Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 30-03-2011, 14:10   #1
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default wilczak jako pies stróżujący

Witam,

czytam forum już od jakiegoś czasu ponieważ jestem bardzo zainteresowana rasą. Do tej pory chcieliśmy kupić wilczaka do mieszania w bloku. Teraz nasze plany trochę się pozmieniały i zdecydowaliśmy się na wyprowadzkę do domu pod miastem. Napiszcie mi, prosze, jak wilczaki sprawdzają sie jako psy podwórkowo-stróżujące.
Oboje pracujemy, wiec będzie konieczność zostawiania psa na jakieś 9 godzin. Myślę, ze pies mógłby zostawać na zewnątrz w kojcu lub w wydzielonej cześci ogrodu. Czy jest to możliwe czy się pies zmarnuje z tęsknoty?

Z góry dziękuję za wszelkie opienie.

Pozdrawiam,
Dorota
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 30-03-2011, 14:59   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Myślę, że dużo zależy od tego, jak będziecie spędzać czas po powrocie do domu.
Żaden wilczak (myślę) nie jest zachwycony, gdy zostaje sam, ale wiadomo - życie jest życiem i niekiedy trzeba na nie zarabiać.
Wilczaki blokowe mają się dobrze pod tym względem, że mimo wszystko nawet jeśli właścicieli nie ma z nimi w czasie gdy pracują, to i tak spędzają z nimi dużo czasu - w mieszkaniach i na spacerach.
Jeśli będziecie w stanie przed czy po powrocie do domu zrezygnować z wielu wcześniejszych sposobów spędzania czasu na rzecz relacji z psem, powinno się to udać.
Co do wartości wilczaka jako psa stróżującego - nie wypowiadam się, bo nie mam w tej kwestii doświadczenia.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 30-03-2011, 15:09   #3
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Dzięki Grin.

Może źle się wyraziłam. Pytam w zasadzie o to jak wilczak poradzi sobie sam na podwórku. Nie musi przeganiać i obszczekiwać obcych, choć oczywiście miło będzie jeżeli nie będzie wpuszczał włamywaczy

Jak zastanawialiśmy się nad psem do bloku też mieliśmy obawy o to jak sobie poradzi podczas naszej nieobecności, ale byłaby ona nieco krótsza, bo jakieś 8 godzin. Teraz wyprowadzimy się dalej, dlatego i czas spędzany bez nas się wydłuży stąd też obawy rosną.

Wiadomo, ze sa rasy, które mają predyspozycja do zostawania samemu na zewnątrz pytanie jak z taką sytuacją poradzi sobie wilczak, który wg waszych wpisów jest rasą, która mocno tęskni za właścicielem.

Popołudnia i weekendy mamy zamiar spędzać z psem, głównie na wycieczkach pieszych i rowerowych, chociaż czasem będzie trzeba też posiedziec w ogrodzie
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 30-03-2011, 15:17   #4
Psicholog
Junior Member
 
Psicholog's Avatar
 
Join Date: Jul 2010
Location: Jelenia Góra
Posts: 68
Default

Proponuję zastanowić się dwa razy. Odnoszę wrażenie iż często wilczak stara się udowodnić właścicielowi, że ciągle wydał za mało kasy na porządny płot.
Wydaję się iż są rasy które w Twoim wypadku sprawdzą się lepiej.
__________________
www.psicholog.eu
Psicholog jest offline   Reply With Quote
Old 30-03-2011, 15:17   #5
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Wiadomo, ze sa rasy, które mają predyspozycja do zostawania samemu na zewnątrz pytanie jak z taką sytuacją poradzi sobie wilczak, który wg waszych wpisów jest rasą, która mocno tęskni za właścicielem.
Tęsknić będzie na pewno, ale przecież większość (myślę) naszych wilczaków zostaje sama i się w większości całkiem nieźle do tego przyzwyczaja.
Zostawiając go samego na zewnątrz musicie się liczyć jednak z próbami wydostania, dlatego dobry, obszerny kojec nie jest chyba najgorszym rozwiązaniem (pod warunkiem oczywiście, że nie będzie tam spędzał życia, a tylko czas, gdy Was nie będzie. ).
Jemu zapewni to bezpieczeństwo, a Wam niezniszczone "obejście".
Przed zostawieniem psa na tak długo trzeba by mu jednak zapewnić sporą dawkę ruchu.
Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Popołudnia i weekendy mamy zamiar spędzać z psem, głównie na wycieczkach pieszych i rowerowych, chociaż czasem będzie trzeba też posiedziec w ogrodzie
To wersja na ładną pogodę; a co gdy leje i jest zimno?

Last edited by Grin; 30-03-2011 at 15:20.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 30-03-2011, 15:39   #6
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Liczymy się z koniecznością przygotowania kojca. Ze względu na bezpieczeństwo psa ale również i naszą wygodę. Działka graniczy bezpośrednio z ulicą, a nie chcielibyśmy się martwić, ze pies wpadnie pod samochód podczas gdy np będziemy wyjeżdżać samochodem...

Gdy będzie zimno lub deszczowo będziemy prawdopodobnie robić to samo (może trochę krócej ). Oboje regularnie biegamy 3 razy w tygodniu, a z psem będzie zdecydowanie raźniej. Nie sądzę, zebyśmy po przeprowadzce zalegli przed kominkiem, chociaż kto wie... kusząca perspektywa ;D

Psichologu a jakie razy proponujesz? Myśleliśmy jeszcze o Bauceronie, ale co wilczak to wilczak
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 30-03-2011, 15:52   #7
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Liczymy się z koniecznością przygotowania kojca. Ze względu na bezpieczeństwo psa ale również i naszą wygodę. Działka graniczy bezpośrednio z ulicą, a nie chcielibyśmy się martwić, ze pies wpadnie pod samochód podczas gdy np będziemy wyjeżdżać samochodem...
Dorotko hej!
Wilczak w takiej roli nie do końca się sprawdza, choć są bardzo terytorialne. Moje csv mieszkają w podobnym miejscu, które opisałaś jako nazwijmy, to "nowy dom" - tj. mamy b. ruchliwą ulicę i mnóstwo ludzi za ogrodzeniem - zatem hałas i ruch Moje suki szczekają/bofają na psy, a Chantalka także na ludzi (czasem Unka wystartuje do z bofem na szybko idącego faceta za płotem).
Nigdy nie zostawiłabym jednak ich samych na podwórku, gdy nikogo nie będzie w domu. Jestem pewna, że poszłyby nas szukać.
Infonacją "bofania" (Unka ma wyraźniejszy szczek) oznajmiają nam czy pod
furtką jest obcy czy "swój". Bankowo nie decyduj się na opcję pies na podwórku podczas nieobecności Waszej. Kojec natomiast sądzę, że się sprawdzi jako miejsce pobytu psa podczas Waszej NIEOBECNOŚCI, nie zamykajcie tam psa, gdy jesteście w domu.
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:05.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org