|
|
|
|||||||
| Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Ej no nie no, 'nie idźmy tą drogą' cytując pewnego pana.
Co innego jest kontrola liczebności co też robią myśliwi, albo - wracając do wsześniejszej wypowiedzi Wilkota - też hodowla na mięso i ubój, a co innego zabijanie dla sportu. A co do magicznej kuli - zastosuj się do swojej rady i przeczytaj jeszcze raz, to będziesz wiedział dlaczego gratuluję.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
A ja mam takie pytanie - czy ktoś wie, o co chodzi w petycji, kiedy autorka pisze :
"Panująca psychoza strachu związaną z doniesieniami o pogryzieniach przez tzw. psy agresywne np. American Staffordshire Terrier’y (zwane popularnie AST’afami, które nie są umieszczone na liście psów agresywnych!), powoduje prewencyjne karanie wszystkich właścicieli psów niezależnie czy psy są właściwie wychowane czy nie! " W naszych okolicach jest sporo amstafów i ja nie widzę, żeby były jakoś dyskryminowane. Wręcz przeciwnie. Straż miejska w parku częściej czepia się staruszek z małymi pieskami. Jakie prewencyjne karanie na myśli ? |
|
|
|
|
|
#3 |
|
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Pewnie są rejony kraju w których straż miejska może podać sobie ręce z tymi myśliwymi na których pomstujemy i są upierdliwi dla właścicieli psów tej rasy bądź w typie 'za sam wygląd' a nie co robi pies/właściciel.
W Polsce żyjemy, no nie?
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
No w Polsce ...
Tylko, że na przykład ja wolałabym, żeby jakaś kontrola nad amstafami była - jaka nie wiem. Bo moje oba psy zostały przez amstafy pogryzione - w obu przypadkach moje psy były na smyczy. Więc powiem otwarcie, że każdy nowy amstaf w okolicy - trochę mnie napawa obawą. No bo fajne z nich szczeniaczki - ganiające za piłeczką, ale ten który pogryzł mojego psa też taki był. I właścicieli też ma w porządku - chodzili z nim na szkolenie i dodatkowe lekcje. Ale przyjacielskość się w pewnym momencie skończyła... |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Większosc psów kiedyś dorasta i pewne sprawy przybierają wtedy innego wymiaru. Oczywiście z psem mozna dalej pracować ale pewnych uwarunkowań się nie zmieni, można je tylko złagodzić. W takich przypadkach niestety nalezy zweryfikowac swoje przyzwyczajenia kiedy pies daje pierwsze oznaki bo później jak jest to już przyzwyczajenie psa to praca jest o wiele trudniejsza.
Last edited by wilczakrew; 08-04-2009 at 18:45. |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
VIP Member
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Quote:
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
Dobra odpowiedz. Ja zadam więc pytanie. Nie jest w stanie czy jest mu to do niczego niepotrzebne. Tak w zasadzie to nie kontroluje nawet swoich członków dopóki płacą składki. Nie wie i nie kontroluje nawet połowy psów zarejestrowanych.
|
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|