Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 16-02-2013, 16:06   #1
behemotka
Junior Member
 
Join Date: Nov 2009
Location: Gdynia/Glasgow
Posts: 40
Send a message via Skype™ to behemotka
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
I tu się mylisz. Są tacy hodowcy, którzy o rodzicach szczeniaków, przebiegu ciąży suki, chorobach, ew. wadach w linii (bo nie ma linii idealnych ani u psów rasowych, ani u kundelków, ani nawet u ludzi!) otwarcie mówią przyszłym właścicielom.
Hola, możesz spokojnie wstrzymać konie Krucjaty Obrony Hodowców . Gratuluję za to wyobraźni. Nigdzie nie napisałam - jak również nie uważam - że wszyscy. Podpowiedź: w powszechnym rozumieniu mowy naszej ojczystej 'np.' oznacza 'Na Przykład', nie "Na Pewno każdy'.

Wiem, że istnieją uczciwi hodowcy. Jaki procent - nie podejmuję się zgadywać, nigdy nie prowadziłam badań, widzę tylko, co chodzi po ulicach i co wygrywa na wystawach. Akurat odniosłam wrażenie, że z wilczakami jest na tym polu dość dobrze.

Chociaż, skoro już poruszasz temat... Z ręką na sercu: Ilu znasz hodowców, co to opisując sukcesy i walory linii wspomną pradziadka naszego pieszczocha, który w dobrym zdrowiu dożył siedemnastki, kuzynkę, która pracuje w ratownictwie, za to całkiem zapomną o BIS-ie ojca, bo takie pierdoły jak wygląd wylatują im z głowy?


Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Dlaczego?
Po raz: Ideologia i nawyki z tymczasowania. Psów jest już i tak dużo za dużo na świecie, nie wiem, czy bym nie miała kaca moralnego, powodując powstanie kolejnych.
[Uprzedzając ew. oburzenie: NIE, NIE krytykuję tych, którzy wybierają kupno. To moje prywatne odczucie, którego wcale nie narzucam innym ]

Po dwa: Zasadniczo wolę wziąć dorosłego zwierza, z już wykształconym charakterem, temperamentem, popędami etc.

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Jeśli z odzysku, to może lepiej bardziej zainteresować się zdrowiem psychicznym niż fizycznym wilczaka...
Och, oczywiście, ja głupia ja, wcale o tym nie pomyślałam . Akurat trudny przypadek psa odzyskowego mam w domu, więc tą kwestią bardziej interesuję się od dobrych kilku lat. Tym niemniej dziękuję za troskę.

Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego zainteresowanie psychiką ma stać w sprzeczności do zainteresowania zdrowiem. Tym bardziej że jednak - wyłącznie ze względu na stosunkowo dobrą opinię o stanie hodowli wilczaków - gdzieś na dnie świadomości rozważam również szczeniaka.

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Czy jeśli jest rasa psów baaardzo długonogich, w której szczeniakom odradza się chodzenie po schodach /w naturze wszak schodów nie ma/, to czy traktować tę rasą jako "porcelanki"?
Chcesz, to traktuj . Jeśli o mnie chodzi: ostrożność w granicach rozsądku - tak; paranoja - nie.

Schodzenie skądinąd rozumiem - naprawdę silne obciążenie przednich łap, tym bardziej, że szczeniak więcej biega niż chodzi, a w dół łatwo zbiegać. Wchodzenie to trochę inna para kaloszy, szczególnie spokojne... Na marginesie, w naturze wszak psy nie przybijają piątki ani nie proszą na dwóch łapach (ergo - wysoce nienaturalny ruch stawów), a jakoś nie widzę kampanii w celu zaprzestania tych tortur
behemotka jest offline   Reply With Quote
Old 16-02-2013, 17:03   #2
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by behemotka View Post
Chociaż, skoro już poruszasz temat... Z ręką na sercu: Ilu znasz hodowców, co to opisując sukcesy i walory linii wspomną pradziadka naszego pieszczocha, który w dobrym zdrowiu dożył siedemnastki, kuzynkę, która pracuje w ratownictwie, za to całkiem zapomną o BIS-ie ojca, bo takie pierdoły jak wygląd wylatują im z głowy?
Nie rozumiem o co pytasz?
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 16-02-2013, 17:51   #3
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by behemotka View Post
Na marginesie, w naturze wszak psy nie przybijają piątki
Ależ przybijają! - ino tak tego nie nazywają
Przypuszczam, że 'podawanie łapy' i 'przybijanie piątki' to czynność wyłapana przez człowieka i ukształtowana na komendę. Obserwując psy z pewnością zauważysz, ze często używają łap w komunikacji, miedzy sobą i wobec ludzi.
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。

Last edited by Gaga; 16-02-2013 at 22:14.
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 16-02-2013, 21:35   #4
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by behemotka View Post
Uprzedzając ew. oburzenie(...)dziękuję za troskę (...)Chcesz, to traktuj .
Nie oburzam się, nie troskam, nie traktuję/nie nie traktuję.
Nudziłam się trochę i pobieżnie "przeleciałam" Twoje wypowiedzi /chociaż z uwagą -z racji "braterstwa w rasie", bo ciągle się uczę -prześledziłam wypowiedzi Twoich "adwersarzy"/ -ot, zwykła ciekawość.
....
I tak -psy komunikują się także łapami.
A jak pięknie stają na łapach, gdy na drzewie siedzi ptak/kot.....
....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 17-02-2013, 09:48   #5
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Ależ przybijają! - ino tak tego nie nazywają


i od małego we krwi to mają)))
Potrafią pokazać "powstrzymanie"


i uczą ludzkie baby jak sprać chłopa po pysku)))



Quote:
Originally Posted by Bura View Post
A jak pięknie stają na łapach, gdy na drzewie siedzi ptak/kot.....
....
hehe, albo by odebrać pocztę


albo polując na ptaka
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 17-02-2013, 21:35   #6
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
hehe, albo by odebrać pocztę
No przyznaję się bez bicia - nie uczyłam, a i tak sam tak robił - no i się doigrał - chcąc odebrać pocztę od listonoszki złamał sobie rok temu przednią łapę... Tak więc jest to ze wszech miar szkodliwy nawyk u wilczaka
Wilczak nie jest zdrową rasą - charakteryzuje się wręcz chorobliwą ciekawością poznawania świata, patologicznym wścibstwem oraz skłonnością do ryzykowania - co wpędza go w rozliczne kłopoty, również natury zdrowotnej.
Jestem zatem przeciwna rozmnażaniu ich bez nadmiernej potrzeby - to wszystko dla ich dobra oczywiście
anula jest offline   Reply With Quote
Old 18-02-2013, 12:58   #7
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Quote:
Originally Posted by behemotka View Post
w naturze wszak psy nie przybijają piątki ani nie proszą na dwóch łapach (ergo - wysoce nienaturalny ruch stawów), a jakoś nie widzę kampanii w celu zaprzestania tych tortur
Straszne te nasze wilczaki jak one moge tak same z siebie sie wynaturzac :P
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 18-02-2013, 14:07   #8
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by avgrunn View Post
Straszne te nasze wilczaki jak one moge tak same z siebie sie wynaturzac :P
Dobre. W dodatku jeszcze czasem fruwają w powietrzu, to jest dopiero skandal! Do TOZu trzeba poskarżyć
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 20:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org