Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 31-10-2011, 01:23   #1
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Najważniejszy problem jaki ja widzę z wilczakami, i który każdy początkujący właściciel powinien rozważyć, a przed którym nikt mnie wcześniej nie ostrzegł jest taki, że mając w stadzie jednego chce się kolejnych.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 31-10-2011, 11:56   #2
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
Najważniejszy problem jaki ja widzę z wilczakami, i który każdy początkujący właściciel powinien rozważyć, a przed którym nikt mnie wcześniej nie ostrzegł jest taki, że mając w stadzie jednego chce się kolejnych.
Też się tego obawiam
Tym bardziej, że jeszcze niedawno obiecywałam sobie, że nie biorę trzeciego psa, że następny będzie już wilczak. No i mam trzy...
...więc strach pomyśleć, o ile silniejsza jest taka pokusa w przypadku csv
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 31-10-2011, 20:36   #3
anija
Junior Member
 
anija's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Lublin
Posts: 226
Send a message via Skype™ to anija
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
Najważniejszy problem jaki ja widzę z wilczakami, i który każdy początkujący właściciel powinien rozważyć, a przed którym nikt mnie wcześniej nie ostrzegł jest taki, że mając w stadzie jednego chce się kolejnych.
... oj tak najlepiej małą watahę i łazić z nimi po górach i odstraszać wstrętnych turystów!
__________________
BYSTRA BEDALIEL Wilczy Duch

Last edited by anija; 01-11-2011 at 11:09.
anija jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2011, 20:47   #4
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
Najważniejszy problem jaki ja widzę z wilczakami, i który każdy początkujący właściciel powinien rozważyć, a przed którym nikt mnie wcześniej nie ostrzegł jest taki, że mając w stadzie jednego chce się kolejnych.
Wszyscy ciagle przed tym ostrzegaja
Tylko na poczatku sie o tym nie mysli, a potem... bum
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2011, 22:06   #5
anula
czuły barbarzyńca
 
anula's Avatar
 
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
Default

Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Wszyscy ciagle przed tym ostrzegaja
Tylko na poczatku sie o tym nie mysli, a potem... bum
A ja tak nie mam - kocham mojego wilczakowczarka, ale ostatnio zaczynam chorowac na chodziaka
mysle, ze razem moglyby sie wspaniale uzupelnic...
tzn nie chodzi mi o krzyżowanie, boże broń!

Last edited by anula; 04-11-2011 at 22:10.
anula jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2011, 23:04   #6
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

chodziak podobno fantastyczny pies

ja tez nie mam takiego problemu-nastepny w planach od zawsze jest maliniak, ale od niedawna niesmialo zastanawiam sie nad ONkiem. Natomiast nigdy nie chcialabym miec naraz dwoch wilczakow
__________________

Last edited by jefta; 04-11-2011 at 23:13.
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2011, 23:26   #7
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
chodziak podobno fantastyczny pies

ja tez nie mam takiego problemu-nastepny w planach od zawsze jest maliniak, ale od niedawna niesmialo zastanawiam sie nad ONkiem. Natomiast nigdy nie chcialabym miec naraz dwoch wilczakow
A co to jest chodziak?
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2011, 23:45   #8
jefta
Call Me Sexy Srdcervac
 
jefta's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Location: Wroclaw
Posts: 1,233
Send a message via Skype™ to jefta Send Message via Gadu Gadu to jefta
Default

Chodsky pes
__________________
jefta jest offline   Reply With Quote
Old 04-11-2011, 23:51   #9
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Aaaaaaaaaaaaaaaaaa...
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2011, 13:02   #10
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
Najważniejszy problem jaki ja widzę z wilczakami, i który każdy początkujący właściciel powinien rozważyć, a przed którym nikt mnie wcześniej nie ostrzegł jest taki, że mając w stadzie jednego chce się kolejnych.
Albo się nie chce i następuje skręt w kierunku innych psów, żeby stworzyć coś w rodzaju uzupełniającej się równowagi.

Może za płytko w to wpadliśmy, ale dla nas Baaj to raczej pierwsza i ostatnia przygoda z czewką. Żaden już nie będzie nim, a on jest TYM psem.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2011, 17:19   #11
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Odświeżę trochę wątek, jako, że właśnie odnalazłam sprawcę całego tego "zamieszania", o którym tutaj rozprawiamy
Otóż, znalazłam zdjęcie PIERWSZEGO wilczaka, jakiego zobaczyłam i który jak się domyślacie - całkowicie zawrócił mi w głowie.
I tak oto od dnia 11 maja 2002 roku czekam na moją czeweczkę, o której właśnie tutaj między innymi rozmawiamy

A że ten temat ma traktować o wychowaniu, to żeby bałaganu nie robić, zapraszam do wątku specjalnie przeznaczonego na tego "tajemniczego" wilczaka, który mnie tak omamił ->
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=21536

Ciekawa jestem co to za pies tak mi w głowie poprzewracał
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 14:07   #12
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Cześć czołem
Po paru miesiącach przeglądania forum WD, postanowiłam się w końcu odezwać i ze wszystkimi przywitać a ponieważ nie jestem jeszcze w szacownym gronie posiadaczy CSV uznałam, że ten wątek będzie najwłaściwszy.

W zasadzie wiele mogłabym skopiować z pierwszego postu makoty, ale nie będę się powtarzać tylko napisze krotko:
O wilczaku marzę od kilku lat i nie przestałam marzyć nawet po przeczytaniu "najgorszych" (najbardziej zniechęcających) wątków na tym forum . Nie oznacza to jednak, że nie mam żadnych wątpliwości... wszak jest to pies wyzwanie
Ponieważ forum jest bardzo obszerne, przez te parę miesięcy nie udało mi się jeszcze przebrnąć przez wszystkie wątki i posty, więc proszę o wyrozumiałość jeżeli pytania się powtarzają

Przechodząc do rzeczy- oto moje pytania i wątpliwości:
-To co mnie najbardziej przeraziło to chyba lęk separacyjny. Nie byłam świadoma, że może (podkreślam- może) to tak wyglądać. Czy myślicie że obecność drugiego psa- dorosłego, spokojnego goldena może w jakiś sposób pomóc i "osłodzić" rozłąkę na czas naszego (mojego i mężowego wyjścia do pracy? (wiem, że Makota o to pytała, ale temat słabo się rozwinął, liczę na jakieś nowe opinie)
-Czy możecie mi polecić rzetelną, fachową literaturę do tyczącą "psiej psychologii"? może być anglojęzyczna jeżeli tylko jest dostepna- myślę że powinnam jeszcze uzupełnić i pogłębić swoją wiedzę zanim szczeniaczek zawita w naszym domu
Z góry dziękuję za odpowiedz!
Emilia
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 15:01   #13
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Ja poza przemyślanymi milion razy problemami, doświadczenia praktycznego z burym jeszcze nie mam, więc rad nie ośmielę się udzielać, ale mogę polecić kilka wartych przeczytania książek

Moim zdaniem najlepszy jest Coren, więc wszystkie jego książki i kilka innych autorów:

- "Jak rozmawiać z psem" /Stanley Coren/
- "Tajemnice psiego umysłu" /Stanley Coren/ (świetna książka)
- "Dlaczego Twój pies zachowuje się w ten sposób?" /Stanley Coren/
- "Sygnały uspokajające" /Turid Rugaas/
- "Zachowania agresywne u psów" /James O'heare/ *
- "Mój pies się nie boi" /Nicole Wilde/ *

To moim zdaniem obowiązkowe lektury, poza tym na rynku dostępnych jest dużo więcej pozycji, moim zdaniem każdą warto przeczytać, jednak niektóre trzeba traktować z przymrużeniem oka
Ale po kilku przeczytanych książkach człowiek w miarę wyrabia sobie umiejętność "trzeźwego" przyswajania wiedzy
Wymienię resztę książek, wśród których można przebierać:

- "Nasz wierny przyjaciel pies. Metody pozytywnego wzmocnienia psów w treningu" /Pat Miller/
- "Oczami psa" /Alexandra Horowitz/
- "Wszystko, co usłyszałem od moich psów" /Jon Katz/ *
- "Obedience. Trening posłuszeństwa" /Inki Sjosten/
- "Strachopies" /Grzegorz Firlit/ *

A jako, że wilczakowi do wilka nie tak daleko, to można też zajrzeć w literaturę typu:

- "Porozumiewanie się zwierząt. WILK" /A.Bereszyński, A.Kraśkiewicz, J.Więckowski/

Są też książki, których lepiej nie czytać, albo jeśli już - czytać z dużym przymrużeniem oka jak np. książkę pani I.Fennel, bo podaje JEDNĄ metodę na wszystko i zachęca do SZTUCZNEGO udawania przywódcy, a to nie z każdym psem jest bezpieczne
Spoza mojej biblioteczki mogę też chyba odradzić panią Victorię Stilwell (mam na nią uczulenie ), a CHYBA mogę polecić książki pana Gałuszki. W pracy z psami, na mnie osobiście sprawia wrażenie głupkowatego ciumkacza, niemniej jednak wiedzę ma obszerną (słuchałam kilku jego wykładów) i w teorii jest naprawdę dobry, więc może i książki fajnie napisane (?). Ale nie wiem, nie czytałam.
________________________
* książki z gwiazdką to takie, których nie czytałam, albo nie skończyłam, ale z pewnością do nich zaglądałam i wydają mi się być godne uwagi
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 16:43   #14
Emi
Junior Member
 
Emi's Avatar
 
Join Date: Jul 2012
Location: Okolice Poznania
Posts: 173
Default

Makota bardzo bardzo
Z wymienionych przez ciebie pozycji znam i czytałam tylko dwie, więc jest co czytać
Emi jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 17:29   #15
Rybka
Member
 
Rybka's Avatar
 
Join Date: Feb 2008
Location: Stargard
Posts: 757
Default

Podstawową podstawą, którą moim zdaniem powinien przeczytać właściciel KAŻDEGO psa są "Sygnały uspokajające".
I od tego radziłabym przygodę z psią literaturą. Mi ta książka pokazała psa w zupełnie innym świetle. DO dziś pamiętam jak po pochłonięciu jej w akademiku w Lublinie wyszłam do miasta późnym wieczorem i idąc długą ścieżką (akademiki mieliśmy w środku pola) mijałam pana z pieskiem. Jak zwolniłam kroku, obeszłam psa łukiem i zastosowałam wszystkie właśnie poznane zasady dobrego wychowania. A pies takimi samymi mi odpowiedział. Niesamowite uczucie, polecam!
__________________
Rybka jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 17:32   #16
Duz
Junior Member
 
Duz's Avatar
 
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
Default

To ja jeszcze dorzucę "Okiem psa-poradnik psiej psychologii" John Fisher PWRiL
Duz jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 19:18   #17
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Emi View Post
Czy myślicie że obecność drugiego psa- dorosłego, spokojnego goldena może w jakiś sposób pomóc i "osłodzić" rozłąkę na czas naszego (mojego i mężowego wyjścia do pracy? (wiem, że Makota o to pytała, ale temat słabo się rozwinął, liczę na jakieś nowe opinie)
Nie powiem nic nowego, ale też tak naprawdę, co tu może pomóc kolejna opinia? Prawda jest taka, że ponoć może, ale wcale niekoniecznie, więc nie można się na tym opierać podejmując decyzję; raczej należy się nastawić na to, że nie pomoże i z góry przewidzieć nas, nasze postępowanie i nasze... życie w takiej sytuacji.

Pozdrawiam
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 21:48   #18
Duz
Junior Member
 
Duz's Avatar
 
Join Date: Jan 2012
Posts: 134
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Nie powiem nic nowego, ale też tak naprawdę, co tu może pomóc kolejna opinia? Prawda jest taka, że ponoć może, ale wcale niekoniecznie, więc nie można się na tym opierać podejmując decyzję; raczej należy się nastawić na to, że nie pomoże i z góry przewidzieć nas, nasze postępowanie i nasze... życie w takiej sytuacji.

Pozdrawiam
dokładnie! na moim przykładzie wiem, że drugi, straszy i spokojny pies rzeczywiście spowodował, iż Diesel zostając w domu nie ujada ani nie wyje, natomiast jeśli chodzi o zniszczenia, to wygląda to tak, że Szaman (11 letni kundel w typie owczarka) leży sobie spokojnie i równie spokojnie patrzy sobie, jak Młody demoluje otoczenie
Duz jest offline   Reply With Quote
Old 10-08-2012, 23:47   #19
wildheart
Junior Member
 
wildheart's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Warszawa/Reguły
Posts: 79
Send Message via Gadu Gadu to wildheart
Default

a u nas wyja oba, a suka nie wyła zanim pojawił się Młody przynajmniej tyle ze nie niszcza
__________________
wildheart jest offline   Reply With Quote
Old 11-08-2012, 10:07   #20
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Duz View Post
wygląda to tak, że Szaman (11 letni kundel w typie owczarka) leży sobie spokojnie i równie spokojnie patrzy sobie, jak Młody demoluje otoczenie
I tak dobrze, że nie przejął tego zwyczaju. Współpraca dwu niszczycieli pewnie by zostawiała "ciut" większe skutki.
Grin jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 06:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org