![]() |
![]() |
|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Moderator
|
![]()
Mila Gaguniu,
to bedzie moj list o moim zyciu...wystawowym. pamietam jeszcze te czasy kedy pierwszy raz w zyciu wybieglam z psem na ring jak hendler-to byla przepiekna sunia collie. dostalam ex.III i bylam bardzo z tego zadowolona, ze sunia biegla, piekne pokazywala sie i ze byliszmi lepsze niz ta suka sedziny, ktora byla IV. ![]() to byl dla mnie azart-adrenalina-walka, ale nie za to zeby "he he ja jestem lepsza" ale za to "jak dzisziaj piekne obie wygliadami i pokazujemi sie" za to ze "jesteszmi komanda, ktora pracuje razem-ja i moj pies" poznej mialam swoja pierwsza wystawowa sukie-shelti-z na zrobilam CH LT i mialam i dobre i zle dni w ringach. Pomoglam wystawiac i yorki i rotweilery i juzaki... czulam adrenalin zeby moj kolegi po ringu dostaly jak najlepsze oceny, i bylam zadowolona z tego co robie. ale tylko z Harka poczulam co znaczy wygrywac i widziec twarzy liudzi ktore bisuja dla ciebie i twojego psa. Stalyszmi sie gwiazdami na wystawach i nadal to jest. tylko teras juz moze za duzo tych BOB, BOG i temu podobnych i za malo tej radosci wygrywania (juz mam odpornosc na "I miejsce"), juz na ring ide jak do pracy-"znowu BOB"-taka odpowiedz dostaja moje koledzy z wystaw od mnie. Ale znowu-nie mowie ze to nie jest moje zycie-to jiest i bedzie dalej-teras juz polujiemi na konkurencje (dzieki polakom za to ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|