|
|
|
|||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Super wieści! Najlepsze życzenia, żeby Wam z Medi i Medi z Wami było jak najlepiej!
|
|
|
|
|
|
#2 | |
|
VIP Member
|
Wspaniale jest czytac, ze Medi jest juz na stale w dobrych rekach....
![]() Quote:
Ale zobacz jaka mamy niespodzianke... cicho, cicho, a tu z malego szczeniaczka tuz pod nosem wyroslo tak piekne psisko.... Teraz tylko prosba do wlascicieli, aby nie ukrywali takiego skarbunia, bo my tez chcemy sie nim nacieszyc!
__________________
|
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Member
|
Noris (Amstel) jest naprawdę pięknym psem. Ma bardzo ładną głowę, małe ucho i fajną budowę. Na zdjęciach jak widać czasem się kładł ale to nie było spowodowane tym, że nie dotrzymywał kroku Medi ale tym, że ma kontuzję łapki. Ale jest pod dobrą opieką zarówno swoich właścicieli jak i osobistego weterynarza, który wg słów pana Zbyszka dba o jego psy wyjątkowo dobrze. Mnie oprócz wyżej wymienionych przymiotów Norisa zachwyciła jeszcze jego bardzo bogata sierść (super ogon) i fantastyczny charakter. Ile razy dostałyśmy od niego buziaka to nie zliczyłam. Mam nadzieję, że plany wystawienia go w Lesznie się powiodą. A może Amstel i Medi wybierają się ze swoimi właścicielami do Późnej?
Bardzo się cieszę, że Medi znalazła taki super dom. Znam sunię krótko ale jest coś w niej okrutnie podobnego do Maxa. Nawet stosunek Maxa do niej też bardzo z Małgosią nas zastanowił. Jakby znali się od wieków. Para super kumpli bez żadnego karcenia się czy podlizywania. Do tej pory zastanawiam się dlaczego Max tak inaczej w stosunku do niej się zachowywał. Życzymy więc właścicielom Norisa i Medi wielu sukcesów wystawowych. Pozdrawiam Bożena
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/ |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2007
Location: Góra
Posts: 31
|
Do Późnej przyjedziemy w komplecie , byliśmy rok temu / niestety tylko w ostatni dzień / i było świetnie.
Norisa i Medi zgłosiłem już na wystawę w Lesznie , tylko jest duży problem z łapą Norisa , nie wiadomo czy się wyleczy do wystawy , weterynarz straszy, że Noris może tak kuleć do końca życia. Z Medi przyjedziemy na wystawę do Łodzi , towarzysko chcemy zabrać również Norisa. Medi szaleje , bawi się doskonale , oblizuje wszystkich domowników , urządza pobudki , nocne spacery itp. Po niedzieli napiszę coś więcej. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Member
|
No to nadrabia malutka stracony czas.... A co do Norisa to może warto pokazać tę łapę dr Siembidzie we Wrocławiu? Zobaczymy się w Łodzi to myślę, że warto będzie wymienić na ten temat poglądy, może Margo coś poradzi. Może trzeba tę łapkę unieruchomić? Szkoda byłoby, aby tak Norisowi zostało.
Ja przyjeżdżam do Łodzi z Ereshką nie z Maxem, bo Ereshka jest mocno niepoczciwa w stosunku do innych psów i mam nadzieję, że w końcu trafi na takiego od którego oberwie. Może będzie jej mamuśka, Jolly przed którą zwykle czuła respekt. Pozdrawiam Bożena
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/ |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2007
Location: Góra
Posts: 31
|
Noris kilka tygodni temu skaleczył łapę na spacerze , niby nic weterynarz to opatrzył , szybko sie zagoiło- ale cały czas kuleje.
Dostawał zastrzyki , lekarstwa , nacierana maściami i efekt taki sobie. Lekarz mówi ,że to potrwa ale się wyleczy / to że się to nie wyleczy to opinia mojego kolegi weterynarza , ale nie zajmującego się psami , dlatego biorę ją na 50%/. Podstawowym zaleceniem jest to żeby Noris nie biegał , ale z Medi to jest nie wykonalne. Wczoraj upatrzyła sobie siedzenie na balkonie , siedzi i patrzy co się dzieje na dole , rewelacyjnie pije wodę z kranu - chce pić idzie do łazienki łapy na zlew i wiadomo co chce. Jazda samochodem -jak najbardziej - tylko musi wszystko widzieć , jak wczoraj jechaliśmy busem , to "królewna" przelazła na przedni fotel i już było O.K.- wszystko widziała. A najlepsze i najmilsze jest to , że widać u Medi ,że jest szczęśliwa , nie tęskni , nie piszczy - czuje się naprawdę jakby tu mieszkała od lat . |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Silver Power
|
Z przyjemnością wstawiamy fotkę Medisi
![]() Ogromnie się cieszymy, że mała całkowicie zaklimatyzowała się w swoim nowym domu. Mamy stały kontakt z Panem Zbyszkiem, który wkłada niemały trud w dalsze wychowanie małej. Cała rodzina pomaga w socjalizowaniu suni i właśnie tym naszym szczęściem chcieliśmy sie z Wami podzielić Norisowi życzymy powrotu do zdrowia. Mamy nadzieje, że szybko dojdzie do siebie zwłaszcza, że jest pod opieką bardzo dobrych specjalistów. Napewno teraz leczenie kontuzji jest bardzo trudne gdy ma on obok siebie szalejącą, uwielbiającą zabawy i gonitwy rozbrykaną małolatę TRZYMAMY KCIUKI i pozdrawiamy rodzinkę Medi. Do zobaczenia w Łodzi. M&W |
|
|
|
![]() |
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|