|
|
|
|||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
#14 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Ja nie mam wątpliwości, że trzeba edukować ludzi i tłumaczyć im co jest dobre dla psów i ludzi, a co - złe. Chodzi mi tylko JAK to robić, żeby przypadkiem nie wylać przysłowiowego dziecka z kapielą i zostawić te schroniskowe bidule bez żadnej nadziei na leszpy los.Od lat param się uczeniem i wierzcie mi - edukacja społeczna opiera się na prostych streotypach: bicie żony jest złe, palenie papierosów - szkodliwe dla zdrowia, jazda po pijanemu- niebezpieczna, a pomoc sierotkom- szlachetna, itd. itd. I te proste hasła wywieszane na bilbordach, powtarzane w reklamach, programach telewizyjnych, radiowych i pogadankach klasowych wytwarzają wokół problemu pewnien klimat poprawności społecznej, której wypada przestrzegać. Tymaczasem z psami sprawa jest bardziej skomplikowana, bo trzeba ludziom mówić: masz wybór - możesz adoptować sierotkę, albo kupić pięknego rasowca. No to gość mówi: To ja wybiorę cos pośredniego, czyli podróbę, będę miał i tanio, i pięknie. I taki człowiek NAPRAWDĘ nie wie, że robi cos złego, czy choćby głupiego i że w ten sposób nakręca rynek sierotek schroniskowych. A tzw. społeczeństwo, wbrew pozorom, wcale nie lubi wyborów! (kłania się Erich Fromm) i woli jasna hasła: to jest dobre, a to złe. Mało tego, dochodzi do tego jeszcze element Przekory Naszej Narodowej: każą kupować z rodowodem, to ja kupię bez rodowodu i co mi kto zrobi? I wcale nie nalatuję na nasz naród, bo innymi rządzą podobne prawa. Tak to po prostu działa, czy nam sie podoba, czy nie. Moja koleżanka kupiła wyżła i zadzwoniła do mnie, żeby się pochwalić i opowiedzieć o nim. Moje 9-te lub 10-te z kolei pytanie na temat szczeniaka brzmiało: A piesek ma rodowód? Na to dziewczyna: Rodowód, a po co? Szkoda byłoby mi wywalać forsę na jakies papierki. Pytam ją czy jest pewna, że to wyżeł. No pewnie. Rodzice oboje z rodowodami, piekni, widziałam na zdjęciu. (sic) Ręcę opadają. Co jej miałam powiedzieć? Psa juz pokochali, nie wyrzucą przecież do schroniska, żeby kupic wyżła z rodowodem. Jestem pewna, że akurat ta koleżanka nie złamałaby reguł gry, zasad fair play, czy jak je zwał, gdyby je po prostu znała! |
|
|
|
|
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
|
|