|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
27-10-2011, 06:46 | #61 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Gratulacje. Szkoda, że tak mało psów zza granicy do nas się wybiera na wystawy...
|
27-10-2011, 08:08 | #62 |
VIP Member
|
jak inne oddziały pójdą śladem Poznania oraz wystaw zagranicznych, to będzie ich więcej. Łatwiej jest pojechać na dwudniówkę niż jeździć 3 razy osobno
|
28-10-2011, 08:31 | #63 | |
'Wilk z baśni' :)
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
|
Quote:
Taki mały OT: niech mi ktoś mądry bardziej obyty z forum powie, czy jest opcja edycji swojego wcześniejszego posta , tylko nie mogę jej znaleźć (czy mozna edytować tylko ten ostatni?)? Chciałam dodać kilka rzeczy w wynikach z soboty które zamieściłam.
__________________
www.wilkzbasni.pl Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni Last edited by Bajka; 28-10-2011 at 09:04. |
|
28-10-2011, 08:50 | #64 |
Junior Member
Join Date: Oct 2011
Posts: 35
|
dosk
od soboty znacznie urosly mu nogi, ktore w piatek w klusie stawial zbyt krotko, w sobote i niedziele za to "zachowywal sie dobrze i widac, ze wyszkolony" 1/3 planu wykonana, gratuluje zwyciezcom, wsrod ktorych szczegolnie fajnie wypadli Czesi z Amore Mio. |
02-11-2011, 22:09 | #65 |
Junior Member
Join Date: Oct 2009
Posts: 15
|
Zapraszam na fotorelację w Psia Tv, wilczaki również się załapały
http://psia.tv/galeria-98-cacib-pozn...3-10-2011.html |
02-11-2011, 22:14 | #66 |
K-Lee Family
|
Widzę tam chyba Jaskra
|
02-11-2011, 22:31 | #67 |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
A jak, to Jaskier. Łanie wyszedł. Aż ciężko uwierzyć, że to ten sam pies:
https://picasaweb.google.com/1021587...66490388065186
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) |
02-11-2011, 22:41 | #68 |
K-Lee Family
|
Znajomo wygląda choć nigdy go na żywo nie widziałam
Ale podobny do Lunka jest |
02-11-2011, 22:51 | #69 | |
Senior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
|
Quote:
|
|
03-11-2011, 08:57 | #70 | |
'Wilk z baśni' :)
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
|
Quote:
__________________
www.wilkzbasni.pl Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni |
|
03-11-2011, 21:22 | #71 | |
VIP Member
|
Quote:
A wielu hodowcow jest jak saperzy - myla sie tylko raz. Jak jakis sedzia posedziuje "na zlosc wzorcowi rasy" to drugi raz sie do niego nie zglosza... Byla kiedys fala i Slowacy wystawiali sie czesciej, ale tacy sedziowie zniechecil ich tak samo jak czynia to niektorzy sedziowie u nas... Widzialam przypadki, gdy slowacki hodowca na wystawe przyjechal, ale po tym co zobaczyl nie zdecydowal sie wejsc do ringu na ocene... Nie chcial miec w karcie bzdur o za dlugich nogach i za malo opadajacym grzbiecie. I stac za szara wersja ONka, na dodatek z obnizona ocena... Bylam swiadkiem, gdy super spokojnej hodowczyni puscily nerwy. Faktem jest, ze trafila na na serio upartego nieuka. Slowacy i Czesi sa na tym punkcie wyczuleni... Ale tez moga tam tak "szalec". Gdy u nas w ringu mamy przypadek jawnego kolesiostwa czy braku podstawowej wiedzy o wzorcu to nie mozemy zrobic nic poza gadaniem na forum... Na Slowacji sedzia zanim dostanie prawo oceny wilczakow musi zostac zatwierdzony przez klub i sedziego klubowego. Musi pokazac, ze CZUJE ta rase. Stad sedziowie na Slowacji sa rozni - nie zawsze wygrywa u nich najlepszy wilczak, bo jednak nie siedza tak w rasie jak hodowcy. Jednak zaden atypowy pies nie ma u nich szans. W Czechach jest jeszcze lepiej - klub maprawo proponowac sedziow. Jak i zglaszac takich, ktorych nie chce w ringu widziec. Gdy wlasciciel ma dowody (karta oceny, zdjecia), ze sedzia nieprawidlowe ocenial psy preferujac te EWIDENTNIE nietypowe klub moze wystosowac pismo, aby pan XXX, czy pani YYY juz wilczakow nie sedziowali... Od oceny na wystawie odwolac sie u nich nie mozna - tak jak i u nas. ALE dla sedziow jest "niebezpieczne" faworyzowanie psow, ktore sa nietypowe "golym okiem". Stawiajac najgorszego psa na pierwszym miejscu narazaja sie na to, ze juz nigdy w ringu tej rasy nie stana... Nie mowie, ze w CZ i SK sa sami super sedziowie, bo do pracy kilku z nich mam duze zastrzezenia... Ale tez "sredni poziom" sedziowania jest o wiele wyzszy niz u nas. I widac to tez po dzialaniach hodowcow - najwyszy poziom maja sedziowie w Slowacji - nic dziwnego: slowackie psy maja o wiele lepsza budowe niz czeskie, wiec i ich sedziowie "przyzwyczaili sie", ze wilczaka nie mozna mierzyc miara dla owczarkow (i to nawet nie tych niemieckich). Ze wilczak to dlugie lapy, prosty grzbiet i wyglad wilka. Dlatego Slowacy nie przyjezdzaja do Polski. Tak samo jak nie jezdza do Czech. Obecnie to zbyt ryzykowne. Czy radzej to bezsensowne wyrzucanie pieniedzy w bloto... Bo co mozemy zaoferowac slowackemu wystawcy: wysokie oplaty, daleka kosztowna droge i to, ze dowie sie, ze jego wilczak jest "wadliwy", bo nie wyglada jak owczarek... Wybaczcie, ale oni obserwuja wyniki polskich wystaw i tak dlugo jak wiekszosci nie beda wygrywac WICZAKI, a na ostatnich miejscach nie beda staly OWCZARKI tak dlugo Slowackich psow u nas nie zobaczymy...
__________________
|
|
03-11-2011, 21:30 | #72 |
VIP Member
|
A jesli chodzi o sedziowanie:
- oto wyglad wilczaka promowany przez centralna polska hodowle: - oto wyglad wilczaka promowany na wystawie w Poznaniu: - oto wyglad wilczaka opisany we wzorcu: ktory zmienia sie w takiego, jesli ma konkurencje w ringu: Szkice pochodza z ksiazki pana Hartla i stanowia komentarz do wzorca. Przedstawiaja kolejno: - wilczaka w typie owczarka (to oczywiscie karykatura, ale przeslanie jest jasne) - wilczaka o nieprawidlowej opadajacej gornej linii - prawidlowo zbudowanego wilczaka, ktory na drugim szkicu ma prawidlowo noszony ogon przy pobudzaniu (jakim jest konkurencja PRZY i W ringu).
__________________
|
03-11-2011, 21:51 | #73 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
|
03-11-2011, 22:16 | #74 |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Pułtusk k. Warszawy
Posts: 86
|
Witam! Ja też mam jeszcze jedną uwagę - ogon jest jako kita a nie sierp - w tym sierpie zabrakło rączki. Ogrodnik (nie działkowiec)
ps - chyba, że rączkę ma schowaną "gdzieś".... IS |
04-11-2011, 03:00 | #75 |
VIP Member
|
Rysunki sa troche do poprawki, bo psy sa troche znieksztalcone... Ale wtedy chodzilo o "przeslanie" Na drugim obrazku pies przechodzi troche w kwadrat. Ale to raczej zabieg celowy - pobudzony pies nie tylko stawia ogon, ale i siersc na grzbiecie. No i zaczyna chodzic "na pazurach". Na widok konkurencji wiekszosc samcow (ale czesto i suk) bedzie sie "puszyla" czyniac sie wyzszymi (a przez to i krotszymi) niz sa w rzeczywistosci...
__________________
|
04-11-2011, 03:01 | #76 |
VIP Member
|
Tak to sobie zawsze tlumaczylam...
__________________
|
04-11-2011, 07:40 | #77 |
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
|
04-11-2011, 08:52 | #78 |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
Margo, a o co chodzi w zapisie o "lekko opadającym lędźwiu" ? Wersja wzorca, którą czytałaś nie miała tej linijki, czy świadomie ją odrzuciłaś, bo nie jest zgodna z Twoim "czuciem rasy" ? A może ja czegoś nie rozumiem?
Zabrakło odwagi, żeby napisać, które konkretnie psy prezentują taką postawę? Rozumiem, że młodzież zostawiamy w spokoju, bo jest jeszcze czas, żeby dorosła. Więc pytam obiektywnie Co masz do zarzucenia np. Amore Mio? Oczywiście poza tym, że nie jest to speronówka. I że jest czechem
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) Last edited by jaskier; 04-11-2011 at 08:59. |
04-11-2011, 11:05 | #79 | ||||
VIP Member
|
Quote:
Mimo tego co gadaja niektorzy hodowcy o ogromnej dowolnosci interpretacji wzorca (co jest bzdura) prawda jest taka, ze wzorzec CsW jest BARDZO szczegolowy i niewiele zostawia miejsca na "filozofowanie". Ale back to topic: Odrzucilam wspomniany kawalek, bo ledzwie to ledzwie, a nie GRZBIET Wzorzec mowi: "TUŁÓW: Linia górna: szyja płynnie przechodzi w tułów; linia górna lekko opadająca. Kłąb: dobrze umięśniony, wyraźny, ale nie aż tak, aby linia górna traciła na płynności. Grzbiet: mocny i prosty. Lędźwie: krótkie, dobrze umięśnione, niezbyt szerokie, trochę opadające. Zad: krótki, dobrze umięśniony, niezbyt szeroki, lekko ścięty" I zostalo to ujete wlasnie na tym szkicu: Opisowo: grzbiet ma byc "rowny", czy jak kto woli PROSTY. Nie ma prawa opadac. Gorna linia (linia grzbietu) zaczyna opadac dopiero w ledzwiach i schodzi w czesci nazywanej zadkiem. "Opadanie jej" konczy sie ogonem. Linia gorna nie jest OPADAJACA, ale LEKKO OPADAJACA. Oznacza to, ze "roznica poziomow" miedzy grzbietem, ledzwiami, a nasada ogona nie moze byc WIEKSZA (Rosik & Dora) niz 2-3 cm (w sumie jakies maks 5cm liczac roznice od gornej do nasady ogona). I szkic Hartla ladnie to obrazuje: Linia czerwona i zielona pokazuje "roznice" poziomow wynikajaca o "opadajacego" grzbietu u wilczaka. Fiolet pokazuje czesc psa, gdzie gorna linia ma prawo (powinna) opadac... Quote:
Quote:
Czasem jednak roznica jest mocno widoczna. Tak bylo w suczkach - ta krotkonoga nigdy nie bedzie miala nog (nie bedzie miala prawidlowych indeksow) takich jak jej konkurentka, ktora niestety wlasnie za to przegrala. Quote:
Jak widac nie jest to jeszcze "pozycja wystawowa" w ktorej linia ta jeszcze mocniej by opadla. (czasem obfita siersc zmienia wyglad gornej linii i psy z piekna kryza, ktora wchodzi na grzbiet maja bardziej "opadajaca" (optycznie) gorna linie - takie psy warto dotknac. Tu jednak nie ma siersci - a raczej jest tak krotka, ze doskonale widac budowe). Aby bylo to jasniejsze - tutaj jest ten sam pies w pozycji wystawowej: I co? Nadal twierdzisz, ze jestem "zazdrosna"?
__________________
Last edited by z Peronówki; 04-11-2011 at 11:17. |
||||
04-11-2011, 11:39 | #80 |
VIP Member
|
BTW:
Tu na serio nie chodzi o ta jedna jedyna wystawe. Do takich werdyktow przyzwyczajony jest kazdy hodowca/wystawca CzW. To, ze wygrywaja psy dluzsze, o ktorszych nogach i mocniej opadajacych liniach to czesto spotykana sprawa, ktora ciagnie sie od lat... (co nie znaczy, ze nalezy to traktowac jako cos co powinno miec miejsce) Przerabialam to juz 10 lat temu w Czechach i na Slowacji, gdy do ringu wkraczalismy z Jerrym Lee, czy Agarem. Jesli sedziowal sedzia od rasy to wygrywalismy, jesli od "ras wszelakich" to przegrywalismy. Wlasnie za cechy, ktore dla jednych byly zaletami, a dla innych "wadami". Prawda jest tez taka, ze to Jerry i Agar zgarnialy BIS za BISem. Wlasnie dlatego, ze nie mialy dobrych indeksow, ze ta budowa nie byla "wilcza". To jest cos z czym mniej lub bardziej czlowiek musi sie pogodzic. Dlatego istnieje duzy rozdzwiek miedzy psami, ktore wygrywaja wystawy, a tymi, ktore zostaly docenione przez samych hodowcow. Moja reakcja - taka a nie inna - spowodowana jest propagandowa papka serwowana na niektorych forach.... "Ale chyba nie twierdzisz (...), że ktoś ośmiela się pluć na wygraną (...)? Przecież to samo-ośmieszanie. Jaki jest koń każdy widzi" DOKLADNIE - kazdy widzi... I mam nadzieje, ze zamiast sluchania bzdur, ze "pies XXX MUSIAL WYGRAC, bo to utylulowany pies" hodowcy i wlasciciele postawia na zdrowy rozum i nie beda pozwalali robic sobie wody z mozgu. Ze sami beda oceniac psy na podstawie wzorca, a nie tego co inni gadaja... Nie, nie musial. Byly lepsze psy. A od psow jeszcze lepsze byly suki... Co zreszta jest normalka, bo CsW to rasa, gdzie suki reprezentuja o wiele wyzszy poziom niz psy.
__________________
|
|
|