![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Junior Member
|
![]()
Wydaje mi sie ze zazdrosc u psow jest zupelnie naturalna, chociaz wystepuje w wiekszym lub w mniejszym stopniu. Oprocz Magri mam jeszcze 3 psy, ktore mieszkaja sobie razem, i to jest 1 ON i 2 wieloowocowe. Kazdorazowo jak sie z nimi widze jest walka kto na gorze i kto blizej, ale bardziej polega to na przepychaniu sie przez siebie i zajecie bardziej strategicznej pozycji do drapania glaskania itp.
![]() Przy Magri jest inaczej. Jak to wilczak jest duzo bardziej niezalezny i na drapanie jest czas jak ona ma ochote, nie powiem zeby to byl wielki pieszczoch. Ale jesli na spacerze zaczynam tarmosic innego psa i co gorsza psu sie to podoba, Magri zaczyna swoj taniec zazdrosci - irokez wzorowy, ogon, i proba pokazania ze jest i to ona jest ta 1 i jedyna ktora moge drapac i tarmosic i wlasnie teraz jest ten moment zeby sie psem zajac ![]()
__________________
.:Opinia jest jak dupa - każdy ma swoją:. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wilczy Duch
|
![]()
No u mnie jest inaczej, Ishtarce nigdy nie jest malo pieszczot,choc prosi sie o nie tylko rano kiedy mnie budzi,lub kiedy wroce,nawet jesli nieobecnosc ma trwala tylko kilka minut,jednak jesli tylko Bali jest na horyzoncie to non stop prosi sie o glaskanie,a nawet jesli nie to ona zawsze musi lezec,byc najblizej,jesli jestesmy w domu,a jesli na spacerze to albo gania z Balim albo nie dopuszcza go do mnie.. choc on wczesniej nie byl wcale takim miskiem,byl wielkim indywidualistom,myslam nawet ze przybycie Ishtar to zmieni,a tu nic.. dopiero ostatnio calkowita zmiana.. i dlatego zazdrosc Ishatrki zrobila sie meczaca i zcasem klopotliwa,bo czasami naprawde przesadza i jest mi smutno jak Bali robi te swoje 'pisie oczka'
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Junior Member
Join Date: Oct 2006
Location: Warszawa
Posts: 157
|
![]()
Ja juz od dawna obserwuje, ze Iowa to zazdrosnica
![]() ![]() Z kolei jak przychodze w odwiedziny do Joli i Kamila to zarowno Iowa jak i Dzana chca sie witac w tym samym czasie, ale niech tylko Dzanka podejdzie i niech nie daj boze ja poglaskam... to zaraz dostaje od Iowy łomot. Tak, wiec to ona musi byc w centrum uwagi, bo inaczej odbywa sie scena zazdrosci hi,hi! I takich przykładów jest całe mnóstwo! Ale ja to lubie, bo to takie...hmm...ludzkie ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wilczy Duch
|
![]()
Owszem, mi tez sie podobalo,nie przecze,czulam sie taka,wazna dla niej iw wogole.. ale teraz kiedy sie Bali zmienil to robi mi sie trasznie smutno gdy sposzcza lepek gdy kolejny raz Ishtarka go do mnie nie dopuszcza,a znowuz jaki jest happy,jak szczeniaczek kiedy zaczynam go glaskac i smerac za uchem... i chcialabym by sie wkoncu w miare dogadaly.. Bo uwielbiam jak sa oba przy mnie, albo jak spia ze mna,nawet jesli nie mam jak sie ruszyc.. sa takei spokojne...
A Iowa na spotkaniu tez ostatnio pokazala zazdrosc i to jak jest za swoja pancią, trzeba bylo ja mocno trzymac by Jola mogla pojsc na obiadek ![]() albo jak Dzane ustawiala nad zalewem,taka z niej dominantka troche ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Member
|
![]()
U mnie zazdrość przedstawia sie tak
Wyżełek sunia która jest najstarsza jest zazdrosna o wszystko każda kanapa jest jej każda miska i w ogóle wszystko myśleliśmy że to minie z czasem ale raczej nie u nas ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Junior Member
Join Date: Oct 2006
Location: Warszawa
Posts: 157
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wilczy Duch
|
![]()
Aneta no bedziesz w domu miala niedlugo rewolucje,jak tylko mlody poczuje sie psem,a nie szczeniakiem
![]() Ana a Aja nie opuszczala Joli na krok,to zaden pies nie probowal sprawdzac jaka z niej zazdrosnica ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Member
|
![]()
Masz racje shaluka wyżełek będzie miał przekichane bo wilczaki maja swój własny język i styl który za cholerę nie pasuje do wyżłów .
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]()
Zazdrosć u wilczaków jest czasami zabawna. Czambor jest jeszcze młody i właściwie nie reaguje zazdroscią na inne psy jakie głaskam. Choć czasami mnie wtedy traca nosem i też domaga się głaskania. Zupełnie inaczej przedstawia sie sytuacja jeśli chodzi o ludzi. Bardzo nie lubi jak się do mnie ktoś przytula zaczyna wtedy sie kłucić i odciąga mnie za ręke. Bardzo potem pyskuje na tą osobę jak sie do mnie zbliża. Oczywiście nie reaguje tak na wszystkich bo było by to trochę uciążliwe. Bardzo nie lubi też jak idziemy razem na spacer, a ja po drodze kogoś spotykam i zaczynam z nim rozmawiać. Mam tylko minutę bo za chwile jest chwyt za ręke i powiedzenie - idziemy koniec gadania. Nie mam wtedy wyjścia i 30 metrów jestem ciągnięty za ręke.
|
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|