![]() |
![]() |
|
Googlemap ME | S'inscrire | FAQ | Membres | Calendrier | Recherche | Messages du jour | Marquer les forums comme lus |
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
|
Outils de la discussion | Modes d'affichage |
![]() |
#341 |
Distinguished Member
Date d'inscription: August 2004
Localisation: Kraków
Messages: 3 509
|
![]()
Kiedy Halszka wyjechała za granicę, Lorka bardzo to przeżyła (
![]() ![]() Zamiast jednak kupować solidniejszą klatkę, wróciliśmy do punktu wyjścia i zaczęliśmy naukę zostawania od początku. Zaczęliśmy od 15 minut i stopniowo wydłużali nagradzając każdy sukces i przynosząc super smakołyki kiedy zostawała spokojnie. Gdy wracając słyszałam 'koncert', wchodziłam spokojnie do mieszkania, krzątałam się chwilę i dopiero po 5-10 minutach, kiedy była cicho jakby mimochodem otwierałam klatkę. W dni kiedy nie wychodziliśmy, też zamykaliśmy burą na trochę, żeby wytworzyć nawyk, że codzienny pobyt w klatce jest normalnym elementem psiego życia. ![]() Kiedy wychodziliśmy na dłużej (powyżej 3-4 godz), przychodziła "niania", która zabierała młodą na spacer albo po prostu przez 1-2 godziny była z nią w mieszkaniu robiąc swoje rzeczy. Staraliśmy się, aby sucz nie była sama bez przerwy dłużej niż wpierw 1 godz., potem 2, itd. Wszystko po to, żeby nie nakręcać psich lęków i nie pozwalać na niszczenie. Bo niszcząc, pies (niestety) uczy się niszczenia... ![]() Proces re-edukacji trwał kilka tygodni. Teraz, kiedy Lorka widzi, że wkładam buty, sama udaje się do klatki i układa do snu. Nawet jej nie zamykam, a gdy wracam po paru godzinach, często rozespana wychodzi z klateczki ![]() Moim zdaniem zostawanie, to kwestia żmudnego, konsekwentnego budowania nawyku na zasadzie powtarzalnych, pozytywnych, a przede wszystkim bezstresowych skojarzeń. Nie piszę tego, żeby kogokolwiek pouczać, bo wiem, że są różne wilczaki i różne z nimi problemy. Myślę jednak, że nasze doświadczenie może się komuś przydać, tak jak nam przydało się doświadczenie 'szasztinowe' ![]() ![]() Świadomie zastosowaliśmy tę metodę, tj. opartą na współpracy z psem, a nie konfrontacji, bo wydawała nam się najbardziej racjonalna dla naszej psicy. I póki co, (odpukać w niemalowane!) wydaje się skuteczna. ![]() Dernière modification par Rona ; 18/03/2011 à 18h47 |
![]() |
![]() |
![]() |
#342 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
u nas problemem nie jest czas, ale ocena możliwości wydostania się. Na łańcuchu albo w nowej klatce siedzi grzecznie kilka godzin a zamknięta w aucie albo w aluminiowej (elastycznej) klatce dostaje szału przy próbie wydostania się już po 2-3 minutach
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#343 |
VIP Member
|
![]()
Już myślałam, że Chey jest za stary aby gościć w tym wątku, bo swoje wyszumiał, zrobił się stateczny i poważny. A tu niespodzianka
![]() ![]() Tak się kończą eksploracje nieodpowiednich obszarów ![]() ![]() A ja niniejszym otwieram doświadczenie- skoro nastąpiła kara, to czy zostaną wyciągnięte wnioski? ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#344 |
Junior Member
|
![]()
Ja też myslałam że większe niespodzianki mam za sobą....a oto moj samochod wersja letnia zapgrejdowana...
http://photos-d.ak.fbcdn.net/hphotos..._5316500_s.jpg Dernière modification par Skrzat&Bow ; 12/09/2011 à 14h23 |
![]() |
![]() |
![]() |
#345 |
VIP Member
|
![]()
A kogo tam zamknęłaś? bo nie wierzę że Bowka.....
|
![]() |
![]() |
![]() |
#346 |
Junior Member
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#347 |
love and terror
Date d'inscription: July 2004
Localisation: Twardogóra/Gdańsk
Messages: 3 861
|
![]()
Takie tam... z zaskoczenia...
|
![]() |
![]() |
![]() |
#348 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
![]()
Az poszlam zobaczyc czy moich drzwi nie zabralas do tej fotki. Nawet tapicerke mialysmy taka sama.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#349 |
Junior Member
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#350 |
Distinguished Member
Date d'inscription: August 2004
Localisation: Kraków
Messages: 3 509
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#351 |
Junior Member
Date d'inscription: March 2010
Localisation: Wasilków
Messages: 368
|
![]()
Co robi Liszkam gdy chce się przedostać za ogrodzenie ?
- wyrywa sztachety! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#352 |
czuły barbarzyńca
Date d'inscription: May 2010
Localisation: miastowieś S-łomianki
Messages: 1 859
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#353 |
Junior Member
Date d'inscription: December 2011
Localisation: Gdynia / Olsztyn
Messages: 114
|
![]()
i co tu tak cicho? czyżby wilczaki, od ponad meisiąca, miały jakiś "sezon bez zniszczeniowy"
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#354 | |
'Wilk z baśni' :)
Date d'inscription: January 2008
Localisation: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Messages: 749
|
![]() Citation:
![]()
__________________
![]() www.wilkzbasni.pl Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#355 |
Senior Member
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
|
![]()
Cierpliwosci, zima byla to sie pewnie bestiom nie chcialo, przyjdzie wiosna a wraz z nia nowe sily niszczycielskie.
Ale zeby nie bylo ze cisza to melduje ze w zeszlym tygodniu Urciowy pogryzl rure odkurzaczowa (taka do sciany) ale ze udalo sie uratowac to nie bylo o czym pisac, odkurzacz 10 cm krotszy, Urciowy chyba lekko popieszczony pradem bo juz odkurzacza nie ruszyl. A do tego zorientowalismy sie ze mendzioch regularnie kombinuje przy ogrodzeniu, trzeba bedzie siatke umocnic. Poki co tyle, nasz lobuz tez specjalizuje sie w ogrodach wiec podejrzewam ze zacznie swa prace jak zasiejemy nowa trawe i posadzimy nowe roslinki na miejsce tych, ktore tak radosnie zmasakrowal ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#356 | |
Junior Member
Date d'inscription: December 2011
Localisation: Gdynia / Olsztyn
Messages: 114
|
![]() Citation:
![]() Nie znacie się na obecnej modzie, panującej wsród architektów krajobrazu, ot co ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#357 | |
Senior Member
Date d'inscription: March 2011
Localisation: Trójmiasto
Messages: 1 756
|
![]() Citation:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#358 |
Senior Member
Date d'inscription: November 2006
Localisation: Sopot
Messages: 1 787
|
![]()
Imbus ma swoje lepsze i gorsze dni
![]() Prawie juz nie niszczy - prawie juz nie wyje - ale prawie robi wielka róznicę.... Wymienilismy drzwi .... - przez tydzień było wszystko OK az tu pewnego dnia - wracam - a tam moje sniegowce pozbawione sznurowadeł, wycieraczka zamieniona na kłebek włóczki z gumą.....a zupełnie nowe drzwi porysowane, podrapane ( na wysokosci klamki... ).Klamka tez lekko zniekształcona. Sciana obok drzwi tez porysowana i grudki tynku na podłodze... Usiadłam na ziemi, przypomniłam sobie fakture za te drzwi i ...............pomyslałam że chyba wszystko zacznie od nowa........ Ale po kilku dniach okazało sie że suczka znajomej ma cieczke i to co wyprawiał Imbus było reakcja na cieczke a nie na nowe drzwi!!!!!
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
![]() |
![]() |
![]() |
#359 |
Junior Member
Date d'inscription: July 2011
Localisation: Brwinów
Messages: 149
|
![]()
No troszkę szkód przez te 10 miesięcy było....
Podrapana szyba z drzwi tarasowych, podrapane drzwi frontowe, brudne ściany zewnętrzne, zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach ciężka gumowa wycieraczka, odgryziony róg szafki od tv, zagryzione 3 pary kapci, odgryziony kabel od domofonu, parę zabawek dziecięcych również ![]() ![]()
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch ) Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT |
![]() |
![]() |
![]() |
#360 | |
Senior Member
Date d'inscription: November 2006
Localisation: Sopot
Messages: 1 787
|
![]() Citation:
Wiem że tak na prawdę to nie znam dnia i godziny kiedy Imbus znów coś wykreci.......
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
Outils de la discussion | |
Modes d'affichage | |
|
|