Hehe, jakbym widziała moją Zupę

Ona mnie ciągle sprawdza, a przecież jak się szybko do miski nie dorwie, to jedzenie napewno wyparuje!!!
Moja Zupa jest moim pierwszym świadomym psem- ale 5 psem wogóle. Przygotowywałam się do jej wzięcia miesiącami, czytałam mnóstwo książek, przegadałam dnie całe z profesjonalistami. A mimo to początki moje z Zupą nie były najciekawsze! Po prostu trafił mi się niezwykle żywiołowy, inteligentny i upierdliwy

pies. Potwór po prostu! Dlatego zanim trafi do mnie mój pierwszy rasowy pies chciałabym wiedzieć jeszcze więcej, żeby błędów popełniać jak najmniej. I stąd moje nieudolne próby wytrenowania moich psów do agility, tropienia czy obedience. Stąd fascynacja klikerem. Myślę, że jeszcze przede mną spokojnie dwa lata oczekiwań na tego wymarzonego psa (a właściwie: tę wymarzoną sukę- nie wiem, czemu, ale zdecydowanie wolę suki, choć przecież poza Cygankiem świata nie widzę!).