![]() |
#23 |
VIP Member
|
![]()
Lubię ten temat
![]() Dla mnie zdecydowanie samiec, ale zaznaczam, że moja rodzina dorosla i bezdzietna ![]() ![]() Dobrze prowadzony samiec, o stabilnym charakterze, ma wrogów w postaci innych dorosłych samców, w przypadku suk-(oczywiście generalizuję) na linii wroga stają też:młode samce, maluchy i inne suki - na oko-trochę tego więcej ![]() Wydaje mi się, że u samców łatwiej zaobserwować etap "godności i spokoju" - czyli wyszumią swoje i potem są stateczne. Dziewczyny całe życie mają motorek w tyłku ![]() No a wykastrowany samiec to już cud, miód i zasmażka z keczupem ![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|