|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Oct 2010
Location: podkarpacie
Posts: 17
|
Z każdym dniem się utwierdzam w przekonaniu, że z wilczakami jak z dziećmi. Tylko miłość i konsekwencja
To działa. Aż do następnego sprawdzania kto tu rządzi |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
czy jest jakiś wilczak szkolony bez przygniatania do ziemi, łapania na kufę?
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
Podobno cos w rodzaju glebowania robia dorosle wilczaki niesfornym szczeniakom, zeby je nauczyc zasad funkcjonowania w stadzie, hierarchii. Nie mysle, zeby to bylo traumatyczne przezycie. raczej ustawia do pionu gnojka. Bylam swiadkiem takiego "ustawiania" Biesa jakis miesiac temu przez doroslego paroletniego samca wilczaka. Obylo sie bez krwi, pyskówek, walki. Byl konkret - stanie nad namolnym smarkaczem w rozkroku i ostrzegawcze gulgotanie bez kontaktu wzrokowego. Krotkie, skuteczne. Zaraz potem znowu zabawa. |
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2010
Location: Trochę Tu trochę Tam a teraz Gdańsk
Posts: 78
|
Quote:
Wisus
__________________
Całym sercem cwany!
|
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
Ja nie przygniatam/nie pokazuję kto rządzi. Ciekawa jestem jak to się skończy.
Po Lalce obiecałam sobie nie używać kar wcale. I ma zimno ich nie używam, tylko leciutkie korekty. Gorzej jest we wsiekłości, a mimo, że widzę jak kończy się to fatalnie, dalej nie zawsze nad sobą zapanuję jak niszczy coś bardzo cennego. Pracuję nad sobą cały czas |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
A swoja droga: czytalam gdzies, ze jesli pies cos zbroi, np niszczy buty, trzeba nakrzyczec na... but, nie na psa Czy powinnam nakrzyczec na siebie, jak pies mnie szczypie? pytanie retoryczne nie chce, zebys jefta odniosla wrazenie, ze sie z toba wyklócam o racje - raczej wymieniam doswiadczenia z innymi uczestnikami forum. I nie twierdze, ze moja metoda jest najlepsza, ale w moim przypadku dosyc skuteczna. Chociaz wcale nie przepadam za silowaniem sie z psem, zeby nie bylo... |
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
a swoją drogą, to jest bardzo ciekawy wątek
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Call Me Sexy Srdcervac
|
Quote:
mnie np. nie rusza brutalna zabawa A też się o nic nie wykłócam. Pytałam tylko czy jest jakiś wilczak podobnie wychowywany i jakie są tego skutki. |
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Head like a hole
Join Date: Jun 2006
Location: 3miasto
Posts: 162
|
Ciężko z jednej strony mieć najbardziej inteligentnego/przebiegłego/najtrudniejszego itp itd (generalnie "bo to wilczak") i potem się dziwić
że toto kombinuje! Im mocniejszy charakter tym trudniej! Ja jestem prostym człowiekiem i stosuje proste metody: 1.Ostrzeżenie (jednoznaczne i zrozumiale) 2.Kara (szybka, "punktowa", krótka, obczuwalna); (oczywiście możemy to nazywać korektą, choć nie wiem czy z perspektywy psa czyni to jakakolwiek różnice; mi to obojętne) 3."Terror", zmuszenie do spuszczenia powietrza przez delikwenta (tylko jak nie zadziała kara, stricte siłowe) Zasada jest taka, ze pies musi poznać wszystkie 3 elementy ale w praktyce najczęściej doświadcza pierwszego, rzadziej drugiego (ale jego nadejście pies rozpoznaje bezbłędnie - i czasem jego wykonanie sprowadza się do samego rozpoczęcia procesu). Trzeci to już naprawdę rzadko (tu ograniczamy się praktycznie tylko to momentów gdy mu testosteron blokuje myślenie i trzeba mu siłowo przestawić priorytety). U mnie wygląda to tak: 1."fuj" 2.liść 3.gleba Oczywiście każdy egzemplarz jest inny i polecam raczej obserwacje i samodzielne wyciągnie wniosków (elementy stałe z naszej strony - konsekwencja, determinacja).
__________________
Karma - It's A Funny Thing
|
|
|
|
|
|
#10 | ||
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Cóż, w szkole do której chodzimy, nie mówiono nam o tej metodzie i jakoś sobie radzimy bez niej, aczkolwiek zgodzę się z Seckim, że czasem do mózgu samca trudno się przedrzeć przez pokłady testosteronu (czy czegoś tam Powiedziane było wcześniej, że wywalenie psa na plecy to bardzo dotkliwa (i ostateczna kara), dlatego nie bardzo mi się to "widzi" jako środek zaradczy na zabawowe, choć oczywiście dotkliwe gryzienia szczeniaka. Są inne możliwości, ale też jestem zdania, że każdy ma prawo stosować środki w których skuteczność wierzy. Osobiście wierzę w większą skuteczność pracy z psem i zachowanie konsekwencji w swoich działaniach, niż skuteczność samych kar; np. pies ma nie wchodzić do kuchni? Komenda np. waruj-zostań przed progiem, konsekwentne odsyłanie na miejsce po jego przekroczeniu, a smaczne nagródki jeżeli grzecznie respektuje komendę. Pies szybko się uczy, że leżenie przed progiem bardziej mu się opłaca, niż szwendanie się pod nogami. Kara niepotrzebna. To taki mały przykład. Quote:
PS Secki; co to jest "liść" w punkcie 2, bo nie zakumałam? :P Last edited by Grin; 17-11-2010 at 10:29. |
||
|
|
|
|
|
#11 |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Grin, oszustko, zglebowaliście Łowcę
Człowiek w nerwach sam nawet nie wie kiedy to robi
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
No proszę; ja NAPRAWDĘ tego nie pamiętam. W każdym razie nawet jeśli, to niewiele to pomogło. |
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Plessowy wilczak
Join Date: Mar 2009
Location: Pszczyna
Posts: 1,200
|
Quote:
__________________
OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND |
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Jak było, tak było; w każdym razie to uczy, jak bardzo trzeba uważać na użycie takich słów, jak "nigdy", "zawsze" itp.
Faktem jest, że będąc ostro wkurzonym robi się niekiedy rzeczy, których normalnie nie przewiduje się "w programie" i niestety wtedy to i tak chyba nie działa. Nie od parady ciągle się mówi i przypomina, że emocje trzeba sobie wsadzić do kieszeni. Żeby to było takie łatwe... Nota bene Jacek musiał być wtedy nieźle wkurzony (i się nie dziwię), normalnie to ja jestem tą surowszą; on ma bardzo miękkie serce dla tej naszej futrzastej "bestyji". |
|
|
|
|
|
#15 |
|
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Odpowiem za Slawka. Na tej samej zasadzie co strzelenie liscia komus w twarz. Ale nie z sila tylko takie przypomnienie.
Jak czasem niektorzy daja w twarz korekcyjnie dzieciom na zasadzie "nie pyskuj". Na pewno bylas swiadkiem nie raz takiej sytuacji. |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
No to jest moja interpretacja
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
VIP Member
|
Bo po każdym naszym "on już wie", "on umie" - wilczak uznaje za priorytet udowodnienie nam jak bardzo się mylimy
Jefta - tak |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
czuły barbarzyńca
Join Date: May 2010
Location: miastowieś S-łomianki
Posts: 1,859
|
Quote:
amen PS. Nie wiedzialam, ze suki tez sprawdzaja |
|
|
|
|
|
|
#20 |
|
Junior Member
Join Date: Oct 2010
Location: podkarpacie
Posts: 17
|
O nie! dzieci specjalnej troski są mniej cwane, a bardziej wyuczalne. Pracuję z nimi codziennie....
aaaa i robią znacznie mniej szkód |
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|