Będę ją pokazywać z paru względów:
1. Max na ostatniej cieczce Ereshki zęba zjadł

jak próbował w dachu z blach zrobić otwór
2. Uważam że Ereshka naprawdę pięknie się teraz prezentuje i całkiem fajnie potrafi sympatyzować z wilczakami (które jej odpowiadają)

3. Coraz bardziej lubię przebywać z nią sam na sam chętnie w długiej trasie. Polega to na tym, że ona całą drogę potrafi opowiadać co się dzieje za szybami samochodu a ja jej wtóruję. Wnerwianie się i uciszanie jej nic nie pomoże bo i tak będzie gadać. Więc gadamy razem i sprawia mi to ogromną frajdę.
4. Coraz bardziej kocham jej fantastyczny temperament, który największą głupotą moją było temperować.
5. Mam zamiar zrobić na złość pewnej sędzinie czytaj Bukład i nadal kolekcjonować tak jak do tej pory opisy z każdej wystawy typu: piękna głowa, doskonała głowa i piękne małe ucho, typowa głowa o pięknym wilczym wyrazie, wyjątkowo piękna głowa. Od niej też kiedyś taki dostałam

.
6. Mało tego mam zamiar udowadniać na wystawach, że taka głowa jak Eresh z pięknym małym uchem, jasnym okiem w dodatku z obfitą kryzą w koło szyi sprawia ten wilczy wygląd i jest zgodna ze wzorcem rasy.