![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | ||
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Ja nigdzie nic takiego nie napisałam a ciągle jest to preciwstawiane strachliwości. Tu czarne-tam białe i koniec? Czyjkolwiek prywatny, osobisty pies nie jest publiczną ścierką do wycierania rąk i nie wiem skąd oczekiwania, żeby leciał każdemu w ramiona. Ale między zdecydowaną cofką a tym goldenim(?) entuzjazmem jest cała masa zachowań, które są normalne. Nie chcemy aby nasz pies atakował ludzi bo i dlaczego miałby? Więc z drugiej strony-dlaczego takiego przypadkowego przechodnia miałby się bać? Bo spojrzał? Zawsze najzdrowszy jest złoty środek i tu też go oczekujemy, skrajne zachowania nie są przez nas entuzjastycznie widziane, a do tych skrajnych należy i atak i ucieczka. Quote:
![]() Szczycimy się tym, ze nasze psy myślą, więc właśnie pomyślał, nie odbierajmy mu tej możliwości zacieśniając możliwy pakiet reakcji do ucieczki vs. ataku. |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Ja & Urciowaty |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
Nie mylmy rozbisurmanienia naszego Pimpusia z ułomnością charakteru ![]() ![]() ![]() Grin - tak jest! Ognicho, wydruk wzorca i "bez pół litra nie robieriosz" ![]() (się mi przypominają spotkania szkoleniowe, próby zakumania przekazu, jaki się daje klikerem, dopiero praktyka pokazała, kto i co rozumie (albo nie rozumie) |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Ja & Urciowaty |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]()
Roma , użyłam skrótu myślowego...pies miał być pewny siebie. i faktem było że pies cofający się o krok wracał na swoja pozycję. teraz to jest PARANOJA i zmiana w przeprowadzaniu bonitacji służy tylko i wyłącznei przepuszczaniu strachliwych psów. Mówimy o rasie użytkowej , gdzie jest użytkowość naszych psów ??Wiecznie mówimy o socjalizacji...ok ale ona powinna się kończyć na wieku szczenięcym . NIE MOŻNA CAŁE ŻYCIE SOCJALIZOWAC PSa i wiem że moje słowa będą puszczone "mimo uszu" jak zawsze już się do tego przyzwyczaiłam...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]()
Skrzat - Pytanie o problem strachliwości u wilczaków własnie narodziło mi się po pierwszym obozie wilczakowym ( i bonitacji). Nie tyle dziwiła mnie ilość strachliwych psów ( choć to również) co ich ocena w kontekście tego, co mówi wzorzec. Stąd mój dysonans i to pytanie, które od dawna chciałam zadać szerszemu gronu, zwłaszcza osobom o duuużo większym doświadczeniu, wiedzy, szerszym spektrum obserwacji, więc cieszę się bardzo, że się odezwałaś.
Ja mogę opierać się tylko na szczątkowych, jednostkowych danych. - Bo jedno jest on line a drugie na żywo ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Zależy jak na to patrzeć. Nie sądzę, żeby ktoś był w stanie zaznajomić psa w szczenięctwie ze wszystkimi sytuacjami, z którymi ten będzie się potem stykał. W tym sensie socjalizacja trwa całe życie.
Jeśli jednak rozumiesz socjalizację jako nauczenia psa racjonalnego i emocjonalnego radzenia sobie z nowymi sytuacjami, to masz rację, powinna się skończyć... no własnie kiedy? po roku, dwóch? |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
![]()
wg mnie socjalizacja to poznawanie psa z ogółem zjawisk które mogą go zaskoczyć,może doświadczyć..patrząc nawet po sobie
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|