Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 18-06-2013, 18:07   #1
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
A ja mimo wszystko chętnie bym usłyszała odpowiedź Leskiego na pytanie, jak to możliwe, że po latach przemyśleń i wahań nie zauważył, że po pierwsze lista miotów jest na stronie głównej, a po drugie, że na tym forum nie "wytyka się palcami" (w każdym razie nie oficjalnie ) lepszych czy gorszych hodowli.
Odpowiedź na to pytanie może rozwiać wiele wątpliwości.
Ja myślę, że to było pytanie raczej wynikające z nieznajomości zwyczajów panujących na forum. Sami planujemy kolejnego psa i najchętniej też bym weszła na forum i zapytała wprost (choć oczywiście tego nie zrobię). Wielu rzeczy człowiek się nie dowie jeśli nie siedzi bezpośrednio w rasie i nie ma znajomości. Pewne rzeczy dla nas oczywiste mogą być nieznane nowej osobie. Dla mnie straszne jest wybieranie psa rasowego szczególnie przy bardziej popularnej rasie. Jak tylko weszłam głębiej w temat to zaczęłam dostawać sprzeczne informacje: bo on ukrywa, że ma chore psy, a nie bo to ty ukrywasz itp. Z kolei kto inny twierdził, że jego psy są idealne i dobre dla wszystkich bez względu na oczekiwania. Wtedy jednak ostatecznie zrezygnowaliśmy z kolejnego psa. Następny będzie innej, mniej popularnej rasy i może będzie trochę łatwiej. Z doświadczenia wiem też, że na niektórych forach ludzie mają w zwyczaju pytać o hodowle i otrzymują sporo odpowiedzi.
Macia jest offline   Reply With Quote
Old 18-06-2013, 18:26   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Macia View Post
Ja myślę, że to było pytanie raczej wynikające z nieznajomości zwyczajów panujących na forum. Sami planujemy kolejnego psa i najchętniej też bym weszła na forum i zapytała wprost (choć oczywiście tego nie zrobię). Wielu rzeczy człowiek się nie dowie jeśli nie siedzi bezpośrednio w rasie i nie ma znajomości. Pewne rzeczy dla nas oczywiste mogą być nieznane nowej osobie. Dla mnie straszne jest wybieranie psa rasowego szczególnie przy bardziej popularnej rasie. Jak tylko weszłam głębiej w temat to zaczęłam dostawać sprzeczne informacje: bo on ukrywa, że ma chore psy, a nie bo to ty ukrywasz itp. Z kolei kto inny twierdził, że jego psy są idealne i dobre dla wszystkich bez względu na oczekiwania. Wtedy jednak ostatecznie zrezygnowaliśmy z kolejnego psa. Następny będzie innej, mniej popularnej rasy i może będzie trochę łatwiej. Z doświadczenia wiem też, że na niektórych forach ludzie mają w zwyczaju pytać o hodowle i otrzymują sporo odpowiedzi.
Rozumiem o czym mówisz, ale ja piszę z własnej perspektywy (oczywiście "perspektywy" innych bywają zupełnie inne niż moje ). W moim przypadku nie było kilku lat przemyśleń i wahań; wręcz przeciwnie: od pomysłu do realizacji minęło zaskakująco niewiele czasu (w lipcu pomysł, w styczniu pies w domu). Ale "dziwnym trafem" chyba już z miesiąc po pomyśle byłam całkiem nieźle "wgryziona" w WD i "ten światek" i takiego pytania nie przyszłoby mi do głowy zadać. A wgryziona byłam dlatego, bo jak już wpadłam na pomysł, to zaczęłam robić wszystko, żeby nabyć jak najwięcej informacji o tym, co mnie i moją rodzinę czeka. Gdzie mogłam nabyć tych informacji, jak nie tu? Dlatego też trochę trudno mi zrozumieć, jak to możliwe, że ktoś po kilku latach nie wie tego, co ja po ok. miesiącu. No ale jak wspomniałam; wiem, że ludzie są różni, a także i to, że nawet jeśli ktoś nie czytuje WD, nie musi to go/jej automatycznie skreślać z listy dobrych przyszłych przewodników wilczaka.

Last edited by Grin; 18-06-2013 at 18:28.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 18-06-2013, 18:33   #3
leski
Junior Member
 
Join Date: Jun 2013
Location: Hoorn NH(Holandia)/ Żory (Śląsk)
Posts: 32
Default

Hejka wszystkim
leski żyje i ma się znowu całkiem dobrze .... co nie znaczy że będę dyskutował i pisał o sobie na forum po to by ktoś się przyczepił do przecinka.
Pierwsza sprawa to dlaczego nie wszedłem zakładkę o miotach... ponieważ nie są tam wypisane wszystkie hodowle i wiem że wiedza ludzi jest na pewno o wiele większa a niżeli info tam zawarte.
Zaglądałem tam i wiem co tam jest....
Kolejna sprawa to że się nie interesowałem przez tyle lat ... łatwo jest kogoś oceniać nikt nie wie jaki scenariusz życie dla mnie napisało , ja nie narzekam i darujcie sobie złośliwości
Pomimo troszku niefortunnego ujęcia tematu jestem ostatecznie zadowolony i cieszę się z wszystkich odpowiedzi. Dzięki tym osobą które staneły w mojej obronie i tym które odpowiedziały na PW
Na dzień dzisiejszy raczej kolejnych postów nie będę zakładał , wystarczy wrażeń artystycznych
Do Wiczaka się nie zraziłem , prędzej się zrażę do ludzi
Zastanawiam się czy do Wilczaka i kota nie dokupić chomika )
witam na forum i pozdrawiam
leski

ps
spodziewam się ponownego rozłożenia wypowiedzi na części pierwsze :P
leski jest offline   Reply With Quote
Old 18-06-2013, 19:00   #4
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by leski View Post
nikt nie wie jaki scenariusz życie dla mnie napisało , ja nie narzekam
Wiesz, ludzie tu nie zadają pytań z powodu wścibstwa, czy ciekawości. Chodzi o to, żebyś POTEM też nie narzekał, a zwłaszcza Twój wilczak.

Last edited by Grin; 18-06-2013 at 19:03.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 18-06-2013, 19:12   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by leski View Post
Hejka wszystkim
leski żyje i ma się znowu całkiem dobrze
ZUCH-CHLOPAKA!!!
Quote:
Originally Posted by leski View Post
Na dzień dzisiejszy raczej kolejnych postów nie będę zakładał, wystarczy wrażeń artystycznych
To była dopiero przygrywka, a Ty już rezygnujesz? No co Ty?!
Wiesz, co będzie najbezpieczniejsze? Jeśli masz konkretne pytanie, to zapytaj gdzie to można znaleźć w tematach WD. Forum ma bardzo dużo cennych informacji o samych wilczakach i życiu z nimi, tylko czasami człowiek się gubi i ma problem ze znalezieniem.
Quote:
Originally Posted by leski View Post
Do Wiczaka się nie zraziłem
A widzicie?! "Materiał" jest.
Quote:
Originally Posted by leski View Post
Zastanawiam się czy do Wilczaka i kota nie dokupić chomika )
To nie głupi pomysł... najlepiej kup kilka....gdy zapomnisz dokupić karmy, bury Ci z głodu nie padnie...
Quote:
Originally Posted by leski View Post
spodziewam się ponownego rozłożenia wypowiedzi na części pierwsze
Mówisz -masz!

Last edited by Puchatek; 18-06-2013 at 21:03.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 18-06-2013, 19:32   #6
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Nie poddawaj się tak szybko . To jest forum, ludzie tu są różnie i mogą mieć całkowicie skrajne opinie. I choć można się z nimi nie zgadzać to każdy może swoje zdanie wyrazić. Zawsze mogło być gorzej, wolfdog taki zły nie jest. Za to na dogo bywa czasem bardzo...interesująco.
Grin no właśnie to jest ten "problem", że każdy patrzy przez własny pryzmat. Ja na wolfdoga "wbiłam" z przytupem praktycznie mając już psa. Za to np. na dogo jestem już 7 lat, w sprawach bezdomnych zwierząt działam 5 lat. Mimo to na forum (a dokładnie w dziale pomocowym) zaczęłam być bardziej rozpoznawalna dopiero może rok, dwa lata temu. Tyle czasu mi zajęło "wejście" w to środowisko. Wielu rzeczy (co, kto i dlaczego) dopiero się dowiaduję. Mimo, że wcześniej nie pisałam, ale za to sporo czytałam. Ludzie są różni i każdy inaczej do tego podchodzi.
Ja np. miałam wielkie plany co do mojego jednego i drugiego wilczaka. Szkolenia, wystawy itp. Los to dość okrutnie zweryfikował. Nigdy bym nie pomyślała, że mój pierwszy rasowy pies i pierwszy wilczak będzie miał przewlekłą niewydolność nerek. Potem Frajerka i jej wypadek. Środowisko właścicieli wilczaków jest specyficzne i trafia się część "wybitnych" jednostek. Dzięki nim w pewnym momencie zaprzestałam większego udzielania się na forum jak i na spotkaniach. Wcześniej jeździłam już z kaleką Frajerką na obozy, na spotkania, wystawy dla samej przyjemności. Sprawiało mi to sporo frajdy. Jednak zaczęły docierać do mnie bardzo nieprzyjemne informacje, opinie i oceny mnie oraz mojej opieki nad psem. Pomijając ile mi zajęło zaprzestanie ciągłego obwiniania się o wypadek Frajerki. Długo uważałam, że skoro to moja wina to znaczy, że każdy ma prawo mnie oceniać i każdy może mówić co chce (z czego zresztą korzystano). Dopiero po jakimś czasie stwierdziłam, że owszem jest to moja wina jednak nikt oprócz hodowców (którzy powierzyli mi swojego psa z nadzieją, że będę się nim opiekować jak najlepiej) nie ma prawa mnie oceniać. Z tego też powodu przestało mi sprawiać większą przyjemność jeżdżenie na spotkania. Dopiero w tym roku zaczęłam się zastanawiać nad "powrotem".
Chcę tym przekazać, że nie ma ludzi idealnych. Nikt nam się nigdy w 100 % nie spodoba. Nie można jednak oceniać człowieka po kilku wypowiedziach, bo można się na tym nieźle przejechać. Dodatkowo patrzę na to przez pryzmat moich problemów i wiem, że to miłe i przyjemne nie jest. Zbyt dużo osób daje sobie prawo do oceny człowieka bez choćby poznania go. Oczywiście są to różne sytuacje, ale obie średnio przyjemne. Nie twierdzę, że każdy nadaje się na właściciela wilczaka. Jest to decyzja, którą trzeba mocno przemyśleć, ale po co zniechęcać człowieka do wchodzenia na forum?

Last edited by Macia; 18-06-2013 at 19:45.
Macia jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 21:55.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org