Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 21-04-2010, 19:04   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Toś teraz pocieszyła; zarówno Astarte, jak i Łowca skończyli rok już jakiś czas temu i mnie się wydaje (teraz), że tak do roku mniej więcej, to była jeszcze względna sielanka.
Mam na myśli zmianę zachowań, te późniejsze, już z pewnym bagażem doświadczenia, są bardziej "sensowne", żeby nie powiedzieć "logiczne" Szczeniak, choć słodki jest głupiutki i ciężko czasem znaleźć sens w jego działaniu. Dorosły pies kombinuje, ma jakiś cel. A my z czasem czytamy jego zachowania, więc i łatwiej o porozumienie, wszak na przestrzeni ostatniego roku zbudowaliśmy już jakiś kod komunikacji

Quote:
A tak na poważnie; jedne problemy się kończą (lub maleją), inne się pojawiają. Jedyne co się nie kończy, to praca.
Owszem, ale jednak ilość problemów przechodzi w jakość Pracujesz nad czyms konkretnym. Czy nie jest tak, że ze szczeniakiem pracujemy (albo próbujemy pracować) nad ogromna ilością rzeczy? To takie łapanie 10 srok za ogon:tu nie sikaj, tam przyjdź, podaj łapę, aportuj.. A taki starszy jest łatwiejszy w obsłudze, wiemy na co kłaść nacisk. No i wchodzą nam te sławetne rytuały, które niejednokrotnie ułatwiają życie
Jak sobie pomyślę na co muszę zwracać uwagę to mam całkiem niedługa listę:nie polujemy na zwierzątka (komenda stój), nie polujemy na inne psy ("stój" -gdy pies luzem i "równaj" na smyczy) oraz "delikatnie" gdy w zabawie mamy do czynienia z dużo mniejszym psiakiem. Nudy Pani, nuuuudyyyyyyy...... Cała reszta to obustronne trzymanie się wypracowanego kodu porozumienia, bez napinania się.

Quote:
Nasza trenerka parę dni temu powiedziała, że posiadanie takiego psa już samo w sobie jest sportem, niczego innego nie trzeba uprawiać i trudno odmówić słuszności temu twierdzeniu.
Podoba mi się, zwłaszcza że martwiłam się, że z wiekiem jakoś mi już dalej do sportów "ekstremalnych"...a tu nie wszystko stracone (może nie jest to szaleńcza jazda na nartach ani przechyły na granicy ryzyka ale zawsze coś)
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
 


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org