Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 21-06-2005, 20:44   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Margo
Wedlug mnie akurat jedno i drugie doskonale sie uzupelnia, wiec na informowaniu ludzi zyskuja wszyscy. Bo czlowiek, ktory jest swiadomy, bedzie wiedzial, ze ma wybor .
Dziewczyny, nie musicie przekonywać przekonanej! Szkoda na to waszej energii. Ja nie mam wątpliwości, że trzeba edukować ludzi i tłumaczyć im co jest dobre dla psów i ludzi, a co - złe. Chodzi mi tylko JAK to robić, żeby przypadkiem nie wylać przysłowiowego dziecka z kapielą i zostawić te schroniskowe bidule bez żadnej nadziei na leszpy los.

Od lat param się uczeniem i wierzcie mi - edukacja społeczna opiera się na prostych streotypach: bicie żony jest złe, palenie papierosów - szkodliwe dla zdrowia, jazda po pijanemu- niebezpieczna, a pomoc sierotkom- szlachetna, itd. itd. I te proste hasła wywieszane na bilbordach, powtarzane w reklamach, programach telewizyjnych, radiowych i pogadankach klasowych wytwarzają wokół problemu pewnien klimat poprawności społecznej, której wypada przestrzegać.

Tymaczasem z psami sprawa jest bardziej skomplikowana, bo trzeba ludziom mówić: masz wybór - możesz adoptować sierotkę, albo kupić pięknego rasowca. No to gość mówi: To ja wybiorę cos pośredniego, czyli podróbę, będę miał i tanio, i pięknie.
I taki człowiek NAPRAWDĘ nie wie, że robi cos złego, czy choćby głupiego i że w ten sposób nakręca rynek sierotek schroniskowych.
A tzw. społeczeństwo, wbrew pozorom, wcale nie lubi wyborów! (kłania się Erich Fromm) i woli jasna hasła: to jest dobre, a to złe. Mało tego, dochodzi do tego jeszcze element Przekory Naszej Narodowej: każą kupować z rodowodem, to ja kupię bez rodowodu i co mi kto zrobi?

I wcale nie nalatuję na nasz naród, bo innymi rządzą podobne prawa. Tak to po prostu działa, czy nam sie podoba, czy nie.

Moja koleżanka kupiła wyżła i zadzwoniła do mnie, żeby się pochwalić i opowiedzieć o nim. Moje 9-te lub 10-te z kolei pytanie na temat szczeniaka brzmiało: A piesek ma rodowód? Na to dziewczyna: Rodowód, a po co? Szkoda byłoby mi wywalać forsę na jakies papierki. Pytam ją czy jest pewna, że to wyżeł. No pewnie. Rodzice oboje z rodowodami, piekni, widziałam na zdjęciu. (sic)
Ręcę opadają. Co jej miałam powiedzieć? Psa juz pokochali, nie wyrzucą przecież do schroniska, żeby kupic wyżła z rodowodem.

Jestem pewna, że akurat ta koleżanka nie złamałaby reguł gry, zasad fair play, czy jak je zwał, gdyby je po prostu znała!
Rona jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 20:07.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org