Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 21-04-2012, 21:13   #1
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Zawsze działają
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 21-04-2012, 23:26   #2
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Zawsze działają
Działają, ale na Łowcusia bardziej działa... wędzony boczek.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 06-09-2012, 13:26   #3
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Działają, ale na Łowcusia bardziej działa... wędzony boczek.
Od około roku nie stosujemy żadnych smaczków, po tym jak w psim przedszkolu zraziliśmy się kompletnie do tej metody. Nawet mimo tego, że Beryl wciągnie absolutnie wszystko. Po prostu już nas wkurzało chodzenie z jedzeniem po kieszeniach, przygotowywanie tego i jeszcze pamiętanie, że w tamtej kieszeni są "super smaki" za super zrobienie super komendy.

Na dzisiaj jedyne pochwały to:
1. Pochwała mimiczna
2. Pochwała głosowa
3. Głaskanie

Wszystkie w różnym stopniu natężenia w zależności od jakości wykonania komendy. Czasem stosowane łącznie.

Mimikę, postawę i ton głosu można zastosować z przeciwnego bieguna jako formę skarcenia.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 06-09-2012, 13:34   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Nagrodą dla psa jest nie to, co my uważamy za nagrodę, a to co psa ucieszy, czego pies pragnie, co chce dostać. My możemy tylko coś zaproponować i obserwować wzrost lub obniżenie poziomu motywacji u psa i tym samym skuteczność naszych działań.
Jeśli pies rwie ziemię pazurami w pędzie, na komendę "do mnie" i nie zwalnia tempa, a zaproponowaną nagrodą jest np. ludowy taniec wykonany przez nas po wykonaniu komendy-to jest OK. To znaczy, że możliwość obejrzenia tego tańca jest najlepszym motywatorem na świecie
Głaskania, tony głosy, smaczki i co nam przyjedzie do głowy-nic z tych elementów nie jest najlepsze ani najgorsze - zależy od psa I dlatego szkolenie jest takie fajne (a wraz z nim odkrywanie przez nas różnych dróg)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-09-2012, 14:46   #5
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Niestety w tym wypadku to nie my dostosowaliśmy się do psa, tylko pies musiał dostosować się do nas. Z pełną świadomością, że być może nie osiągniemy wspólnie w szkoleniu wspaniałych wyników. Za żarcie potrafi zrobić wszystko... okazało się jednak, że bez niego również. Minusem jest zapewne większa ilość czasu jaką trzeba na to poświęcić. Jeśli wiem, że coś potrafi a zwyczajnie mu się nie chce, to nie będę go do tego przekonywał smakołykami. Ma to zrobić i już. Wolę, żeby skupiał się na mnie, niż na smaczkach.

Mnóstwo błędów popełniliśmy w czasie gdy był szczeniakiem. Popełniamy czasem nowe. Daleka droga przed nami, ale jedni wybierają taką ścieżkę, a inni inną.

Nam jest z tym dobrze, a Beryl też nie wygląda na nieszczęśliwego.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 06-09-2012, 14:51   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
Mnóstwo błędów popełniliśmy w czasie gdy był szczeniakiem. Popełniamy czasem nowe.
Jak każdy

Quote:
Daleka droga przed nami, ale jedni wybierają taką ścieżkę, a inni inną.
replay: I dlatego szkolenie jest takie fajne (a wraz z nim odkrywanie przez nas różnych dróg)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 06-09-2012, 16:32   #7
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

a ja wciaz sie od czasu do czasu wspieram smaczkami, jesli je wezmie oczywiscie, bo Urciowy nie jest pazerny na zarcie wiec czasem na treningach nagroda jest tez zabawa z pilka, z szarpakiem, mizianko, lub po prostu mowienie super. Nie ma co odrzucac jakiejs metody bo czasem sie przydaje, ale owszem na codzien stosuje nagrode slowna i mizianie, tylko na treningi i szkolenie jest nagroda zarciowa lub szarpanie, a ile frajdy ma bestia szczegolnie z takiego szarpania
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 06-09-2012, 17:30   #8
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
Wolę, żeby skupiał się na mnie, niż na smaczkach.
Nam jest z tym dobrze, a Beryl też nie wygląda na nieszczęśliwego.
Tylko uściślijmy jedno, żeby powtarzany stereotyp nie zaciemnił obrazu; prawidłowe stosowanie smaczków podczas szkolenia nie powoduje wbrew pozorom, że pies skupia się na nich, a nie na właścicielu. Owszem może w początkowej fazie okołoszczenięcej, ale to mija (o ile się prawidłowo postępuje).
PS
Szkolić bez smaczków można, a jakże. Jak powiedziała Gaga; nie jest to jedyna metoda, ani też koniecznie najlepsza z możliwych.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 06-09-2012, 20:54   #9
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Szkolić bez smaczków można, a jakże. Jak powiedziała Gaga; nie jest to jedyna metoda, ani też koniecznie najlepsza z możliwych.
Jedna rzecz jest w tej metodzie najgorsza: moment w którym przestaje się dawać smaczek za wykonanie komendy, a nie przestaje się wymagać jej wykonania. Trochę mija zanim pies załapie. Trochę czasu, nerwów, i przebytych odległości do psa i z powrotem.

Nie wiem, czy jest coś co można nazwać metodą najlepszą z możliwych. Każdy powinien wybrać coś co jest wg niego najlepsze a potem sprawdzić to w praktyce i albo kontynuować, albo zmienić.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 07-09-2012, 10:31   #10
Gipson
Junior Member
 
Gipson's Avatar
 
Join Date: Nov 2010
Location: Warszawa
Posts: 385
Send Message via Gadu Gadu to Gipson
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post

Na dzisiaj jedyne pochwały to:
1. Pochwała mimiczna
2. Pochwała głosowa
3. Głaskanie

Zapomnieliście wymienić "składania jak scyzoryk".
__________________
Larson Dar Wilka
Gipson jest offline   Reply With Quote
Old 07-09-2012, 11:34   #11
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by Gipson View Post
Zapomnieliście wymienić "składania jak scyzoryk".
No to akurat nie jest nagroda, ale aluzju poniał.
Dziękuję za wszystkie cenne uwagi... w obu wątkach.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org