Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 09-02-2005, 15:01   #1
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

No fajną zabawkę ma Twój pies...
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 09-02-2005, 15:05   #2
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Ale bierze ja tylko w skarajnych przypadkach
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 09-02-2005, 15:05   #3
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Biedny chomik, maltretujesz go
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 09-02-2005, 15:14   #4
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Quote:
Originally Posted by Agnieszka
Biedny chomik, maltretujesz go
Nie
Nie ja
Pies
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 10-02-2005, 11:46   #5
Manu
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 323
Send Message via Gadu Gadu to Manu
Default

Fascynująca lektura !
Manu jest offline   Reply With Quote
Old 10-02-2005, 16:16   #6
pauliczek
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 14
Default

Naginamy troche prawko??? A jak!
pauliczek jest offline   Reply With Quote
Old 11-02-2005, 02:48   #7
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Nie boisz sie że któregoś razu chomik mimo wszystko nie da się już z gardła wyciągnąć?
Może to tylko chomik ale to żywe i czujące zwierzątko, a pies mimo wszystko jeszcze nie głoduje.....

Y'n'Co.
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 11-02-2005, 02:54   #8
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

A jak!
A co!
A pies im morde lizał!
I jeszcze jeden! I jeszcze raz! Kolejny przepis dzis w d...e mam!
100 lat! 100 lat! Prawo w jelicie mam!



Y'n'Co.
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 11-02-2005, 10:07   #9
leśniczyna
Member
 
leśniczyna's Avatar
 
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
Default

Ynkus.. troszke chyba przeginasz, wiesz?
leśniczyna jest offline   Reply With Quote
Old 11-02-2005, 11:38   #10
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Nie no Ynk bez przesady
CHomik byl w pysku ZAWSZE na wlasne zyczenie np gdy zwial
Teraz ma lepiej zabezpieczona klatke i jakos odpukac nie zwial
Bo faktycznie to mogloby sie zle skonczyc
Ale przynajmniej zwdzieczam to Trejsi ze zaczela mi przynosic bo nie boje sie ze sie chomik schowa pod szafe i znow trzeba wszystko odsuwac
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 11-02-2005, 18:40   #11
Camry
Junior Member
 
Camry's Avatar
 
Join Date: Jan 2005
Location: Warszawa, Dzbądz n. Narwią
Posts: 6
Default

Ori, czy mogłabyś krótko opisać mi sposób w jaki oduczyłaś swego psa ganiania za królikiem? Moja Camry gania niestety koty, ma 2 miesiące.
__________________
Ja te¿ pochodzê od wilków. Camry i koty.
Camry jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2005, 01:56   #12
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Quote:
Originally Posted by Camry
Ori, czy mogłabyś krótko opisać mi sposób w jaki oduczyłaś swego psa ganiania za królikiem? Moja Camry gania niestety koty, ma 2 miesiące.
Demola tez gania, ale nie w celach killerskich, jeno dla zabawy.
Tylko te głupie koty nie chcą się bawić
One sa zupełnie bez poczucia chumoru i radości zycia
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2005, 13:11   #13
Camry
Junior Member
 
Camry's Avatar
 
Join Date: Jan 2005
Location: Warszawa, Dzbądz n. Narwią
Posts: 6
Default

No właśnie Ynk, one w ogóle nie chcą się bawić. Mała kilka razy oberwała łapą z pazurami w łepetynkę, na chwilę to pomagało, ale później znowu gonitwa. A do tego potrafi to robić w nocy i jeszcze szcekać. Utrapienie Boskie z tymi leniuchami kotami, mogłyby się z nią pobawić!!!!!!!!!
Camry jest owczarkiem belgijskim, ale myślę, że wiele zachowań ma podobnych do wilczaków.
__________________
Ja te¿ pochodzê od wilków. Camry i koty.
Camry jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2005, 13:12   #14
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Camry
Moja Camry gania niestety koty, ma 2 miesiące.
Jak ma 2 miesiace to znaczy, ze juz powinnas zaczac ja uczyc co jej wolno a czego nie...koty naleza do kategorii NIE.
Instynktu gonienia nie wykorzenisz ale mozesz nauczyc, ze na komende pies robi to co Ty chcesz a nie to na co ma ochote...

Na razie pytasz o koty...jak sie nie zabierzesz bardzo szybko do pracy z maluchem to za chwile bedziesz pytac, mniej lub bardziej zrozpaczona ociagniecie na smyczy, zzeranie swinstw, nieprzychodzenie na wolanie, uciekanie i pare innych ciekawych rzeczy

Jesli nie masz doswiadczenia w wychowaniu psa to poszukaj w okolicy psiego przedszkola .....
Pamietaj: dobry pies to zmeczony pies

skad piszesz? (miasto?)

Juz wiem- spojrzalam...Warszawa ...to dzielnice poprosze
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2005, 13:28   #15
Camry
Junior Member
 
Camry's Avatar
 
Join Date: Jan 2005
Location: Warszawa, Dzbądz n. Narwią
Posts: 6
Default

Gaga, mieszkam na Ursynowie. Od Kwietnia idę do psiego przedszkola do Fortu. Ja już ją uczę wielu rzeczy. Jeśli chodzi o koty, to mówię jej " nie, nie wolno". Jesli przestaje daję smakołyk, albo zajmuję ją czymś innym. Czasem za karę zanoszę kilka razy w inne miejsce i tam zajmuję ją zabawą, to zaczyna już pomagać. Na dworze ładnie reaguje na np "idziemy' i smakol, "do mnie" siada przede mną i smakol. Umie już "siad" i "waruj". W domu mam klatkę i tam z nią przesiaduję, karmię ją z ust mięskiem lub smakołykami i klatka jest dla niej azylem. Wszystko tam znosi, także ukradzione buty i kapcie. Nie wolno jej wchodzić do ubikacji,gdzie jest kocia toaleta, ostatnio jak tam weszła, to mówię do niej " a gdzie pies wszedł, nie wolno" i ona migiem pobiegła do swojej klatki. To fakt, nie jestem doświadczona, ale pomaga mi książka Zofii Mrzewińskiej " Z kluczem do psa". Z drugiej strony moje wymagania są wobec niej stanowcze, chcoć nagradzam ją wszystkie pozytywne zachowania. Niestety z kotami idzie mi trudniej.
__________________
Ja te¿ pochodzê od wilków. Camry i koty.
Camry jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2005, 13:36   #16
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Ojjjj.....moim, okropnie subiektywnym zdaniem jestes na najlepszej drodze.
Przepraszam, z postu mi wynikalo, ze sobie-nic-nie-robisz i nagle zadajesz pytanie ,,wybacz

Zatem jestem spokojna....pracujecie i na pewno bedziecie miec efekty..tyle ze to kwestia czasu

Za chwile ja wirtualnie dolacze do Ciebie...do przedszkola co prawda sie nie wybieram, do Fortu rowniez ale reszta pozostaje podobna w planach , lacznie z klatka, Licze w cichosci ducha, ze moje dotychczasowe doswiadczenia nieco mi pomoga...oby!

Zatem powodzenia! Towarzyszko "niedoli"
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2005, 13:56   #17
Camry
Junior Member
 
Camry's Avatar
 
Join Date: Jan 2005
Location: Warszawa, Dzbądz n. Narwią
Posts: 6
Default

Wcale się Gaga nie gniewam, należe do tych co wszystko przyjmują.
Ja wiem, że to mały szczeniak i potrzeba wiele czasu i cierpliwości, aby ułożyć relacje między nami i innymi domownikami. Przecież Camry dopiero się uczy, a do tego potrafi mnie sprawdzać, co ja zrobię, jeśli ona wykona zakazaną czynność. Mądralińska jedna. Cieszy mnie jednak to, ze jak Kiciek podchodzi do jej miski to ona nie rzuca się na niego, tylko go obserwuje, pozwala mu napić się wody, mleka, powąchać karmę, a ze mną "obgryza" kostki, mogę jej zabrać miskę z jedzeniem i takie tam. Ale niestety chodzące koty po domu ją intrygują. Przez większość roku jestem na wsi, gdzie mam dużą działkę, lasy i pola, woda, i tam koty wracają tylko na noc do domu, więc mam nadzieję, że uda mi się Cami ustawić inaczej do nich.
__________________
Ja te¿ pochodzê od wilków. Camry i koty.
Camry jest offline   Reply With Quote
Old 12-02-2005, 21:46   #18
pauliczek
Junior Member
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 14
Default

ja jak jeszcze mialam psiaczka to mój polowal na zolwia! tylko nie było łatwo bo troche zdziwil sie co do pancerzyka! troszku twarde do schrupania :-)
pauliczek jest offline   Reply With Quote
Old 14-02-2005, 23:59   #19
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Quote:
Originally Posted by Camry
Ori, czy mogłabyś krótko opisać mi sposób w jaki oduczyłaś swego psa ganiania za królikiem? Moja Camry gania niestety koty, ma 2 miesiące.
Chetnie. U mnie byly w tym czasie jeszcze 2 psy oprocz szczeniaka wiec Amber wychowywany byl troche "inaczej", czyli z ograniczeniem swobody i kontaktu w domu. Nie bylo lazenia po nocy (pies spal zamkniety) wiec ten problem odpada sam, w dzien lazil za mna a z "drobnica" (krolik i szynszyla) kontak byl ZAWSZE kontrolowany. Zeby nie dac mu przyjemnosci w pogonieniu malego zwierza.
Nie bylo wiec "oduczania" - nigdy nie pozwolilam by sie tego nauczyl. Ale oduczyc tez sie da, spoko
W jednym pomieszczeniu szczeniak i inny zwierz (ktory generalnie go sie boi): pies zawsze na smyczy lub w klatce. Krolik sam podchodzi, wacha klatke, oswaja sie.
Potem odstawiam klatke i Amber siedzi PRZYWIAZANY w pokoju a krolik podchodzi do niego. Trwa to bardzo dlugo.

To tak jak z niszczeniem domu czy ogrodu. Powiedzial mi to jeden treser i to sie akurat super sprawdza.
Jesli nie dasz psu okazji do roku niszczyc, demolowac, psuc, kopac, to jak bedzie starszy to sam tego nie bedzie robil

to samo okazalo sie z malym zwierzem, pisalam juz o tym, potem krolik siedzial Amberkowi na plecach, szynszyla na lapach a ten spal

ale to wymaga troche przewartosciowania, no i... duzo stanowczosci


__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote
Old 15-02-2005, 01:21   #20
Ynk
"Tata" Demolki :-)
 
Ynk's Avatar
 
Join Date: Sep 2004
Location: Wejherowo
Posts: 335
Default

Elu
Powiedz mi co tam z tą Twoją czarną kudłata istotą w której miłość do Ciebie wygasła?
Odzywają się Ci ludzie? Jak psiur? Szczęśliwy?
Masz jeszcze z nimi jakis kontakt?
Zapadł mi silnie w pamięci ten Twój niedopieszczony czarny kawał futra

Y'n'Co.
__________________
Lepsze o północy jest wycie niż kocyk
Ynk jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:04.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org