Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Sport i szkolenie

Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach...

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 31-08-2007, 14:01   #19
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Quote:
Wiesz, jezeli ktokolwiek chodzi do nadal tak szkolacej szkoly to... pozostawie bez komentarza...
To juz nie sa lata jedynie slusznej metody, "nowe" przyszlo dawno i rozpowszechnilo sie na tyle, ze dzis naprawde nie trzeba stawac przed alternatywa :kolce albo...nic.
Ja to wiem i bez komentarza nie pozostawiam tylko tłukę do głowy, że dobry pies to taki który jest przyjacielem a nie podwładnym, ale wierz mi dla wielu posiadaczy psów takie szkolenie nawet w dzisiejszych czasach niestety jest jedyne i słuszne. Pies ma słuchać pana (czyt. bać się pana).
Kiedy mój brat zaczął szkolić naszego pierwszego psa (a było to z 18 lat temu - wtedy z racji wieku ja byłam tylko uważną obserwatorką) nie było mowy o innych metodach tylko właśnie ta jedna i przezemnie również uważana za oczywistą.

Quote:
Noo dotknelas sedna Teraz powiedz co sie robi po etapie rozkrecenia. BO to sa w tym rownaniu dane: wilczak + koniecznosc (lub nie) nakrecenia..
Ja Cie nie podpuszczam.Slowo Jak wspomnialam- ten etap znam z teorii i jestem bardzo ciekawa czy to teoria jedyna czy jedna z wielu
Hmmm nie bardzo rozumiem...
Podczas obrony mniej pobudliwy pies jest równiez łatwiejszy w odwołaniu niż wiecznie pobudzony i nakręcony. U tego drugiego przewodnik musi o wiele więcej się starać, zeby pies tak samo chętnie odpuszczał atak na pozoranta.

Quote:
Ja kiedyś zapytałam Margo, co ma dać to bardzo wczesne szkolenie młodych psów (wilczaków) i dostałam odpowiedź, że to ośmiela psy.
Quote:
Młody i często nieśmiały do przesady wilczak, bo taki jest pies tej rasy, gdy jest mało socjalizowany lub socjalizowany bez zasad, widzi zbliżającego się człowieka. I taki wilczak truchleje w środku. A WPRAWNY pozorant robi wtedy pół kroku w tył albo mini unik, który pies zauważa.
Ja chyba z racji nikłej jeszcze wiedzy o psach i szkoleniu nie odważyłabym się swojego psa ośmielać w ten sposób.
Dlaczego tak ośmielać zamiast jak właśnie maria napisała dobrze zsocjalizować?

Tak jak czytam wasze wypowiedzi to nie ma mowy o podziale na szkolenie sportowe i użytkowe. W tym drugim nie ma miejsca dla strachliwych psów, pies pracujący musi być pewniakiem, ogromna część psów nieźle radzących sobie sportowej obronie nie nadawałaby się do obrony cywilnej.

A i jeszcze jedno:
Quote:
Jak popatrysz z boku i na zdjeciac na psy to one przy tych kontaktach z pozorantem w wiekszosci (nie wszystkie) wycofuja sie. Ucza sie dosc szybko ze nie maja tej mozliwosci. Wiec robia jedyna rzecz, ktora moga - lapia gryzak. Ale nie widzisz tam frajdy. Wniosek? Stres. I teraz.. taki pies, ktory sytuacje zgeneralizuje jako stresowa moze sam z siebie ( bez podpowiedzi czlowieka) zaatakowac, no wyskoczyc do jakiegos czlowieka.
To przepis na psa atakującego ze strachu...???
anetawron jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org