|
|
|
|
#1 |
|
"Tata" Demolki :-)
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
|
Przeżyłem w swym życiu już wiele rozstań ze zwierzakami.
Ostatnim razem była to świnka morska syna. Byłem pewien że wytrzymam i się nie rozpłaczę. ...ale mi nie wyszło. Do dziś nie wiem co robić z odpadkami sałaty gdy robię kanapki. Moja Joasia wymyśliła że zamiast naszego pochowanego "Szprota" (w/w świnka) mam to nosić do dużej donicy z której zrobiliśmy kompostownik, i nazwała tą donicę "Szprot". Więc dziś mówię że idę z tymi resztkami sałaty do Szprota. Ale to już nie ten sam Szprot.... ...Ale jakoś mi lżej... Choć ten nie poliże paluchów, nie popatrzy ufnie w oczy. I ten Szprot już tak się nie cieszy piszcząc w niebogłosy gdy zbliżam się do niego z tą sałatą. A wspomnienie pierwszego mego psa z lat dziecinnych do dziś wywołuje we mnie falę łez... A tyle już lat minęło. Prawie cały mój żywot marny. === Ważne byśmy naszych największych i najwspanialszych przyjaciół nigdy nie zapomnieli. Wtedy będą już na zawsze z nami. Ynk.
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk |
|
|
|
![]() |
|
|