Nowy Sácz - 23.07.2006

[z Peronówki]

Originally Posted by konek

Nie zdecydowałam się jechać jednak z Eresh i Maxem do Nowego Sącza ze względu na upały i jednak ok. 8 godzin jazdy w obie strony.

Widzielismy... zamiast jechac w cieplym aucie 8 godzin, Eresh wolala 8 godzin szalec przy nawadnianiu trawnika... Ehhhh...te kobietki zawsze potrafia postawic na swoim... Ciekawe jak (czym) Was przekonala....

Originally Posted by konek

Właściciele Eurego odpoczywają i nie dają znaku o sukcesie braciszka Eresh.

Moze takie sukcesy juz spowszednialy.... Teraz dowiemy sie juz tylko, jak Eury wygra BISa....

Originally Posted by Konrad:)

Serdeczne dzięki za gratulacje i zamieszczenie paru fotek - więcej zdjęć w Eurysiowej galerii.
Impreza w Nowym Sączu była super - w dużym pięknym parku, wszystkie ringi w cieniu, publiczność żywo reagująca oklaskami -aż przyjemnie było wejść na podium ..

No to jeszcze my przylaczamy sie do tych gratulacji i oklaskow!

Originally Posted by konek

Widzę jednak znaczne podobieństwo wystawowe Eresh i Eurego

Podobienstwo? Przeciez to dwie krople wody!

Originally Posted by Konrad:)

To nie kwestia "gwiazdora", tylko techniki. Danka ma dopiero 18 lat, ale od kilku(dziesięciu) trenuje na mnie (Krzyśku), więc wilka utrzyma trzema palcami, a na wilczaka nawet dwa, to za dużo.

W takim wypadku mamy chyba osobe, ktora bedzie nam wystawiala wilczaki na swiatowce w Poznaniu. Prawda, Gaga?

Originally Posted by Konrad:)

Dzięki za gratulacje - "mały Euryś" wyrasta z wieku szczenięcego, więc zaczniemy go chyba nazywać Eurypideś, tym bardziej, że berneńczyk sąsiadki ma na imię Horacy.

Osobiscie jestem jak najbardziej "za". Juz w Warszawie bylo widac, ze Eurys to juz nie Eurys. Teraz to juz prawdziwa mlodziez (choc jeszcze niedoceniona przez organizatorow i dlatego zmuszana do startu w klasie szczeniat)