Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 15-06-2011, 17:42   #1
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by Joanna View Post
Jeszcze raz: moim zdaniem nie chodzi o DOMINACJĘ, a o ZAUFANIE.
Jasne, to też jest bardzo ważne - wiadomo co z każdym csv jest inaczej...
Sama wiesz co pisałam o Chantalce w stosunku do ludzi.
Właśnie przez wyrabianie zaufania, mam teraz Unkobodobne tj. z charakteru sucysko (mam nadzieję, że na wystawach też).
Też mały "ludź" karmi sucze z ręki i jest ok Jak sucze jedzą z michy, to nie ma problemu, by dziecko przechodziło obok - zatem da się Jaskier głowa do góry i do roboty. Jeżeli jest, to chęć dominacji (cóż trzeba wszystko mieć na uwadze), to odtrąć go ręką (ot, jak łapą) i sam wydzielaj mu porcje, mów do niego np. "do dla pieska, i to dla pieska" i będzie dobrze myślę
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 15-06-2011, 19:19   #2
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
odtrąć go ręką (ot, jak łapą)
yyyy... no... to to jest raczej dosyć ryzykowna strategia... i to nie chodzi mi o uszczerbek na zdrowiu człowieka, tylko o uszczerbek na psychice psa...
Quote:
Originally Posted by JOANNA
Jeszcze raz: moim zdaniem nie chodzi o DOMINACJĘ, a o ZAUFANIE.
Nic dodać nic ująć!
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni

Last edited by Bajka; 15-06-2011 at 19:36.
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 15-06-2011, 19:36   #3
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by Bajka View Post
yyyy... no... to to jest raczej dosyć ryzykowna strategia... i to nie chodzi mi o uszczerbek na zdrowiu człowieka, tylko na uszczerbek na psychice psa...
hyy no. jeżeli hodowca nie trenował tego wcześniej to jest ryzykowne, ale z tym nietrenowanym też się da (sprawdzone w realu)
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 15-06-2011, 19:48   #4
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

Quote:
Originally Posted by GRABA View Post
hyy no. jeżeli hodowca nie trenował tego wcześniej to jest ryzykowne, ale z tym nietrenowanym też się da (sprawdzone w realu)
No, co jak co, ale odpychania jedzącego szczeniaka od miski to zdecydowanie nie trenowałam i raczej nie będę Ani ze szczeniakami ani z moimi dziewczynami
Może pozostańmy przy tym, że każdy CSV inny
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 15-06-2011, 20:31   #5
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by Bajka View Post
No, co jak co, ale odpychania jedzącego szczeniaka od miski to zdecydowanie nie trenowałam i raczej nie będę Ani ze szczeniakami ani z moimi dziewczynami
Może pozostańmy przy tym, że każdy CSV inny
Zaraz, zaraz, bo już 2 tematy przy misce są - jeżeli wkładasz rękę do michy z której je pies, to wtedy odpychasz i pokazujesz mu tym samym, że to Ty jesteś ważniejsza i nie podoba się Tobie jego zachowanie, a pokazujesz mu jaka jest właściwa "ścieżka"

- tj. jak warczy (precyzuję
__________________

http://darwilka.blogspot.com/


Last edited by GRABA; 15-06-2011 at 21:04.
GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 16-06-2011, 19:55   #6
evel
Junior Member
 
Join Date: Jun 2009
Posts: 56
Default

GRABA, a co, jeśli szczeniak na takie odsuwanie zareaguje znowu agresją? Wtedy trzeba byłoby się podjąć środków cięższego kalibru, czyli w przypadku, kiedy pracujemy z psem, który już broni żarcia, wracamy do punktu wyjścia...?

Moim skromnym zdaniem, tak jak pisali poprzednicy, trzeba się skupić na pozytywnym uwarunkowaniu obecności człowieka przy jedzeniu. Sama miałam ze swoją suką problem, bo choć ona nie wilczak, to sprawiała wrażenie, że żarcia będzie bronić do krwi ostatniej Za pierwszą taką reakcję w moim kierunku dostała po ryju - wiem, emocje wzięły górę, nie powinno tak być... Później jednak zaczęłam konsekwentnie pracować nad wymianą żarcia - jakiś czas karmiłam tylko z ręki i za coś (pomogło to nawet przy pracy nad innymi problemami ), obgryzaną przez sukę kość zawsze trzymałam z drugiej strony, zaczęłam wymianę od jakichś słabo atrakcyjnych gryzaków na pachnące mięsko, nauczyłam przynosić metalową miskę po skończonym posiłku i suka zawsze dostaje jakiś kąsek "na dokładkę". Trwało to dość długo, teraz nawet dla przypomnienia się bawimy w wymianę, schodki zaczynają się na dworze, ale pracujemy ciągle... Będzie dobrze, trzeba tylko ogromnej dozy cierpliwości i konsekwencji z Waszej strony
evel jest offline   Reply With Quote
Old 16-06-2011, 20:43   #7
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by evel View Post
GRABA, a co, jeśli szczeniak na takie odsuwanie zareaguje znowu agresją? Wtedy trzeba byłoby się podjąć środków cięższego kalibru, czyli w przypadku, kiedy pracujemy z psem, który już broni żarcia, wracamy do punktu wyjścia...?

Moim skromnym zdaniem, tak jak pisali poprzednicy, trzeba się skupić na pozytywnym uwarunkowaniu obecności człowieka przy jedzeniu. Sama miałam ze swoją suką problem, bo choć ona nie wilczak, to sprawiała wrażenie, że żarcia będzie bronić do krwi ostatniej Za pierwszą taką reakcję w moim kierunku dostała po ryju - wiem, emocje wzięły górę, nie powinno tak być... Później jednak zaczęłam konsekwentnie pracować nad wymianą żarcia - jakiś czas karmiłam tylko z ręki i za coś (pomogło to nawet przy pracy nad innymi problemami ), obgryzaną przez sukę kość zawsze trzymałam z drugiej strony, zaczęłam wymianę od jakichś słabo atrakcyjnych gryzaków na pachnące mięsko, nauczyłam przynosić metalową miskę po skończonym posiłku i suka zawsze dostaje jakiś kąsek "na dokładkę". Trwało to dość długo, teraz nawet dla przypomnienia się bawimy w wymianę, schodki zaczynają się na dworze, ale pracujemy ciągle... Będzie dobrze, trzeba tylko ogromnej dozy cierpliwości i konsekwencji z Waszej strony
No to fakt nerwy Ci się puściły
Nie spotkałam się z tym żeby maluch po kilu odsunięciach nadal warczał - widocznie robię wszystko miarowo i z opanowaniem, a niepożądane zachowanie ignoruję. Przecież nie musi dostać jedzenia wtedy kiedy on chce?
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 16-06-2011, 20:58   #8
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by evel View Post
Później jednak zaczęłam konsekwentnie pracować nad wymianą żarcia - jakiś czas karmiłam tylko z ręki i za coś (pomogło to nawet przy pracy nad innymi problemami ), obgryzaną przez sukę kość zawsze trzymałam z drugiej strony
To jest podstawa od której trzeba zacząć, a dopiero wg mnie grzebać
w wilczakowej misce
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 16:49.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org