Quote:
Originally Posted by Lupusek
Jedną rzecz muszę sprostować, bo robisz z Dewi jakiegoś potwora
Poza tym żałuję, że się nie spotkamy na majówce - dawno Was nie widziałam i fajnie by było powspominać dawne dzieje... No ale może będzie jeszcze okazja.
Tymczasem życzę wszystkim dobrej zabawy i udanego wypoczynku na Kaszubach :-)
|
Ja też bardzo żałuję

Ale co się odwlecze....
Mam nadzieję, że Cayuta już OK (nam też się udało w święta jakoś poskładać do kupy).
Byliśmy teraz w Giżycku, ale nawet nie zadzwoniłam - wiśnia ze mnie, ale świadomość wsparcia, o którym mówisz jakoś ostudziła zapędy towarzyskie

Wiesz, obie są pewnie córeczkami swojej mamusi (teraz Margo da nam po uszach za robienie z Belki "Matki Potworów".
Może następnym razem wpadniesz w okolice Warszawy nie jak po ogień, tfu, po szczeniora