![]() |
![]() |
|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]()
A ja powiem tak pół żartem pół serio: dla nas wiele rzeczy po tych trzech latach jest normalne, bo się przyzwyczailiśmy.
![]() ![]() A teraz bardziej na poważnie. Przyznaję; nie mam wielkiego doświadczenia z wychowaniem psów innych ras, ale sporo z nich spotkałam na szkoleniach, sporo na spacerach i wydaje mi się, że coś niecoś mogę na ten temat powiedzieć. To prawda; psy innych ras i nie-ras źle lub wcale niewychowywane mogą i sprawiają problemy i to nawet większe niż nasze wilczaki, ALE... Zauważcie, że większość Polaków ze swoimi psami nie robi właśnie nic, a większość właścicieli wilczaków jednak coś ze swoimi psami robi. Naprawdę nieraz zastanawiałam się, jaki byłby Łowca, gdybyśmy zostawili go "odłogiem" tak jak sąsiedzi swoje psy, albo na odwrót; jaki byłby ten czy tamten labek (golden, ON itd.) gdyby dostał się za młodu w nasze ręce i szkolilibyśmy go tak jak Łowcę... Oczywiście że Łowca jest domowym pupilem, jak wszyscy wiedzą i w tej roli spełnia się nadzwyczaj dobrze. M.in. dlatego, że jak chyba większość wilczaków wie, kiedy jest czas aktywności, a kiedy spoczynku. Jednak jestem pewna, że nie o to Jaskrowi chodziło. Wilczaki to oczywiście nie jest zło wcielone, ale reagują na człowieka i w ogóle na bodźce inaczej niż inne psy (no OK; jak NIEKTÓRE inne psy). Przeciętny labek za kawałek kiełbasy da się pokroić i na uszach stanie (widziałam na własne oczy ![]() ![]() Wilczaki nie sprawiają problemów dlatego, że są "monsterami"; powiedziałabym, że głównie ze względu na ich pierwotne instynkty, które w innych rasach uległy w większym stopniu modyfikacjom niż u nich oraz ich rewelacyjnym zmysłom, czujności, intensywnym reakcjom, itp. Inaczej żyje się z psem, który reaguje na cokolwiek, gdy to coś jest "pod jego nosem", a inaczej z takim, który wie że coś jest "na rzeczy", na długo zanim my się zreflektujemy. Ok, z czasem uczymy się tej czujności, mowy psiego ciała i jest łatwiej, ale z powonieniem i słuchem wilczaka i tak nigdy do końca nie wygramy. ![]() Edit Również trochę mnie zaskoczył kierunek rozwoju dyskusji; Z jednej strony, gdy jakiś potencjalny przyszły właściciel pyta "czy wilczak to pies dla mnie"; staramy się jak możemy naświetlić mu trudności, z jakimi może się spotkać i na przysłowiowych uszach stajemy, aby mu wyjaśnić, dlaczego z wilczakiem może mieć problemy, pomimo że świetnie radził sobie ONkami, czy innymi czworonożnymi, a tu nagle... lekki zwrot. ![]() Last edited by Grin; 12-12-2011 at 09:43. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Żeby uprzedzić ruszająca lawinę hodowców - specjalnie wypunktowałam akurat to (pozbierane z różnych przypadków), w opozycji do uświadomienia ludzi co faktycznie może ich spotkać z wilczakiem. Nie chcę wchodzić w ten temat dyskusji. I tak są zawsze dwie strony medalu:to, co deklarują hodowcy i to, co słyszy się od właścicieli, a co dostali w "wyprawce" wraz ze szczeniakiem - czasem włos się na głowie jeży ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
K-Lee Family
|
![]()
Gaga, jakbym umiała odszukać i zacytować to bym tak zrobiła
![]() Chodziło mi o to, że gdzieś, kiedyś napisałaś, że wilczak to pies a nie wilk i jak często młodzi właściciele myślą, że są tacy wyjątkowi, bo mają takiego udomowionego wilka w domu ![]() Trochę się zagalopowałam, wybaczcie, jestem zmęczona i zestresowana ![]() Zgadzam się z Wami całkowicie, ale nie można generalizować. Kali jest wilczakiem, a dałaby się pokroić i zrobi wszystko za ten przysłowiowy kawałek kielbasy ![]() I ja też odradzam ludziom napotkanym na spacerze i wciąż powtarzam, że Kali ie jest typową przedstawicielką rasy pod niektórymi względami w zachowaniu, więc lepiej żeby zapoznali się z wilczakami sprawiającymi więcej problemów ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() "wilki" pochodzą z 2 czy 3 polskich hodowli- to te co są inteligentne i szkolić się ich nie da (bo szkolą sie tylko te głupie) ![]() Wracając do rzeczywistości- my tu rozmawiamy o wilczakach-psach, bo takie mamy w domach ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]()
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Zack. My name is Zack. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
![]() Może źle zrozumiałam po prostu, Jaskier wybacz całą tę nagonkę ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Miodem na serca tych, co żyją w nadziei, że wszystko się jeszcze ułoży jest czytanie o przypadkach, że się da, że wilczak potrafi i chce...nie raz spotkałam "wątpiacych" i uważam, że trzeba im dawać jak najwięcej otuchy, jednocześnie zagrzewając do walki o upragniony rezultat. Ale na pierwszym miejscu zawsze stawiam ostrzeżenia, czym rasa dysponuje...zanim zostanie podjęta decyzja. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
K-Lee Family
|
![]()
Hihihi ale tu mogę mówić o swoim przykładzie... biorąc wilczaka spodziewaliśmy się najgorszego... istnego chaosu, demolki, końca świata... a pomijając kwestie wychowawcze, to wcale tak źle nie było
![]() Co nie znaczy, że każdy będzie miał tak łatwo jak my ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]() Quote:
O toto! Ilość miejsca, którą poświęcamy psu. Święte słowa Kuba. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]()
To ja może się przyłączę i napiszę jak to u nas wygląda.
Na pewno Baszti można nazwać domowym pupilem. Nie robi armagedonu, śpi na łóżku i jest pieszczochem. Z drugiej strony to jest pies w którego (w moim mniemaniu) wkładamy dużo pracy. Chodziła do przedszkola, teraz na zajęcia indywidualne z posłuszeństwa, zaliczamy sporo masowych imprez, przejazdy metrem, autobusami, ogólnie staramy sie zapewniać jej dużo atrakcji. Jakie sa efekty? Cóż, może nie mi oceniać, ale w zasadzie nie ma z nią większych problemów. Z drugiej strony jest coś co mi przeszkadza, mianowicie brak zaufanie do obcych. Pytanie czy gdyby była innym psem też to tak by wyglądało? Jak się ludzie pytają o rasę i jej wychowanie to często nie wiem co powiedzieć. W moim odczuciu nie mamy problemów w codziennym życiu. Pies jest odwoływalny (lepiej lub gorzej), nie jest agresywna ani jakoś szczególnie "złośliwa" ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|