Ostatnio padl temat zbierania wilczakowej siersci i robienia z tego "wilczakowych" sweterkow...
Ale bracia Czesi wpadli na jeszcze lepszy pomysl: wyroby z FILCU z wilczakowej welny.... Jak wiadomo Hammary sie w tym specjalizuja i zamiast wyrzucac siersc do kosza moze daloby sie uruchomic linie produktow "Made of CzW".... Daiva tez miala na sobie przypinki w ksztalcie wilczakow robione z filcu -bylyby moze jeszcze bardziej ciekawe, gdyby byly z wilczakowego....
Tutaj znajdziecie fotki pierwszej rzeczy wykonanej z wilczakowej siersci. Ale mozliwosci jest masa... "Wyskim gardlem" byla zawsze ilosc - wlasciciel jednego CzW musialby go czesac kilka lat, ale gdybysmy zrobili wspolna akcje zbierania wyczesanego podszerstka....