|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Zrobiła błyskawiczne "rytualne glebowanie bez przemocy" z mocnym burknięciem, a chwilę później dalej razem w zgodzie biegały. Wyżlica potem już nie zbliżała się do mnie, stąd wnioskuję że musiała coś mocnego usłyszeć I jak tu nie uczyć się od psów!!! ![]() PS. Pan zdążył pochwalić się, że wyżlica po szkoleniu jest! Last edited by Rona; 11-09-2012 at 07:00. |
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
No ba, nie wypada mieć przecież psa, który nie byłby po jakimś szkoleniu
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
Chyba się kiedyś musimy wybrać na te legendarne błonia. Aczkolwiek bez owiec, to już nie ta sama łączka. Wrócą?
To dopiero było wyzwanie dla... słabo reagujących na przywołanie.
__________________
Surman suuhun |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Ileż tam było wezwań różnych służb - ludzie donosili do SM i do TOZ że jakaś owca utyka, że psy są przywiązane na łańcuchach (gdyby nie były, to psia krew lałaby się równo!), że wody w miskach brakuje, itd. Kontrola za kontrolą, bacowie co chwilę musieli tłumaczyć się, że nie są wielbłądami. Żeby było zabawniej owce nie chciały skubać brudnej miejskiej trawy, więc trzeba im było przywozić czystą Dlatego o owcach mi nawet nie wspominaj Co karcenia psów.... znacie pewnie wierszyk "wy nie wiecie, a ja wiem, jak rozmawiać trzeba z psem" Każdy właściciel wychowując psa wypracowuje sobie kod porozumiewania się z nim, dlatego powtórzę to, co kilka lat pisałam w którymś z tematów - nie ma uniwersalnych rad, bo nie ma uniwersalnego języka. Poza tym każdy z nas inaczej reaguje, inne rzeczy jest w stanie tolerować, a inne odpuszczać. Mnie tam zerwanie komendy aż tak nie przeszkadza, żebym musiała za to psa karać (oprócz okazania lekkiej dezaprobaty) , bo sama nie znoszę komend, ale np. mruczenia przy misce czy kości bym nie zdzierżyła. Może mruknąć przez sen jak ją przesuwam, ale za ostry warkot na obcą sukę ZAWSZE dostaje reprymendę, a za grzeczne przejście na luźnej smyczy pochwałę i mizianko za uchem. Nigdy nie wyskoczyła do człowieka, więc nie było potrzeby reagować, ale jestem w 100% pewna, że tego bym też suce nie darowała. Oczekuję od burej, że nie będzie żebrać, a jeśli spróbuje, to jedno NIE wystarczy, żeby sobie poszła. Może sobie leżeć na naszej kanapie, ale na ciche i grzeczne "zjeżdżaj" jest błyskawicznie na podłodze. itd. Tak, jak Gaga pisała: każdy nas ma inne wyobrażenia o "grzecznym psie" i bez sensu jest autorytarnie narzucać swoje innym. |
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Ło matko i córko, to to było na serio?
Naprawdę chciałabym wiedzieć (albo z drugiej strony może jednak nie), jaki jest tok rozumowania (?) kogoś, kto wpada na taki pomysł. Nie wiem czemu, ale jakoś dziwnie kojarzy mi się to z próbami uczynienia na siłę z naszej ulicy Mariackiej "centrum kulturalnego" Katowic. |
|
|
|
|
|
#6 | ||
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Raz nawet to przedstawienie zepsułam, bo podeszłam i spytałam Głównego Organizatora przed kamerą lokalnej TV kto będzie sprzątał po owcach Quote:
|
||
|
|
|
|
|
#7 | ||
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Quote:
Ale przynajmniej już wiem, czemu jedna i druga sytuacja (i słusznie) wydawała mi się podobna... |
||
|
|
|
|
|
#8 | ||
|
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Bo pies nie taśmowy szablon.
Na szczęście! Quote:
To też w jakimś tam stopniu zależy od ludzkiego poziomu potrzeby dominacji i bycia słuchanym. Czynników działania jest wiele..... Chyba nikt by nie zniósł....Ale to się, na szczęście, eliminuje "krótko i na temat" w szczenięctwie. Quote:
Aczkolwiek fajnie poznać czyjeś zdanie -uczymy się całe życie. Chociaż ja osobiście wolę się uczyć od "starych wyjadaczy" /tych z doświadczeniem w realu -od nich nawet narzucanie jest ciekawą nauką ... Dzisiaj trochę burczę, bo mam nieuzasadnioną antropomorfizację w kierunku likantropii....
|
||
|
|
|
|
|
#9 | |
|
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
Quote:
Mruczenie przy misce niestety pozostało... kłaniają się błędy młodości. Tzn. nie ma problemu z karmieniem z ręki, nie ma tez mruczenia jeśli od początku posiłku jestem przy misce i drapię, i głaskam, i takie tam. Ale jak dam i sobie gdzieś pójdę a potem wrócę, to już zamruczy... ale i tak mu wsadzam rękę do żarcia.
__________________
Surman suuhun |
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Aha, nie chcę powielać wątków, które tu już obszernie ujmują problem oduczania warkotów przy miskach, ale są lepsze metody, niż ta (przynajmniej wg mnie). Lepsze, bo efektywniejsze i służą zdobyciu psiego zaufania (nie muszę warczeć, bo pańcio mi żarcia przecież nie zabierze), a nie tylko pokazaniu mu, że nic sobie nie robimy z jego warczenia. Last edited by Grin; 11-09-2012 at 15:19. |
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
W takim razie czeka mnie studiowanie innych wątków. Thx.
__________________
Surman suuhun |
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|