Cacib ŁÓDŹ

[z Peronówki]

Originally Posted by dorotka_z

Na wystawie mnie nie było, więc moze nie powinnam zabierać głosu, ale widziałam filmy i muszę przyznać, że większość psów (niezależnie od przydomków) nie prezentowała sie szczególnie elegancko...

Z tym sie nie zgodze... Jasne, ze taplanie sie w blocie trudno nazwac eleganckim... I majac spodnie uchlapane blotem po uda czuc sie komfortowo...

Ale ja wstane w obronie mlodych. Bo wiekszosc ludzi to byly osoby, ktore zaczynaja lub zaczely niedawno (ew. mlode psy).... Trudno oczekiwac, ze beda sie prezentowac jak profesjonalisci. To przychodzi z czasem. I tragedia nie jest mlody pies fikajacy w ringu, ale pies na swojej 100 wystawie, ktory ogon ma na brzuchu....

Druga sprawa - skad maja brac przyklad...? Ci "najwiecej wystawiajacy" uwazaja, ze prezentowanie psa w ringu polega na biegu i stawaniu "jak popadnie" i pojecie "pozycja wystawowa" do dla nich magiczne i nieznane slowo...? Maja brac przyklad z pana G., ktory duzo gada o tym jak inni powinni wystawac, ale sam NIGDY nie ustawi psa w prawidlowej pozycji? Jakie "nowi" maja wzorce do nasladowania?


Jesli chcesz zobaczyc jak bylo w Lodzi to zamiast ladnie powybieranych fot "Wilkow z Polskiego dworu" (nasze najlepsze, innych najgorsze) zerknij sobie na foty Daniela (https://www.facebook.com/media/set/?...7750789&type=1), Agnieszki (https://www.facebook.com/media/set/?...6332621&type=1) czy Mariusza (https://www.facebook.com/media/set/?...9457867&type=3) Bo to sa foty robione bez jadu, zlosci i zawisci to widac....

[dorotka_z]

A ja myśle, że zamiast doszukiwac się wad i błędów u innych każdy powinien skupić się na sobie. Sądzę, że dopóki pies/suka nie bedzie się ładnie wystawiał trudno mieć pretensję do sędziów za taką a nie inną ocenę. No bo jak ocnić psa, który za wszelkę cenę chce uciec z ringu?

Szczerze mówiąc wg mnie to jest główny problem wilczaków a nie sędziowie (aczkolwiek nie twierdzę, że Ci są nieomylni i nie popełniają błędów).

[z Peronówki]

Originally Posted by dorotka_z

Szczerze mówiąc wg mnie to jest główny problem wilczaków a nie sędziowie (aczkolwiek nie twierdzę, że Ci są nieomylni i nie popełniają błędów).

To chyba mowimy o innych wystawach. Poza tym tu jest regulamin wystaw:

Oceny przyznawane przez sędziów muszą odpowiadać następującym definicjom:
Ocena „DOSKONAŁA” (DOSK.) może być przyznana psu bardzo bliskiemu ideałowi wzorca rasy, będącemu w doskonałej kondycji fizycznej i psychicznej, który wykazuje harmonię oraz klasę w postawie i ruchu. Jego zalety jako przedstawiciela rasy pozwalają zignorować drobne niedoskonałości, ale piętno płci musi być wyraźne.

Wybacz, ale pies, ktory budowa i wygladem calkiem sie rozni od psow tej rasy (podobny typ reprezentuje jedynie jego corka, a w Opolu rowniez obecna tam suczka z Wloch - co do ktorej poczatkow myslalam, ze jest jedna z corek Czambora) nie moze byc oceniony na ocene dosk, skoro nie posiada podstawowych cech tej rasy... BOB to powinien byc NAJLEPSZY pies ze stawki... A prawda jest taka, ze budowa, ale i prezentacja bila go na glowe wiekszosc wystawianych tam osobnikow...


Co do oceniania to krytyka nie dotyczy CALOSCI sedziowania, ale paru KONKRETNYCH punktow, ktore ostatnio czesto sie powtarzaja co oznacza, ze ktos zafiksowal sedziom bledne sedziowanie...

Jesli chodzi o Lodz, to moje pytania tez sa konkretne?
- Czy uwazasz, ze pies z uchem 9cm ma ucho za male???? Skoro wedlug wzorca moze miec MAKSYMALNIE 10.5cm? Minimum NIE MA.
- Czy uwazasz, ze samiec wazacy 29kg jest ZA GRUBY? Skoro abolutnym minimum jest 26 kg, a dobrze by bylo gdyby przytyl do min 30kg...
- Czy uwazasz, ze powinno sie obnizac ocene za ogon noszony w gore, gdy we wzorctu jasno napisane jest OGON (...) Przy pobudzeniu zwykle noszony sierpowato w górę.
To byly rzeczy, ktore nie tylko obnizyly lokate, ale i ocene o jeden stopien.

Nie chodzi o ocenianie "bo nie docenil mojego pimpusia". Akurat moje dorosle pimpusie w formie nie byly, no poza Jolka, bo jej wiek na to pozwala... Ale tam bylo sporo psow, ktore o wiele bardziej zaslugiwaly na dobre oceny, bo prezentowaly sie rownie dobrze, a nawet lepiej niz BOBowiec, a o wiele blizej im do wzorca wilczaka...
I np w sukach Enid Wilk z Polskiego dworu byla BEZ POROWNANIA lepsza od Eetee II od Úhoště.... Bo pierwsza to CzW, a druga to czyste CzO...

[dorotka_z]

Originally Posted by z Peronówki

Ale ja wstane w obronie mlodych. Bo wiekszosc ludzi to byly osoby, ktore zaczynaja lub zaczely niedawno (ew. mlode psy).... Trudno oczekiwac, ze beda sie prezentowac jak profesjonalisci. To przychodzi z czasem. I tragedia nie jest mlody pies fikajacy w ringu, ale pies na swojej 100 wystawie, ktory ogon ma na brzuchu....

Druga sprawa - skad maja brac przyklad...? Ci "najwiecej wystawiajacy" uwazaja, ze prezentowanie psa w ringu polega na biegu i stawaniu "jak popadnie" i pojecie "pozycja wystawowa" do dla nich magiczne i nieznane slowo...? Maja brac przyklad z pana G., ktory duzo gada o tym jak inni powinni wystawac, ale sam NIGDY nie ustawi psa w prawidlowej pozycji? Jakie "nowi" maja wzorce do nasladowania?

Margo, nie chodzi mi tutaj o szczeniaki. Bez urazy, ale zapytam wprost. Jesteś zadowolona ze swoich występów? Uważasz je za wzór do nasladowania?

[z Peronówki]

Originally Posted by dorotka_z

Margo, nie chodzi mi tutaj o szczeniaki. Bez urazy, ale zapytam wprost. Jesteś zadowolona ze swoich występów? Uważasz je za wzór do nasladowania?

Z Jolly, Eligo i Juvart. Tak, oczywiscie. Gdybys tam byla to bys widziala jak rzeczywiscie sie wystawialy.
I prosze nie mow mi, ze na BOBa zaslugiwal pies, ktory po pierwsze KOMPLETNIE nie trzyma wzorca (bo to czysty owczarek), po drugie burkolil na powaznie do sedziego, bo ten mial czelnosc podac jego panu reke, po trzecie w ten sposob promowac wlasciciela, ktory tlucze w ringu psa...

Co do Qareen - tak, daleko jej do doskonalosci jesli chodzi o prezentacje. To byl tez powod dla jakiego stanela na drugiej lokacie - i to jasno zaznaczyl sam sedzia...
Co do jej charakteru - jak na suke, ktora robila ludziom za tarcze strzelecka i ktora do konca zycia bedzie nosila srut w nogach to tez jestem zadowolona. Bo widac POSTEPY, ktorych u wielu psow nie ma (a jesli cos widac to coraz wieksze cofanie sie)...

[Puchatek]

Originally Posted by z Peronówki

(...) po trzecie w ten sposob promowac wlasciciela, ktory tlucze w ringu psa...

Burkolenie, jak dla mnie, to element wyposażenia wilczaka i "zero zdziwień", ale bicie psa za to? To już mnie nie dziwią te ucieczki suki.....

Originally Posted by z Peronówki

Co do Qareen (...) jak na suke, ktora robila ludziom za tarcze strzelecka i ktora do konca zycia bedzie nosila srut w nogach to tez jestem zadowolona. Bo widac POSTEPY, ktorych u wielu psow nie ma (a jesli cos widac to coraz wieksze cofanie sie)...

A o Qareen też jest filmik w sieci? Jeśli tak, to trzeba być wyjątkowym sukinsynem, łajzą i zerem, by wiedząc o traumie psa jego brać za bohatera filmików....

[netah]

Originally Posted by Bura

Burkolenie, jak dla mnie, to element wyposażenia wilczaka i "zero zdziwień", ale bicie psa za to? To już mnie nie dziwią te ucieczki suki.....

Pies dostał "szczała" nie za burczenie ale za to, że w wyniku opadów atmosferycznych, a co za tym idzie w ich następstwie nawierzchnia okazała się być nieprzystosowana do bieżnika obuwia handlera, który to doznał obsunięcia na wirażu będącego następstwem lekkiego szarpnięcia ringówki przez w/w czworonoga. A wszystko przez gapiów ustawionych dookoła ringu, a jeszcze bardziej przez ich sierściuchowate towarzystwo, w którego to kierunku szarpną się był champion.

[z Peronówki]

Originally Posted by Bura

Burkolenie, jak dla mnie, to element wyposażenia wilczaka i "zero zdziwień"

Burkolenie z atakami na sedziego Jakos ostatnio ten pies zbyt czesto rusza do przodu. Dziwne, ze jego wlasciciel burczenie widzi tylko u innych burych. I osobiscie pominelabym to, bo sie zdarza i u wilczakow tak bywa gdyby nie gadanie o wspanialym i przyjacielskim charakterze tego psa, ktory muchy by nie skrzywdzil...

BTW: Dobrze, ze napisalam "burkolenie", bo gdybym byla jantarowa przyjaciolka pana G. to pewnie bym dorobila do tego opowiesc o tym, ze pies probowal zabic sedziego, a wlasciciel jeszcze go szczul... (to apropos pani Eli i jej fantastycznej (doslownie) relacji z Drzonkowa )

[Puchatek]

Originally Posted by z Peronówki

Burkolenie z atakami na sedziego

To był/y i atak/i na sędziego?.... No coraz lepiej. I pies szarpnął się też był?
I suka spyla. I pies bity. I szydercze filmiki nt. psów z traumą nabytą przez łajzy.... Stop! Zaczęłam się rozkręcać w wyliczankach.....
Czy my prowadzimy obecnie off-rozmówkę o panu "Gie" i najlepszym psie(*) wszechświata czy już o kimś innym? O jakimś nieszczęśniku pastwiącym się na "braciach mniejszych" za swoją małość, który ma po prostu normalnego psa? Bo żem się już pogubiła troszku........

....
(*)-nadal kocham misie-patysie i wszystkie "ogonki" /no dobra, oprócz "nisko skanalizowanych" -ale to z kolei u mnie trauma /, co nie zabrania mi szydzić z sapiensów...
..............................................
EDIT:
O Matko jedyna!!! Temat nam się skrócił i mnie przerzuciło, jak Dorotkę do krainy Oza..... a chciałam pisać w "Wystawianiu"..... Adminie, czyń swoją powinność /ale daj odnośnik, gdzie mam się szukać...../

[Gaga]

Originally Posted by netah

Pies dostał "szczała" nie za burczenie ale za to, że w wyniku opadów atmosferycznych, a co za tym idzie w ich następstwie nawierzchnia okazała się być nieprzystosowana do bieżnika obuwia handlera, który to doznał obsunięcia na wirażu będącego następstwem lekkiego szarpnięcia ringówki przez w/w czworonoga. A wszystko przez gapiów ustawionych dookoła ringu, a jeszcze bardziej przez ich sierściuchowate towarzystwo, w którego to kierunku szarpną się był champion.

To może ja sprostuję bo akurat stałam na 'trzeciej' od rzeczonej sytuacji. Handler nie zachował dystansu w biegu za biegnącymi przed nim, Czambor wystartował do biegnącego przed nim psa, został ściągnięty do tyłu a na błocie efekt był taki, że gość wywinął orła.
Wilczakowe chłopaki dawały ognia po równo: i Czambor i Uro - jak dla mnie-częsty widok w ringu dorosłych samców i sędziowie za to nie koszą (o ile człowiek zapanuje nad psem i nie dojdzie do awantury). Na błocie te wygibasy były nieco bardziej widowiskowe po prostu

[avgrunn]

Originally Posted by Gaga

Wilczakowe chłopaki dawały ognia po równo: (...) i Uro

Tak jest bural sie jak diabel na szczescie panowie z klasy otwartej trzymali dystans i wyszlismy z tego calo. Ale balam sie jak diabli bo nie dosc ze mendzioch burak to jeszcze bloto, a dla mnie zwykle wywiniecie orla moze sie skonczyc tragicznie

[netah]

Originally Posted by dorotka_z

Na wystawie mnie nie było, więc moze nie powinnam zabierać głosu, ale widziałam filmy i muszę przyznać, że większość psów (niezależnie od przydomków) nie prezentowała sie szczególnie elegancko...

Czy są to filmy ogólnodostępne? Jeśli tak - poproszę o link.

[z Peronówki]

Originally Posted by netah

Czy są to filmy ogólnodostępne? Jeśli tak - poproszę o link.

Sa tutaj - http://www.youtube.com/user/gstelmac...?feature=watch
Oczywiscie prezentacji Grzesia jak pokazywal (lal) psa w klasie championow pewnie sie nie doprosimy....