Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 08-01-2010, 20:56   #41
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Ja tez myslalam, ze mam ich wiecej, a tu skucha
Masz owczarka niemieckiego? Belga?

Nie chodzi mi o jedna cecha, bo jesli na niej bysmy bazowali to ja mam np. chihuahue, wiewiorke i kleszcza. Ale cala trojka to jak najbardziej typowe wilczaki...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 21:00   #42
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
A żeby było w temacie (Saarloosów) - myślę, że świadomi i pełni zapału przewodnicy wydobędą ze swych psów niejeden talent, bo nie usiądą i nie zrezygnują ze stwierdzeniem "bo on tak juz ma" Czego Skrzatowi życzę
No i jest jeszcze selekcja... Obecni wlasciciele/hodowcy nie musi lubic tego co Saarloos...
Wzorzec jest oczywiscie wzorcem, ale te zapisy o strachliwosci to wlasnie wedlug mnie takie uzasadnienie "NicNieRobienia". A co gorsze - osobom hodujacym normalne "stabilne" Saarloosy moze grozic zarzut, ze hoduja psy z nietypowymi dla rasy charakterami...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 21:12   #43
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Wzorzec jest oczywiscie wzorcem, ale te zapisy o strachliwosci to wlasnie wedlug mnie takie uzasadnienie "NicNieRobienia". A co gorsze - osobom hodujacym normalne "stabilne" Saarloosy moze grozic zarzut, ze hoduja psy z nietypowymi dla rasy charakterami...
Ano właśnie Stosując się ściśle do tego, co słyszałam nie mogłabym spokojnie spacerowac po miejskim-zaludnionym i zapsionym parku z psem bez smyczy Bo przecież z wilczakiem sie NIE DA
Jedni chcą a innym wygodnie z zasłyszanymi i przeczytanymi hasłami pod pachą
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 21:49   #44
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Idąc tropem Eli, to jest tam też przecież Abel, który zdaje się ostatnio zdobył PT. Według mnie jakby tak patrzeć, to strachliwość, jest, ale i takie wilczaki spotykałam. Ludzie(wlasciciele sarloosow) nie wypierają się tego, zdecydowali sie na to, jednak potrafia pokazac i docenic inne zalety tej rasy, ktorych nie posiadaja inne rasy.
Jesli chodzi o mnie to na podstawie Abela czy Speedy, ale także spotkanych za granicą ich rodzeństwa, oraz innych przedstawicieli tej rasy(nie koniecznie na wystawach) uwazam, ze psiaki te sa ogolnie bardziej spokojne, wyciszone i moze po prostu, a moze przez strachliwosc bardziej przy czlowieku.

Co do CsV to pewnie nigdy bym sie na nie nie zdecydowała gdybym słuchała co powiadaja o rasie. Bo dzieci i ludzi zagryzają, absolutne agresory i uciekinierzy, nie do wychowania. Ciągła chec dominacji itd. Oczywiscie to bzdura.

Sama nie zdecyduje sie na Srloosa, ale uwazam, ze to troche jakby nie fair dyskutowac tu o tym, gdy tak naprawde 99% z nas nigdy nie mialo takiego psiaka, albo stycznosc z nim ograniczala sie do minimum. Fakt, ze kazdy pies ma lepszy i gorszy dzien, to tez sie liczy. Jednak wedlug mnei glownie o tym powinni wypowiadac sie wlasciciele.
Niech opisuja jak u nich idzie, jak sie psiaki rozwijaja, jak ich socjalizacja. Niech porównują je z opisem wzorca. To duzo pracy, ale byloby czyms pomocnym dla nas, dla naszej wiedzy i przyszlych niezdecydowanych.
Bo szczerze mysle, ze tu duzo ma znaczenie tez to, iż ostatnio tak wzroslo nimi zainteresowanie...
To chyba tyle z mojej strony, powiedzialam, co myslalam. Wiecej nie ma sensu sie wypowiadac. Udanej dyskusji

P.S. To ja mam diabła tasmańskiego, ksieżniczkę i leniwca i zero wilczaka tylko made in
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."

Last edited by shaluka; 08-01-2010 at 21:51.
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:03   #45
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
dzieci i ludzi zagryzają, absolutne agresory i uciekinierzy, nie do wychowania. Ciągła chec dominacji itd. Oczywiscie to bzdura.
Nie popadajmy w skrajności bo jak na razie to niezbyt dobra opinia o rasie uratowała niejednego psa. I nie przekłamujmy ich natury w żadną stronę. Wychowany wilczak to nie to samo co wilczak pozbawiony naturalnej ostrości, czujności i szybkości reakcji. Oraz pies z natury dominujący (nie mylić z teoria dominacji wg Fischera).
Nigdy w życiu nie będę tak czujna ze statystycznym, dobrze wychowanym ONem jak z wychowanym wilczakiem.
Zdrowe spojrzenie na tę niełatwą rasę odda tym psom największą przysługę, podobnie zresztą jak Saarloosom.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:10   #46
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Masz owczarka niemieckiego? Belga?

Nie chodzi mi o jedna cecha, bo jesli na niej bysmy bazowali to ja mam np. chihuahue, wiewiorke i kleszcza. Ale cala trojka to jak najbardziej typowe wilczaki...
Fakt faktem - to sa tylko pojedyncze cechy i u kazdego psa inna

Mam tylko jedno nurtujace mnie pytanie - kto jest kleszczem
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:20   #47
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Zdrowe spojrzenie na tę niełatwą rasę odda tym psom największą przysługę, podobnie zresztą jak Saarloosom.
I z tym się zgadzam.
Według mnie nie można oczerniać, ani uskrzydlać i dorabiać aureolki, żadnej rasie. Trzeba wiedzieć na co się decydujemy.
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:22   #48
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Gdańsk
Posts: 314
Send a message via Skype™ to Skrzat&Bow
Default

"Ocena ostra, ale stosowna do czasow... " (pisala Margo chyba)
A propos oceny, od razu wzielam pod uwagę fakt kiedy byla napisana i jakby domyslam sie ze i czasy i opinie sie zmieniaja po doswiadczeniach własnie.
Ja jesli chodzi o Bow'a widze w nim sporo zachowan, a raczej skłonnosci które pojawiaja sie w opisach rasy ale rowniez z wieloma sprawami sie nie zgadzam, albo raczej zadaje sobie pytanie na jakiej podstawie tan ktos tak uwaza - mam tu na mysli np pana z WP.
To pierwszy moj wilczak, pierwszy saarloos, wybór swiadomy, na miarę mojej wiedzy jaka udało mi sie zgromadzic przed wycieczką do Czech, ale trudno jak na razie mi sie zgadzac lub nie tak na 100% bo jak na razie mam 2,5 miesiecznego "bobasa" i tak jak w przypadku mysle nas ludzi nie powinno sie mowic o osobowosci i stalych cechach dopoki nie osiagnie się pewego wieku... wiec poki co ciesze sie z kazdego sukcesu, nowej umiejetnosci i kroku na przod i no i czekam co przyniesie nowy dzien... liczac ze nauka nie pojdzie w las...doslownie i w przenosni... hehehhe


no ale kazda opinia, opis, opowiesc jest dla mnie cenna bo moge jakos tako sie "przygotowac" na to co mnie moze czekac (mam nadzieje ze nie bedzie to nagorsza wersja z WP ) stad moja w ogole reakcja na ten archiwalny post. Jestem na etapie pożeracza informacji, nadrabiam zaległosci

Margo napisala:
"osobom hodujacym normalne "stabilne" Saarloosy moze grozic zarzut, ze hoduja psy z nietypowymi dla rasy charakterami... "

a o tym to nie pomyslalam, kurde faktycznie...

co do doswiadczen to chetnie bede sie dzielić,
A i dzieki za dobre słowo GAGA
Skrzat&Bow jest offline   Reply With Quote
Old 08-01-2010, 22:24   #49
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
Bo dzieci i ludzi zagryzają, absolutne agresory i uciekinierzy, nie do wychowania. Ciągła chec dominacji itd. Oczywiscie to bzdura.
To nie jest bzdura tylko generalizowanie - jest w tym czesc prawdy.
Inni twierdza, ze wilczak jest super lagodny, kocha dzieci, nigdy nie ucieka i nigdy nawet zebow nie pokaze. To tez generalizowanie, bo nie kazdy wilczak jest taki.
Jesli mowi sie o wlasnym psie czy znajomym - to ok, ale nie mozna uogolniac do calej rasy, bo spotyka sie psy zarowno lagodne jak i agresywne i cala mase uciekajacych. Sa psy, ktore nie cierpia dzieci i kropka. Mozna nad tym pracowac, ale punkt wyjsciowy jest jaki jest.

Czesto to wina ludzi, ale jesli pies ma trudniejszy charakter - to latwiej go zepsuc.

To odnosi sie tez do kazdej innej rasy, ale sa cechy, ktore czesciej spotyka sie u wilczakow, a np. u husky juz w mniejszym natezeniu.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Last edited by sssmok; 08-01-2010 at 22:26.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 00:12   #50
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Quote:
opowieść o swojej pacjentce wilczakowej, która otwierała okna i wyrywała deski zabezpieczające, w końcu właścicielka wyjechała na wieś.
Niestety jest to prawdziwa historia, a tego wilczaka nie ma juz wsrod nas. Zostal zastrzelony, gdy ktoregos dnia znow uciekl. :/

Co do robienia opini wilczakom, to uwazam, ze trzeba dmuchac na zimne. Sam dzisiaj odradzilem jednej osobie nawet zastanawianie sie nad wilczakiem, jako psem dla dzieci, a przeciez moglbym powiedziec, ze sa stworzone do dogoterapii, bo jakis tam ma na to papiery Warto pamietac, jak wyglada srednia rasy i nie wierzyc, ze "wyjatek stanowi regule". To samo dotyczy sie Saarlosow, nie wiem, jak wyglada sytuacja z ich charakterem teraz, ale jeszcze jakies 6-7 lat temu, gdy widzialem je na klubowych wystawach w Niemczech, to byla to krotko mowiac porazka Psy baly sie szarf, ktorymi ogrodzony byl ring, a gdy jeden Saarlos uciekl, to w grupie kilku osob robilismy na niego oblawe, bo nie reagowal na jakiekolwiek sygnaly - byl w skrajnej panice i pozostawalo jedynie zagonienie go w miejsce, gdzie da sie zlapac. Ale zaznaczam - tak to wygladalo kilka lat temu, jak bedzie wygladac rasa w przyszlosci zalezy od hodowcow i wlascicieli.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 00:57   #51
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

jak ja oglądałam pierwszy raz wilczaki (czw) to miałam wrażenie, że wystawa to traumatyczne przeżycie dla tych biednych istotek dużo się zmieniło w tej materii ale nie oszukujmy nadal patrząc na ring czw znajdziemy wiele skrajnie przerażonych i wyłączonych psów. Kładącego się na ringu championa nie zobaczymy łatwo wśród innych ras użytkowych czy nawet ozdobnych, a wilczaka jak najbardziej

Tyle, że hodowcy sarloosów trudno zarzucić, że źle robi hodując takie psy, bo ma świetny argument-wzorzec (dopisek o strachliwości, z automatu wpisany, się kupy nie trzyma )
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 01:01   #52
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by Huan View Post
Warto pamietac, jak wyglada srednia rasy i nie wierzyc, ze "wyjatek stanowi regule".
Dokladnie o to chodzi - o usrednienie.

Co do Saarloosow - widzialam ich sporo i wiekszosc byla mocno wycofana.
Nanuk i Abel wydawaly mi sie bardziej wyluzowane.

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
jak ja oglądałam pierwszy raz wilczaki (czw) to miałam wrażenie, że wystawa to traumatyczne przeżycie dla tych biednych istotek
W 2006 na swiatowce w Poznaniu, obok ringu CzW wystawiano wlasnie SW. Roznica w zachowaniu byla porazajaca. Gdzies mam nawet zdjecia...
Nawet strachliwy wilczak wygladal na super pewnego siebie przy SW.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Last edited by sssmok; 09-01-2010 at 01:04. Reason: cytat
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 01:01   #53
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
Podejrzen nie ma. Jest pewnosc. Wlasnie w Honderskim Klubie toczy sie sprawa (juz udowodniona), ktorej rezultatem moze byc anulowanie rodowodow wielu Saarloosow, bo ich ojcem ("dzieki wlasnie hodowli "de Louba tar" i jej "klonow") jest Chrop z Kladenske zare (http://www.wolfdog.org/pol/dbase/d646.html).

Inna dotyczy "slynnego" Skoga - tez toczy sie postepowanie, bo wyglada na to, ze to nie jest Saarloos... (wiecej mozna przeczytac m.in. na angielskim forum)

A do tego dochodzi jeszcze masa innych psow, ktore sa przodkami Saarloosow (w tym spora grupa CzW), a ktore nie widnieja w ich rodowodach.
Paradoksalnie ów "przekręt" może być dobrem dla rasy Saarloosów. I ja bym się zastanawiała czy przypadkiem nie uznać tego (choć podobno prawo nie działa wstecz) za całkiem niezłe posunięcie. W końcu parę dzisiejszych ras (choćby czernysze) powstało w wyniku dolewek innych ras. Jeśli uznać, że dolewki CzW miały wyrównać charakter Saarlosów (na logikę: po to chyba były robione) i faktycznie, wg tego co piszecie, widać różnicę na przestrzeni lat, to wydarzyło się więcej dobrego niz złego Mogę się tylko domyślać, że optimum stanowiłby złoty środek pomiędzy łagodnością, brakiem agresji u Saarloosów i jakąś pewnością siebie, pewną siłą charakteru u CzW
Nie wiem czy warto wylewać dziecko z kąpielą, w końcu nie chodzi o to jak będzie wyglądał Saarloos (zgięty w pół czy wyprostowany) a jak będzie się czuł. Bo strach to nie jest komfortowy stan istnienia.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 03:27   #54
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

W praktyce jestem bardzo daleka od gloryfikowania jakiejkolwiek rasy, w przypływie szczerości mogę nawet stwierdzić, że Celar jest psem o niesamowitym potencjalne, przy którym wiele rasowych pracusiów się umywa, ale nie o to chodzi. I nie chodzi mi wcale o pisanie, jakie to genialne są wilczaki, bo swoją drogą nie są, a o to, że obie rasy stworzono do pracy, a w praktyce wszędzie się słyszy, że wilczak tego nie zrobi, tamtego nie potrafi, to go nudzi, tamto przerasta, a jeszcze inne zbytnio ekscytuje. Sądzę - może nawinie - że te kilka saarloosów, które sprowadzono ostatnio do Polski ma szasnę coś wnieść do rasy i tego serdecznie właścicielom życzę. Byle to były same pożyteczne rzeczy. I moim zdaniem potencjał do pracy u czechosłowackich wilczaków, o którym wspomniałam wcześniej ma się nijak do tego, jak traktują dzieci, obcych lub cokolwiek innego, ale może jestem dziwna.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 10:20   #55
Skrzat&Bow
Junior Member
 
Skrzat&Bow's Avatar
 
Join Date: Dec 2009
Location: Gdańsk
Posts: 314
Send a message via Skype™ to Skrzat&Bow
Default

Jestem ciekawa jak bedzie sie rozwijac rasa (SWH), pierwotne predyspozycje genetyczne sa poza nasza kontrola, wychowanie/srodowisko w jakim sie wychowuje jak najbardziej, tyle ze to raczej nie wystarczy zeby trwale zmieniac charakter w rasie, trzeba by dokonywac selekcji a to okazalo by sie sprzeniewierzeniem wzorcowi.

Ale moze sie zdarzyc ze ludzie ktorym stan strachu i zagrozenia rownie bardzo perzeszkadza co ich psom beda chetniej wybierac psy o zrownowazonej psychice i ich potomstwo, co moze nie byc oficjalnym ale takim "cichym" przyzwoleniu na odstepstwa od szanownego Wzorca i dopiero za pare, parenascie lat bedzie sie trzeba zastanowic , byc moze, o ile zmiany zajda co zrobic z Saarlosami ktore nie sa lękliwe, czy nadal Saarloosami są to oczywiscie taki szeroko zakrojony skrót ewolucyjny ale byc moze prawdopodobny?

A tak mi przyszlo do głowy, moze zapis o "strachliwosci" jest tak naprawde ratunkiem dla tej rasy, biorac pod uwagę błędy przeszłosci twórcy, ludziom ktorzy obserwuja te psyy na ringu automatycznie wlacza sie lampka, cos jest z tym psem nie tak, ale z pomoca przychodzi FCI i ...trzeba uznac ze saarloos jaki jest każdy widzi i ma do tego prawo.
Skrzat&Bow jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 11:25   #56
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Skrzat&BOW View Post
To pierwszy moj wilczak, pierwszy saarloos, wybór swiadomy, na miarę mojej wiedzy jaka udało mi sie zgromadzic przed wycieczką do Czech, ale trudno jak na razie mi sie zgadzac lub nie tak na 100% bo jak na razie mam 2,5 miesiecznego "bobasa" i tak jak w przypadku mysle nas ludzi nie powinno sie mowic o osobowosci i stalych cechach dopoki nie osiagnie się pewego wieku... wiec poki co ciesze sie z kazdego sukcesu, nowej umiejetnosci i kroku na przod i no i czekam co przyniesie nowy dzien... liczac ze nauka nie pojdzie w las...doslownie i w przenosni... hehehhe

no ale kazda opinia, opis, opowiesc jest dla mnie cenna bo moge jakos tako sie "przygotowac" na to co mnie moze czekac (mam nadzieje ze nie bedzie to nagorsza wersja z WP ) stad moja w ogole reakcja na ten archiwalny post. Jestem na etapie pożeracza informacji, nadrabiam zaległosci
Jestes w takim samym punkcie co ja, gdy kupowalam pierwszego wilczaka. W Polsce kompletnie nikt o nich nie slyszal, nikt nie mial pojecia z czym to sie "je". Co bardziej "oswieceni" podciagali je pod opowiesci o amerykanskich wolfdogach. W angielskim internecie byly tylko wzorce i historia rasy, a w ksiazkach dwa diametralnie rozne opisy:
1) ze to kynologiczna pomylka, psy nie nadajace sie do szkolenia, ekstremalnie strachliwe, o charaktrerze kota, dobre jedynie dla "dzieci lasu"
2) ze to pewne siebie, dominujace psy, szybko sie uczace, niesamowicie przywiazane do wlasciciela

No i badz tu madry co mialo byc prawda...

Wiedza o tym jakie rzeczywiscie sa przyszla z kazdym kolejnym poznanym psem. I dopiero po jakims czasu udalo sie poskladac to w opis jaki jest "przecietny" wilczak....

Teraz jest juz o wiele latwiej. Ale musze powiedziec, ze najbardziej pomaga nie REKLAMA, ale krytyka rasy i pisanie o jej wadach. Bo czlowiek moze sie na to nastawiac. Wiele bledow, ktore popelniaja inni, ktore popelnilam ja podczas wychowania mogla byc bardzo latwo ominieta, gdyby czlowiek wiedzial, ze cos takiego moze sie przytrafic i wczesniej temu zapobiegl...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 11:31   #57
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Paradoksalnie ów "przekręt" może być dobrem dla rasy Saarloosów. I ja bym się zastanawiała czy przypadkiem nie uznać tego (choć podobno prawo nie działa wstecz) za całkiem niezłe posunięcie. W końcu parę dzisiejszych ras (choćby czernysze) powstało w wyniku dolewek innych ras.
Klopot z przekretami jest taki, ze nikt ich nie kontroluje... Trudno wiec ocenic, czy byl na plus, czy na minus... Czy Chop byl dobry do polepszania charakteru? A moze bylo 500 innych wilczakow, ktore by o wiele lepiej pasowaly, a Chopa pani hodowczyni uzyla jedynie dlatego, ze to byl jedyny wilczak biegajacy po jej podworku... Zreszta dzieci Chropa moze i mialy fajne (lepsze) charaktery, ale jako Saarloosy byly kiepskie - Chrop popsul im maski (pojawilo sie sporo Saarloosow czarnopyskich), zepsul kolor oka... Dal sporo wad... Czy dal dobre charaktery? Moze nie az tak - moze porownujac plusy i minusy to wiecej popsul niz poprawil?

Dolewanie krwi jest dobre jedynie gdy jest kontrolowane. Bo inaczej dochodzi do partactwa... Zobacz nawsze wilczakowe Mutary - ich potomkowie sa niesamowicie kiepscy, psy sa najzwyczajnie nietypowe, ale ciagnie sie to dalej, bo skoro pewni hodowlcy maja na podworku pieska i suczke, to chocby byly to najgorsze i najbardziej schorowane i nietypowe CzW to i tak beda je rozmnazac...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 11:54   #58
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Quote:
Originally Posted by Huan
Warto pamietac, jak wyglada srednia rasy i nie wierzyc, ze "wyjatek stanowi regule".
Dokladnie o to chodzi - o usrednienie.
Tzn trzeba rozdzielic dwa pojecia "jaki jest PRZECIETNY wilczak" i "jaki POWINIEN BYC" przecietny wilczak...


Mowimy o roznych zachowaniach, ale obowiazuje ta sama zasady, co w przypadku wygladu - WILCZAK POWINIEN BYC ZGODNY ZE WZORCEM.

Wzorzec mowi, ze wilczak ma przypominac wilka. Oczywiscie widzimy psy, ktore do wilka sa mniej lub bardziej podobne. Wniosek jest jednak nie taki, ze wilczaki sa ROZNORODNE jesli chodzi o wyglad. Ale taki: ze istnieja wilczaki bardziej i mniej odpowiadajace wzorcowi.

To samo dotyczy charakteru.
Wzorzec mowi:
"Żywy, bardzo aktywny, wytrzymały, posłuszny, szybko reagujący, nieustraszony i odważny. Nieufny. Swojemu właścicielowi okazuje nadzwyczajną wierność. Odporny na trudne warunki pogodowe. Wszechstronny."

Taki POWINIEN byc wilczak. Wilczak strachliwy nie jest jedna z "opcji" charakeru wilczaka, ale charakterem nieprawidlowym. To samo jednak dotyczy psow wybitnie spokojnych - te spiace "ciapy" to tez NIEPRAWIDLOWY typ charakteru. Tak samo dalej - NIETYPOWE sa wilczaki, ktore::
- maja zadyszke po przebiegnieciu 5km
- sa anemiczne, nic im sie nie chce
- kochaja caly swiat i rzucaja sie "o objecia" kazdej obcej osobie
- kompletnie nie zwracaja uwagi na rodzine i wlasciciela (nie maja wiezi ze swoim "stadem" - i nie mam na mysli nie sluchania przywolania)
- powolne i ospale
- strachliwe
- "tepe" (slabo sie uczace nowych rzeczy)

Wiec pies leniwy, niechetnie sie ruszajacy, przesypiajace cala noc (podczas, gdy zlodzieje wynosia pol domu), kochajacy swiat jak labrador to NIE JEST inna "wersja" wilczaka, ale wilczakiem o NIETYPOWYM, NIEPRAWIDLOWYM charakterze...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 09-01-2010, 15:52   #59
Katka
Junior Member
 
Katka's Avatar
 
Join Date: Nov 2008
Location: Wrocław
Posts: 90
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ano właśnie Stosując się ściśle do tego, co słyszałam nie mogłabym spokojnie spacerowac po miejskim-zaludnionym i zapsionym parku z psem bez smyczy Bo przecież z wilczakiem sie NIE DA
Jedni chcą a innym wygodnie z zasłyszanymi i przeczytanymi hasłami pod pachą
Kiedyś na spacerze spotkałam starszego pana który twierdził że wilczaki bardzo krótko żyją, najwyżej 7 lat. Tak mówiła jego znajoma a ona się zna. Po chwili doszliśmy do tego że jednak pomylił wilczaki z wilczarzami. Następnego dnia powiedział, że poczytał o rasie i miałam rację, wilczaki żyją 11 lat. Poza tym potrzebują dokładnie 3 godziny spaceru dziennie, w domu mogą zostać same tylko na godzinę i nie mogę Atki spuszczać ze smyczy na ulicy, jak on swoją sukę (mix ONa). I w ogóle to jej nie wychowam.
No i na co mi było przez rok czytać forum, artykuły o wilczakach, jeździć na wystawy zanim kupiłam psa... Jemu wystarczyło 15 minut przed internetem i jest mądrzejszy ode mnie.
Katka jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 17:44.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org