|
|
|
|||||||
| Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
Ja bym polecała nie tyle zwykłą laterkę co czołówkę. O niebo wygodniejsze
Etui na mapę się przyda, ale jeżeli nie biegniemy a punkty nie sa bardzo częste w zupełności wystarczy zwykła koszulka na dokumenty. Na dogtrekingach w ramach Polskiej Ligi warto miec jeszcze długopis, bo zdarza się, że na punkcie zabraknie pisaka a kod trzeba zdobyć No i obowiązkowo telefon i potwierdzenie szczepienia na wściekliznę dla psa PS. kto się wybiera do Gdynii w najbliższy weekend? My będziemy |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Senior Member
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
|
Margo - telefon - Wazna rzecz!!!
I jak pisała dorotka_z - czołówka - wtedy masz ręce wolne.
__________________
IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Długopisy na zawodach są niezbędne, najlepiej w większej liczbie, bo lubią się gubić
Ja osobiście używam etui na mapy, bo nie biegam, a robi też za fajną podpórkę przy wpisywaniu haseł. Oczywiście o wodzie dla psa nie muszę mówić. Jeżeli chodzi o człowieka, wielu dogtrekkerów (w tym i my) zaopatrza się w Camelbaki. Mogę potwierdzić - jest to bardzo wygodne. Są różne tego wersje; można kupić sam wkład i włożyć do zwykłego plecaka. Można kupić cały komplet - specjalny plecak (z dodatkową kieszenią na wkład). My się szarpnęliśmy na to drugie rozwiązanie (to widoczne na zdjęciach) i muszę powiedzieć, że nie mogę się tego nachwalić. Mieści toto 3 l wody, mogę być więc wielbłądem dla całej rodziny, a oprócz tego ma wystarczającą ilość miejsca, żeby wykorzystać to też, jako normalny plecak. Poza tym jest świetnie wykonane, dopasowane, ma mocowanie na kijki itd itd. Chyba nikt nie wspomniał jeszcze o apteczce, a pewne rzeczy są obowiązkowe na zawodach (no i rozsądek podpowiada, że trzeba je mieć Teraz jeszcze kwestia butów. Są dwie szkoły w dużej mierze zależne od tego czy ktoś biega, czy chodzi. Osobiście patrzyłam z horrorem w oczach na tych, którzy na trasy górskie wybierają się w butach do biegania, ale... to ich stawy, nie moje Przydają się też bardzo stuptuty; gdy jest ciepło i nie nosi się długich nogawek, zabezpieczają przed wpadaniem kamyczków do butów. No i to póki co chyba tyle. O reszcie już wspomniano wcześniej. Jak mi się coś przypomni, to odświeżę. Last edited by Grin; 13-11-2012 at 15:14. |
|
|
|
|
|
#4 |
|
K-Lee Family
|
Ja dodam od siebie, że zamiast obroży psa lepiej przypiąć do szelek, choć obroża lub kantar przydają się na ostrych zejściach przy psach które faktycznie ciągną
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Junior Member
|
Podstawą udanego dogtrekkingu są: dobre buty i więź z psem/psami, która objawia się m.in. skuteczną komunikacją z nimi. W końcu na zawodach mamy tworzyć ZGRANY ZESPÓŁ.
Cieszę się, że jest nas coraz więcej :-) |
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|