III Międzynarodowe Zawody „Wolfdog Adventure Racing”

[anula]

Originally Posted by NerOne

Anula- przy samym starcie jest schronisko, praktycznie wszyscy nocowali właśnie tam, pod namiotami spało niewiele osób

czy to tzw Brandysowka? takie cos mi gugiel wypluwa

[NerOne]

Tak, pod Brandysówką jest start.
To pisałam ja- Rybka

[anula]

Originally Posted by NerOne

Tak, pod Brandysówką jest start.
To pisałam ja- Rybka

Wykastruje dziada - wlasnie mi sukinsyn wywichnal prawa reke na wieczornym spacerze... A ja chce na WAR z nim jechac, skurczybykiem jednym
niedoczekanie...

[trunksia]

Originally Posted by anula

Wykastruje dziada - wlasnie mi sukinsyn wywichnal prawa reke na wieczornym spacerze... A ja chce na WAR z nim jechac, skurczybykiem jednym
niedoczekanie...

Ale na WARze najwygodniej z pasem biodrowym do dogtrekkingu Więc rączki będziesz mieć wolne

[Lupusek]

Tylko uwaga na dojazd do Brandysówki! W ubiegłym roku co niektórzy zaliczyli Wolfdog Adventure jeszcze przed startem

[secki]

Originally Posted by Lupusek

Tylko uwaga na dojazd do Brandysówki! W ubiegłym roku co niektórzy zaliczyli Wolfdog Adventure jeszcze przed startem

Czy to znaczy, że ciężko tam trafić czy raczej ciężko przejechać?
Niską osobówka da się radę?

S.

[Shyboy]

Ciężko trafić, ale na stronie Brandysówki jest dokładnie wytłumaczone jak jechać żeby się nie wpakować gdzieś.

[GRABA]

Originally Posted by secki

Czy to znaczy, że ciężko tam trafić czy raczej ciężko przejechać?
Niską osobówka da się radę?

S.

Doczytałam teraz, zatem sorrki za ponownego posta.
Można autkiem "spadnąć" sobie z drogi. tj. trzeba uważać, bo droga bardzo wąska jak Larson wróci, to może ku "przestrodze" przypomni nam swoją przygodę