Mamy pseudo-chyba-wilczaka...?

[Grin]

Originally Posted by ola06022

Chol..a wie co to za mieszanka z niego jest, tak się u Was wkręciliśmy, bo kolorystycznie i charakterowo chyba tu pasujemy.

Po powyższym opisie jak Wam zleciał roczek, widać, że faktycznie... pasujecie.

[ola06022]

Originally Posted by Grin

Po powyższym opisie jak Wam zleciał roczek, widać, że faktycznie... pasujecie.

Oj tam, oj tam... Są też oczywiście plusy... Hmm... Nie cierpimy w związku z nadmiarem pieniędzy, przecież trzeba za coś kupować żarełko, zabawki, śmierdziele... No i jakby czasem się nam nudziło i byłoby zbyt miło leżeć i leniuchować, to kochany piesek zrobi piękną kałużę na zawołanie... Mamy też od jakiegoś czasu nienagannie czyste uszy... Nie wiem co on ma za odbicia, ale uwielbia ludzkie uszy wylizywać... Chyba nas "smakuje"

[Gia]

Znieczula??

[ola06022]

Taaa... Znieczulić się to możemy sami... Przy Nutlu to nawet wskazane...

[ajli]

A mnie to się widzi, że chłopina coś z grenlanda ma...

[ola06022]

Originally Posted by ajli

A mnie to się widzi, że chłopina coś z grenlanda ma...

Powątpiewam. Psy grenlandzkie mają cięższą budowę, szersze pyski- coś jak malamute (?), sierść też zupełnie inna- taka puszysta zdaje mi się. A nasz puszystą to ma tylko kryzę i ogon. Nie widziałam psa grenlandzkiego na żywo to i trudno mi oceniać.
Ja nie mówię że nasze cudo to wilczak. Bo nie wiadomo co to ma być.
I dobrze, lubimy niespodzianki. A ta jest najbardziej udana.

[ajli]

Ja widzę grenlandy na codzień, bo mam ich 5 i stąd właśnie ten pomysł, ale co ja się tam znam...