem to jest jednak fakt że wilczak musi zostawać sam tak? (bo wiadomo - praca itp) 2
Czy dobrym sposobem na przyzwyczajanie wilczaka jest zostawianie go już od momentu posiadania na 10 min. potem 20. itp stopniowo wydłużając czas - czy taki sposób by poskutkował i byłoby w porządku? Jeśli nie to jestem otwarty na nowe propozycje jak takiego wilczaka przyzwyczajać do zostawania samego w domu. 3 Jakiej karmy używać? Suchej i z mokrej - chyba że jeśli chodzi o mokre jedzenie to można dawać mu jakieś domowe? 4 Co do tej samotności w domu lepiej dla wilczaka byłoby się przystosować jakby miał towarzystwo w postaci innego zwierzaka? (pies, kot) Czy to nie robi różnicy? 5 Szkolenie/tresure należy zacząć już od razu z tego co wiem (no w końcu szczeniak) ale czy to może przebiegać tak że ja to będę robił czy raczej oddaje się w ręce specjalisty? 6 Raczej planuje wziąć go do mieszkania, nie do domu więc czy taki wilczak przyzwyczaiłby się do porannego wyprowadzenia na tzw 5/10 min na siku ewentualnie to drugie, potem moja praca i po pracy dłuższe wyjście, oraz wieczorne dłuższe wyjście? - Właśnie bardzo chętnie poczytam jak wy robicie ze swoimi wilczakami bo zapewne pracujecie i chętnie się dowiem jak to wygląda. 7 Jak się przygotowaliście do posiadania wilczaka? W sensie rozumiem że wszystkie kable zostały głęboko pochowane a rzeczy poustawiane na niższych półkach zostały poprzenoszone na wyższe? - taka metoda byłaby dobra żeby chociaż trochę się przygotować na wejście diabełka? hm... jeśli jeszcze jakieś pytania mi się przypomną odnośnie tego czego nie jestem pewien to zapytam. Jak to sam sobie powtarzam, nieważne że pytanie może wydawać się banalne, jeśli nie jestem pewien to wolę zapytać i się upewnić. xD
Wilczasty jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2014, 13:43   #2
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Witaj
Odpowiadając po kolei. Tak, zostawanie samemu dla wilczaka to duży problem. Najlepiej uczyć małego zostawania w klatce, wyciszania się i zasypiania. I dokładnie jak napisałeś, od samego początku kiedy malucha przywieziesz do domu, najpierw 5 minut, potem stopniowo czas wydłużać. Dużo tutaj tematów o tym jak to dokładnie przeprowadzić Jednak musisz być przygotowany na to, że maluch może mniej lub bardziej protestować, płakać, wyć, czy próbować szarpać pręty klatki. Zostawienie go samego w pokoju/mieszkaniu bez klatki spowoduje tylko to, że zacznie się uczyć niszczyć cokolwiek nawinie mu się pod zęby.

Karma. Jedni używają karmy suchej dobrej jakości, inni karmią barfem, czyli surowizną. Mało kto gotuje wilczakom, surowe jest znacznie bardziej odżywcze, kasze, ryże to niepotrzebne wypełniacze. W przypadku barfu należy się zaopatrzyć w pojemną zamrażarkę (pieś w pewnym momencie może zjadać nawet kilogram pokarmu mięsnego dziennie - to ma być mieszanka kości, chrząstek, mięsa, a nie ligawa wołowa ) Jeśli nie czujesz się na siłach karmić surowym, najlepiej karmić dobrej jakości suchą karmą i po prostu jako smakołyki dawać kości czy inne rarytasy. Tu na forum znajdziesz sporo tematów poświęconych karmom i sposobom karmienia.

Moim zdaniem inny pies/kot raczej nie pomoże, a może zaszkodzić w nauce zostawania samemu. chyba, że jest to bardzo spokojny pies, który potrafi zostawać w spokoju. Trzeba się jednak liczyć z tym, że może być na odwrót i spokojny dotąd pies zacznie wariować razem z wilczakiem. Kota mały wilczak chętnie może gonić, więc lepiej nie zostawiać ich samych razem.

Szkolenie polega na wzmacnianiu więzi pomiędzy Tobą, a psem. To Ty musisz nauczyć się motywować psa, być dla niej atrakcyjnym itp. Nigdy w życiu nie oddajemy psa w ręce specjalisty, tylko uczęszczamy na zajęcia do renomowanej psiej szkółki ze swoim pupilem, a uwagi od specjalisty wprowadzamy w życie na każdym codziennym spacerze jako pracę domową do odrobienia. I oczywiście zaczynamy sami coś z psem robić od pierwszego dnia w nowym domu. Szkoleni to także nauka oddawania kości, nauka nie bronienia miski, podnoszenia psa na ręce, dotykania uszu, zaglądania w zęby, w przypadku samców dotykanie jąderek, odwracanie na plecy. O tym też na forum dużo

5/10 minut na siku rano to zdecydowanie za mało. Owszem, dorosły pies, już wychowany może zadowolić się czasem takim krótkim spacerem za potrzebą... ale szczeniak absolutnie nie. Malucha trzeba porządnie zmęczyć, popracować z nim, uczyć, a to wymaga ok 2 godzin poświęcenia psu przed pracą, aby był w stanie jako tako wyczekać do powrotu właściciela (choć mały szczeniak i tak nie wytrzyma od razu pełnego etatu właściciela... nawet jeśli go zmęczymy, maluch zacznie płakać kiedy już odeśpi zmęczenie, może chcieć się załatwić, więc trzeba być przygotowanym na różne niespodzianki). Po pracy kolejny dłuuuugi spacer z treningiem. Psa trzeba przede wszystkim zmęczyć psychicznie, a nie tylko "wybiegać" fizycznie... Tu nie ma czasu na powrót z pracy, zjedzenie obiadku i dopiero wyjście z psem. Praca włożona w wychowanie psa za młodu, procentuje w przyszłości. Ale psy dorastają tak szybko i tak łatwo je zepsuć, że powinniśmy zminimalizować ilość popełnianych błędów.

Przygotowanie się - wszystko to co powyżej Klatka powinna stać w domu kiedy już przywieziesz szczeniaczka. W domu i na spacerach mieć oczy dookoła głowy, być czujnym, czytać psie sygnały. Od pierwszego dnia żelazne zasady, cierpliwość i konsekwencja, a będzie duża szansa, że wychowasz sobie wspaniałego przyjaciela
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2014, 17:10   #3
Wilczasty
Junior Member
 
Join Date: Jun 2014
Posts: 10
Default

Dziękuję bardzo! Tok kolejnych pytań, przepraszam że tak męczę. ;P Ile czasu zajmie zanim takiego szczeniaka zaczniemy przyzwyczajać do porannego szybkiego wyjścia za potrzebą? Oczywiście ja nie wiem jak to będzie z pracą, jednak dmuchając na zimne wolę zapytać jaki jest okres czasu wychowywania szczeniaka? Kiedy wilczak wchodzi w tą dojrzałość i kiedy można wdrążyć jakieś zmiany?
Co do innych zwierząt, to nie jest tak że właśnie najlepiej szczeniaka przyzwyczajać do kotów/psów aby potem jako dorosły nie wariował jakby w domu pojawił się nowy członek? (pies, kot)
Jeśli jednak wilczak jako szczeniak nie miałby towarzysza w postaci psa czy kota, to czy jako dorosły zaakceptowałby jakiegoś szczeniaka czy kociaka? Czy raczej mogą być problemy w postaci zazdrości a tym samym agresji?
Kolejna sprawa, klatka. Dzięki za tą informacje bo właśnie wcześniej też sie zastanawiałem nad tym czy nie lepiej by było przyzwyczajać go od małego do klatki. A jeśli tak by było, to potem jako dorosłego również mam go trzymać w klatce na jakieś wyjścia? Czy takiej konieczności już nie będzie?
i jeszcze jedno, co do szkolenia wilczaka mógłbym dostać tytuły jakichś książek które mi w tym pomogą? Które sprawiają się najlepiej w wytresowaniu wilczaka?
Wilczasty jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2014, 21:24   #4
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Wilczasty View Post
... Które sprawiają się najlepiej w wytresowaniu wilczaka?
Bardzo Cię proszę, nie używaj tego określenia, bo strasznie razi. Wilczaka się nie "tresuje"; pracuje się z nim, a uczy to się głównie jego właściciel.
Książki, czy pomogą? Trudno powiedzieć; nie ma takich specyficznie pod kątem szkolenia wilczaków. Warto na pewno przeczytać "Sygnały uspokajające" Turid Rugaas, ale to nie jest stricte pozycja dotycząca szkolenia.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2014, 22:13   #5
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Jak admin wroci z wakacji, to pewnie przeniesie ostatnie posty we wlasciwe miejsce
(po co zagracać wątek Atmana?)
anula jest offline   Reply With Quote
Old 07-07-2014, 22:15   #6
Wilczasty
Junior Member
 
Join Date: Jun 2014
Posts: 10
Default

o przepraszam. Nie miałem pojęcia że to jakoś tak hm... ,,dotyka'' Ale nie ma sprawy, jeszcze raz przepraszam. Ja wiem o tym że sie z nim pracuje, itp jednak dla mnie to słowo to tylko słowo, jakoś tak nie odbieram tego za coś negatywnego.
Chodziło mi ogólnie o jakieś książki które naprowadzą mnie na szlak jak to się powinno robić, bo nie bardzo wiem jak miałbym się za to zabrać.
Wilczasty jest offline   Reply With Quote
Old 08-07-2014, 18:29   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Nie ma takich książek (o szkoleniu wilczaków), są za to fajne książki, z których zaczerpnieta wiedza jest bezcenna. Wspomniane "Sygnały uspokajające" (pięknie tłumaczące psią mowę ciała), Górnego "Nowoczesne szkolenie psów tropiacych"- to jak ktoś chce szlifować największy talent wilczakowy. I polecam Z. Mrzewińskiej - wszystkie pozycje - dla początkujących (i nie tylko) psiarzy, doskonałe! Wiele 'przepisów' na choćby gryzące piranie (szczeniaki czw)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:03.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org