|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 | ||
|
VIP Member
|
Quote:
Quote:
|
||
|
|
|
|
|
#2 |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
|
|
|
|
|
|
#3 | ||
|
VIP Member
|
Quote:
Quote:
Poza tym, chętnym na taką wersję wilczaka polecam kilka dni z dobrym 'pracusiem' (oziki, mailnki, BC...) - najlepiej w stanie permanentnego pracoholizmu |
||
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Junior Member
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
|
Quote:
![]() Polak jestem zagadką powiadasz? Może dlatego, że staram się dostrzegać stany pośrednie, stronię od skrajnych osądów. Nie wyklucza to istnienie pakietu zasad, takiego kodeksu etycznego, każdy go przecież ma. Dla mnie niedopuszczalne jest świadome poświęcenie królika czy innego kręgowca dla uciechy mojego psa. Nie bo nie pozwala mi na to moje sumienie, który zakwalifikowało ten czyn jako przysparzanie cierpienia organizmowi wyższemu z dobrze rozwiniętym układem nerwowym, a które to nie jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania owego psa. Przyzwolenie na zabijanie i wzmacnianie tego zachowania są dla mnie niedopuszczalne także ze względu na brak pewności o nieomylności psa względem tego co można a czego nie można zabijać /ja tej pewności nie mam, czy Ty ją masz?/. Kotka nie można? A dlaczego kotka nie a króliczka tak? Przecież tak samo uciekają ![]() Wiem że wilczak, mający w pakiecie totalne olanie dzikiej zwierzyny to mrzonka. To już nie byłby taki wilczak w jakich się zakochałam. Ale z drugiej strony można starać się wypracowywać pewną "dozę znieczulenia". Dlaczego? bo polowanie dla wilczaka jest niebezpieczne a ja podobnie jak Anula cenię sobie bezpieczeństwo swojej rodziny. Pytanie czy wykorzystywanie wilczaka jako psa myśliwskiego to jest ukierunkowanie instynktu łowieckiego, „spuszczenie pary”/ „ulżenia mu” czy też jego też wzmacnianie/nakręcanie? Ja nie neguję tego że z wilczkiem można robić wiele rzeczy, eksperymentować etc. pod warunkiem że się jest świadomym, iż wybierając działkę w której istnieją już rasy wyselekcjonowane pod kontem pożądanych cech to prawie zawsze jest się skazanym na drogę przez męki a efekt jest mierny porównując z czołówką stawki /choć być może dla nas samych satysfakcjonujący i w pełni wystarczalny/. Jeżeli jest się tego w pełni świadomym a mimo to chce się próbować to jestem jak najbardziej za, sama zresztą poszłam tą ścieżką |
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
W ramach odkurzania poświątecznego... dzisiaj Beryl dał się odwołać od padliny dzika. Byłem lekko w szoku bo do tej pory musiałem się z nim mniej lub bardziej przepychać, a tu taki dzień dziecka... i nie miałem wołowinki... ani nic innego prócz wrodzonego uroku :-))
__________________
Surman suuhun |
|
|
|
|
|
#6 |
|
VIP Member
|
Ciekawam siły Twojego uroku osobistego w przypadku, gdyby padlina była cokolwiek ożywiona
Ale oczywiście! Berylowi należą się wyrazy uznania |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Junior Member
|
Quote:
bo im ostatnio coś na mózg siadło i stały się jakieś dziwne. my zaczynamy z bażantami dla odmiany .może się uda jakiś obiadek pierś nóżka , no skrzydełko chociaż ....... |
|
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|