Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 03-12-2004, 02:48   #11
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

No dobra. To zobaczymy kto mnie przebije :-)

Kiedys za młodu w Dolinie Chochołowskiej, za czasów gdy mieszkali na niej jeszcze górale poszedłem z rodzicami odwiedzić pewnego górala, przyjaciela Ojca od lat wielu.
Maciusiowi lać sie zachciało, to góral pedzioł:
-no to idź Maćko za bacówke!
Maciuś poszedł, po drodze /choć ciemno jak w d../ mija coś białego i dużego.
Do dzis pamiętam że byłem przekonany że to kupa waty.
Nie wiem co taka ilość waty i to do tego na tej pieknej łące miałaby tam robić, ale jako małe dziecko miałem widac bujną wyobraźnię :-)
Niestety kilka kroków dalej /a juz biegłem bo mocz juz dokuczał mocno/ wpadłem na "jakąś cholerną linkę".
Niestety linka okazała sie łańcuchem "kupy waty" która to okazała sie całkiem pokaźnym owczarkiem podchalańskim.
Zaś owczarek obudzony wykopem w łańcuch osiągnął prędkość światła, i wysokość blisko metra nad poziom gruntu.
Okazało się także że nie jest to jego ulubiona zabawa o północy.
No i w związku z powyższym skonsumował mi kawałek nogi bowiem był szybszy ode mnie /pomijając że wykop w łańcuch skierował go lotem właśnie w moim kierunku/ i zdesperowany pies żarł co i w co popadło.
W szpitalu w Zakopanem postanowiono nie zszywać nogi bo nie było czego zszywać /pies miał pokaźną szczękę i gryzł profesjonalnie/.
Noge uratowała stareńka Pani Doktor która młodym Panom Lekarzom powiedziała że na maluchach wszystko sie goi szybko i /tu cytuję jej słowa/ "młodzieńcza skóra jest tak plastyczna że na pietę można naciągnąć skórę nawet z dupy". Co w zasadzie prawie mi uczyniła :-)
I przyznać musze że tylko czasem cos mi tam kłuje nieco, ale P.Doktor to była profesjonalistka.
A pies by za dnia mnie nie ruszył nawet gdyby mu pistolet do łba przyłożyli. Po dwóch dniach siedzielismy juz obok siebie na polanie i drań mnie po twarzy lizał i było wspaniale. Bo nie chciałem leżeć w szpitalu. To kochany wspaniały pies, ale widać takich poranków jednak nie akceptował...

I teraz mam na nodze blizny jak po Vietnamie :-)
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:51.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org