Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 18-04-2012, 17:20   #1
maria
Junior Member
 
maria's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
Default Fuszerki w ocenie wilczakow

podczytuję sobie ten temat i tak mi zapadł w umyśle, że aż hasło reklamowe na jednej stronie przeczytałam "wysterylizuj się" zamiast "wystylizuj się"

zawsze myślałam, że jest odwrotnie - że własnie wystawy mają największy wpływ na to, które psy będą rozmnażane, i że służą temu, by psy które maja problemy ze zdobywaniem dobrych lokat były rzadziej używane do rozpłodu, a te z najlepszymi wynikami chętniej rozmnażane. np. gdy suczka wypada średnio na wystawach, czyli jest mniej reprezentatywnym osobnikiem dla rasy wg sędziów, lepiej aby nie miała zbyt wielu miotów.

reasumując, wydawało mi się, ze wystawy służą podejmowaniu decyzji o rozmnażaniu, a nie temu, by rozmnażanie nadawało sens wystawom.

ktoś, kto jeździ na wystawy z psem, który osiąga wielkie sukcesy a pierwotnie nie zamierzał go rozmnażać, słusznie może uznać, że warto, by ten pies przekazał geny dalej. albo odwrotnie. ktoś chciał mieć reproduktora, ale z wielkim trudem przyszły mu uprawnienia hodowlane, też słusznie może uznać wbrew swoim oczekiwaniom, że pupil nie powinien być reproduktorem.
no ale przy sędziach obniżających noty za zbyt jasne oko, za wąską klatę i za zbyt płaskie żebra, ciężko się tym chyba sugerować
maria jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 20:03   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Mario - ciężko, bo z jednej strony sędziowie czasem traktują wady jako zalety, z drugiej - promują psy z ewidentnymi wadami lub np. charakterem podlegającym ewidentnie pod dyskwę. To jedna strona medalu. Druga jest taka, że całkiem sporo ludzi uważa, że jego niuniuś jest debeściak i świat szalenie straci, jak niuniusia (lub niuniusiowej) geny nie zostaną przekazane.
No i mamy trzecią stronę medalu (w czasach 3D to w końcu żadne aj-waj)- nie każdy rzeczywiście piękny i wzorcowy champion oznacza dobrego psa hodowlanego (dotyczy obu płci). Bo czasem przekazywane są cechy, których u owego psa nie widać, czasem daje po prostu baaaardzo nieatrakcyjne potomstwo, ani super zdrowe, ani ładne, ani z dobrym charakterem. Ale tego można się dowiedzieć dopiero po obserwacji potomstwa.
Oczywiście trudno wymagać, aby do hodowli szły same "potencjalnie najlepsze" psy, nie mniej jednak miło by było, gdyby szły te jak najbardziej wzorcowe. Ale to utopia
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 18-04-2012, 23:11   #3
maria
Junior Member
 
maria's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
Default

Gaga, masz racje. to co napisałam to jest to, co zawsze sądziłam jako laik. Pewnie tak byłoby fajnie, ale w praktyce wychodzi, że jednak hodowcy znają się lepiej, bo tak jak piszesz, wiedza co wzmacniać, co korygować, co badać, albo po prostu znają niepopularną rasę lepiej niż sędziowie.
Podam znany mi przykład żeber - we wzorcu chyba o nich nie piszą, nie jest określone, jak mają wyglądać, więc sędzia może nie wiedzieć jakie są prawidłowe, natomiast Margo kiedyś wytłumaczyła jakie mają być, bo zna temat budowy wilka, do którego wilczak ma być podobny. Sędzia zaś niekoniecznie zna niuanse tej rasy i jej pochodzenia, więc wiedza i decyzja sędziów niekoniecznie się sprawdzi w przypadku, gdyby na ich podstawie miało się podejmować decyzje hodowlane. To hodowcy decydują o rozmnażaniu na podstawie zdrowia i testów genetycznych, podczas gdy sędziowie nie biorą tej kwestii w ogóle pod uwagę. Dlatego moja pierwotna teoria laika nie może być właściwa, jeśli się w to wszystko zagłębić.

Jeśli chodzi o nasze niuniusie Może i rolą hodowców jest działać na rzecz dobra rasy, żeby jej nie zniszczyć, tworząc kaleki, jak to zrobili hodowcy ONków, ale osoba, która po prostu ma psa, nie ma go dla dobra rasy, lecz dla swojego własnego dobra, i decyzje są podejmowane z zupełnie innych pobudek, dlatego też nie będzie to miało raczej znaczenia, jak jego pupil jest oceniany.

Puchatek, postaram się idąc na stylizację mówić poprawniej niż czytam i nie poprosić o sterylizację
maria jest offline   Reply With Quote
Old 19-04-2012, 15:07   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by maria View Post
w praktyce wychodzi, że jednak hodowcy znają się lepiej, bo tak jak piszesz, wiedza co wzmacniać, co korygować, co badać, albo po prostu znają niepopularną rasę lepiej niż sędziowie.
Z wrodzonej ostrożności napisałabym: "powinni wiedzieć" Ale o teorii rozmawiamy, to niech pozostanie, że z założenia wiedzą

Quote:
Sędzia zaś niekoniecznie zna niuanse tej rasy i jej pochodzenia, więc wiedza i decyzja sędziów niekoniecznie się sprawdzi w przypadku, gdyby na ich podstawie miało się podejmować decyzje hodowlane. To hodowcy decydują o rozmnażaniu na podstawie zdrowia i testów genetycznych, podczas gdy sędziowie nie biorą tej kwestii w ogóle pod uwagę. Dlatego moja pierwotna teoria laika nie może być właściwa, jeśli się w to wszystko zagłębić.
Jeśli sędzia decyduje się na fuchę, za która bierze kasę, w tym przypadku:sędziowanie rasy, to jego obowiązkiem jest przygotować się do pracy. W erze internetu to nie jest specjalnie trudne. Sędzia ma jak najbardziej wpływ na rolę psa w hodowli-skoro u nas wystawa (3 oceny) jest warunkiem sine qua non otrzymania uprawnień hodowlanych- każda pozytywna opinia sędziego o psie-przybliża go (psa) do uzyskania statusu psa reproduktora lub suki hodowlanej. Czyli pośrednio to sędzia przykłada rękę do "kariery" psa.
U Czechów czy Słowaków mamy bonitację gdzie bardziej wprost kwalifikuje się psa do hodowli.


I o to właśnie chodzi z wystawami - praktycznie każdy uprawnienia hodowlane zrobi, bo sędziowie mają gdzieś rozwój rasy, a przez to kynologii. Brak profesjonalizmu, bylejakość, lenistwo.....
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 23-04-2012, 21:14   #5
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
DanielZ's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Łódź/Wielka Wieś
Posts: 900
Send a message via Skype™ to DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Z wrodzonej ostrożności napisałabym: "powinni wiedzieć" Ale o teorii rozmawiamy, to niech pozostanie, że z założenia wiedzą



Jeśli sędzia decyduje się na fuchę, za która bierze kasę, w tym przypadku:sędziowanie rasy, to jego obowiązkiem jest przygotować się do pracy. W erze internetu to nie jest specjalnie trudne. Sędzia ma jak najbardziej wpływ na rolę psa w hodowli-skoro u nas wystawa (3 oceny) jest warunkiem sine qua non otrzymania uprawnień hodowlanych- każda pozytywna opinia sędziego o psie-przybliża go (psa) do uzyskania statusu psa reproduktora lub suki hodowlanej. Czyli pośrednio to sędzia przykłada rękę do "kariery" psa.
U Czechów czy Słowaków mamy bonitację gdzie bardziej wprost kwalifikuje się psa do hodowli.


I o to właśnie chodzi z wystawami - praktycznie każdy uprawnienia hodowlane zrobi, bo sędziowie mają gdzieś rozwój rasy, a przez to kynologii. Brak profesjonalizmu, bylejakość, lenistwo.....
Jak czytam teksty że na wystawie prawie każdy pies zrobi uprawnienia bo sędziowie mają gdzieś a bonitacje są ok to mnie krew zalewa.
W Polsce były przeglądy hodowlane i aby pies dostał uprawnienia hodowlane musiał mieć nie tylko wystawy ale i przejść kwalifikacje hodowlaną "KARTA OCENY WARTOŚCI HODOWLANEJ"
dla "młodych" hodowców i właścicieli psów skan takiego dokumentu.

Na szczęście zniesiono ten wymóg w naszym kochanym skorumpowanym społeczeństwie .
Więc sama zdecyduj co lepsze czy wszystkie psy są hodowlane dzięki temu że sędziowie mają gdzieś rozwój rasy ,a jakość psów i hodowli jest weryfikowana przez nabywców. Czy może lepsze bonitacje (przeglądy hodowlane) i napchane kasą kieszenie sędziów .Psy bez uprawnień bo mają nie ten przydomek hodowlany a przy ich nazwach stawia się różne znaczki i rozpuszcza dziwne plotki, albo właśnie mają odpowiedni przydomek i dostają super ocenę tylko że do rasy nie są podobne.
DanielZ jest offline   Reply With Quote
Old 23-04-2012, 21:35   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by DanielZ View Post
.
Więc sama zdecyduj co lepsze czy wszystkie psy są hodowlane dzięki temu że sędziowie mają gdzieś rozwój rasy ,a jakość psów i hodowli jest weryfikowana przez nabywców. Czy może lepsze bonitacje (przeglądy hodowlane) i napchane kasą kieszenie sędziów .Psy bez uprawnień bo mają nie ten przydomek hodowlany a przy ich nazwach stawia się różne znaczki i rozpuszcza dziwne plotki, albo właśnie mają odpowiedni przydomek i dostają super ocenę tylko że do rasy nie są podobne.
Ale Daniel, ja nie twierdzę, że bonitacje (obecne) są lepsze od wystaw. Bonitacje z założenia (komisja 3-osobowa, pomiary, obserwatorzy dookoła) MINUS wspomniana przez Ciebie układowość to jedno z lepszych narzędzi oceny i kwalifikacji potencjału hodowlanego W rzeczywistości wiemy jak jest
Wystawy też (w założeniu) nie są złe, bo pozwalają na porównanie do wzorca psów na tle pozostałych osobników.
Ale to są założenia. A rzeczywistość jest taka, jak opisałam.
Nie bardzo widzę punkt, gdzie mielibyśmy się nie zgadzać Mówię o wypaczeniach, które spotykamy na wystawach. Masz przykład wystawy częstochowskiej - odkąd pamiętam, sędzia Redlicki sędziuje z takimi kwiatkami. Odkąd pamiętam, sędzina Mariola Semik promuje głębsze klatki piersiowe i wcale się z tym nie kryje, to właśnie wprowadza do uzasadnienia werdyktu...mogę sobie tę sędzinę uwielbiać za podejście do psów, ale dla mnie ona stosuje swój własny 'wzorzec' czw (na szczęście, jako nieliczna piętnuje też kiepskie charaktery). O tym mówię. Swoimi werdyktami sędziowie przykładają się do zdobycia uprawnień hodowlanych psów,które nie zawsze zasługują na ocenę doskonałą.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 23-04-2012, 21:40   #7
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

nadal niektore rasy maja przeglady

Daniel moglbys wstawic wieksze zdjecie albo przepisac co tam napisano bom ciekawa strzaszliwie?
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 23-04-2012, 21:49   #8
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
DanielZ's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Łódź/Wielka Wieś
Posts: 900
Send a message via Skype™ to DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
Default

https://picasaweb.google.com/1020800...90686443/Karta
DanielZ jest offline   Reply With Quote
Old 23-04-2012, 21:56   #9
maria
Junior Member
 
maria's Avatar
 
Join Date: Mar 2010
Posts: 170
Default

a co odpowiedzielibyście osobie, która raz mnie zaatakowała argumentami, że wystawianie psów to snobizm, biznes, męczenie psa ku radosze własnej i innych? powiedziałam tej osobie właśnie to, że wystawy służą przede wszystkim selekcji psów do dalszego rozmnażania, aby jakieś wybryki natury nie wynaturzyły rasy, gdyby każdy pies z rodowodem miał te samą wartość. tak podsumowując w skrócie. wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, a w obliczu ataku te argumenty przyszły mi na myśl najszybciej.

jeśli chodzi o sens wystawiania psów nie przeznaczonych do hodowli, co wcześniej zostało poruszone, to ja akurat zaczęłam wystawiać psa tylko dlatego, że miałam to zapisane w umowie, a więc wystawiałam w ramach realizacji umowy. pomimo, że warunki umowy dawno spełnione, wystawiam Dervlę nadal, po prostu dla socjalu. Od czasu do czasu ma okazję przebywać w wielkim rozgardiaszu wśród ludzi i psów, być dotykaną i wygłaskaną przez obce osoby i dzieci, co na codzień jest trudne do osiągnięcia, bo wszyscy się boją dużego obcego psa.

myślę, że w innych rasach, gdzie jest bardzo duża konkurencja sytuacja z ocenianiem może wyglądać inaczej. może nie wszyscy znają się na wilczakach, ale sadzę, że jeśli ktoś ocenia jamniki, które są znacznie lepiej znane i bardziej popularne, to ma o nich solidną wiedzę i oceny są bardziej rzetelne. nie wiem, ale podejrzewam, że tak jest, a już na pewno tak powinno być.
maria jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2012, 07:11   #10
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Quote:
Originally Posted by maria View Post
że jeśli ktoś ocenia jamniki, które są znacznie lepiej znane i bardziej popularne, to ma o nich solidną wiedzę i oceny są bardziej rzetelne. nie wiem, ale podejrzewam, że tak jest, a już na pewno tak powinno być.
Jamnikow wbrew pozorom nie ma tak duzo, biorac pod uwage odmiany to jest ich raczej malo na wystawach (nasz poki co zawsze sam w klasie) ale fakt ocenianie jest chyba bardziej rzetelne, mlody jest w szczeniakach a miewal juz bardzo dokladnie sprawdzane zeby (lacznie z wpychaniem palcow prawie ze do gardla), mial brany pomiar klatki piersiowej, oceniana siersc, byl zawsze dokladnie macany. Zwykle opisy sa dokladniejsze niz opisy Ura no i duzo bardziej rzetelne, ale jak kazda rasa tam tez maja swoje problemy.
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 24-04-2012, 16:27   #11
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

u beagle ktore sa popularna rasa juz od jakiegos czasu rozne rzeczy sie na ringach dzialy, ale tak ewidentnego sedziowania wbrew wzorcowi i wygrywania najgorszego psa ze stawki nie widzialam inna sprawa, ze hodowla jest duzo dalej i psow ewidentnie wadliwych jest mało.
__________________

Last edited by jefta; 24-04-2012 at 16:30.
jefta jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org